Parę dni temu musiałem wymienić wszystkie wtryskiwacze (stare ledwo lały paliwo, nawet chmurki nie robiły). Znalazłem używki, które podają paliwo "chmurką", niby poprawnie. Przy okazji wymienione zostały wszystkie popychacze. Po złożeniu wszystkiego zacząłem słyszeć jakieś stuki, na zimnym silniku słabo, na ciepłym bardziej, występują też na biegu jałowym, narastają z dodawaniem gazu. Facet, który "pracował" nad wymianą zapewnia że to nie wtryski, ani popychacze i dodaje też że to nic w silniku w co mi się wierzyć nie chce, bo jak samochód stoi w miejscu to co innego może stukać?????? Widziałem, że coś tam dłubał w VAG'u, ale że się nie znam na tym to nawet nie wnikałem... Druga sprawa to wydaje mi się, że nie ma tego przyśpieszenia, które powinno być i mam wrażenie że silnik pracuje zbyt "grubo" i zbyt głośno...
Czy na podstawie takich informacji można ustalić co się jeszcze "psuje" w tym samochodzie?
Czy gdzieś mogę niedrogo podjechać, aby mi poprawnie ustawili parametry silnika (jeśli on coś pozmieniał nie tak jak być powinno).
Dodam, że byłem w Lublinie na ul. Prusa w garażowym zakładzie zajmującym się pompami.
Co się może stać, jeśli wymieniono popychacze i po złożeniu silnik był kręcony dosyć wysoko?