KOval81

To jak celujesz w Pan'a, to sobie wciągnij Marinę Militare - często się pojawia, czy to na WUS, KMZIZ, czy alledrogo:wink: Nie wiem, jaki budżet chcesz przeznaczyć, ale świetne (jakościowo i wizualnie) zegareczki robi Magrette:thumbup1: (tyle, że to już sporo "pseudo-pan'ów jest) ---------- Post dopisany at 00:40 ---------- Poprzedni post napisany at 00:38 ---------- Albo Parnis'a pilota:wink:

:polew: widać komu czego brakuje zboczuchy jedne

Trzeba przyznać, że Stenek ma ładne piloty, chociaż ja nie gustuję akurat:thumbup1: Marinę ichną bym kupił, ale jedna za mała, a druga za duża:decayed: Zobacz sobie na ofertę Junkers'a - Ci dopiero robią solidne i do tego ładne piloty:wink:

Przy 120km/h to bardzo możliwe, później zaczyna siorpać coraz więcej, bo taką prędkością na trasie auto szkoda męczyć Mi w mieście - Legnicy (praktycznie bez korków, ale ciągle niedogrzany motor) wychodziło około 14l/100km z dystrybutora:wink:

No fakt - idzie ładnie i do samego końca - miałem już okazję jeździć zdrowo ponad 200km/h i robi to bez zadyszki:decayed: zadowalając się spalaniem (przy w/w prędkościach) w okolicach 15-16l/100km. Kultura pracy silnika jest w moim odczuciu wyższa niż 3.0tdi (nie wiem, jak z B8, czy A6 lift, ale starsze wersje były głośniejsze). Kurna - jak na tego ML'a patrzę, to przypomina mi się historia, jak jechałem z żoną do Krakowa i przy prędkości autostradowej otwarła mi się klapa na maxa, "wypluwając" dwie walizki - na szczęście się nie rozpieprzyły na drodze:polew:

Mam prawie bliźniaka w rodzinie, tylko z jasną skórką wewnątrz i muszę przyznać szczerze, że bardzo fajne auto:thumbup1: Mnie pozytywnie zaskoczyła praca silnika i wyciszenie auta - o wiele ciszej i kulturalniej to chodzi niż stare poczciwe BMK w A6. Dodatkowo w porównaniu do konkurencji ML jest bardzo ładnie wykończony:wink: Niestety w moim przypadku były ciągłe problemy z elektryczną klapą bagażnika, z którą trzeba było jeździć kilka razy do ASO, którego pracownicy nie za bardzo ogarniali temat. Jak dla mnie wielkim minusem auta jest ilość miejsca w środku i bagażnik - dla 4 osób max ok, ale w pięć gdziekolwiek jechać to koszmar:decayed:

Staruszek wystawiał kilka swoich robót na kmziz ostatnio:wink: Koszty paska nandmade z Jego klamerkami (również ręczna robota) to okolice 400PLN, więc na pewno nie dla każdego:decayed: Ja choruję na kilka pozycji, które muszą w końcu zagościć na łapce: 1. Longines Legend Diver - za piękno w prostocie i klasyce 2. Omega Seamaster Professional 3. Tag Heuer Monaco - ale to marzenie ściętej głowy, chyba, że trafi się okazja życiowa:decayed: I jeszcze kilka pozycji by się znalazło:decayed: Ale to już na ZUS musiał bym nie płacić a ciułać do skarpety

WRC - masz jak widzę niespożyte siły i zdrówko wraca w szybkim tempie:thumbup1: Wariat normalnie wariat:kox:

zegarki od Cyganów są spoko Kolega czy ma 20, czy 120, to jak widać mało się zna, bo gdyby było inaczej, to by kupił i się nie radził innych. Jesteśmy po to m.in., żeby doradzić - moje zdanie jest takie, że lepiej kupić taniego Orient'a/Seiko/Lorus'a/Casio, czy chociażby J.Springs (niska pólka Seiko), niż "blink blink" fossile diesel'e, itp. ---------- Post dopisany at 09:39 ---------- Poprzedni post napisany at 09:37 ---------- Właściwie to wszystko zależy jakie kto ma podejście do (w tym wypadku) zegarka - z niektórych też się tu nabijali, że całe dnie siedzą w garażu i furę pucują

A ja nie potrafię zrozumieć jednego - Kolega Autor szuka zegarka pod koszulę/garnitur, a pokazuje i wszyscy za nim, chronografy i inne sportowe dziadostwo:facepalm: To albo rybka, albo akwarium:kwasny: Nie widuję zegarków eleganckich z podświetleniem, a większość nawet lumy na wskazówkach nie posiada, bo taka jest idea takiegoż eleganckiego zegarka. Fossil/Bisset/Diesel i inne dziadostwa bym sobie odpuścił, chociaż jak widzę po postach i tendencji, to wszystko przejdzie, byle podświetlone:decayed: J/W - to są zegarki modowe - czyli pokazówki, a nie cokolwiek reprezentujące. W cenie do 400PLN nie znajdziesz też porządnego "swiss made", chociaż szczerze powiedziawszy nie wiem co Ci po tym - osobiście wolałbym kupić solidnego SEIKO "5" z lumą na wskazówkach i cieszyć się automatem i solidnym zegarkiem:wink:

A tak na marginesie, Klub Miłośników Zegarów i Zegarków - od siebie polecam, bo można się naprawdę wypaczyć i dużo dowiedzieć E tam kłalita - pomogą i w kwestiach niższych cen

cabanmat - jak napisał Reggi określ się najpierw, czego oczekujesz po zegarku:wink: bo po dwóch wytycznych, które podałeś wyżej to ciężko. Za 400PLN wybrał bym coś z niskiej półki SEIKO, Orient, lub Casio - bardzo solidne Japończyki, które posłużą długo, o ile będziesz o nie dbał. Nie wiem, czy ten illuminator jest dla Ciebie priorytetem, ale wolał bym coś z dobrą lumą na wskazówkach i indeksach, bo zegarek pseudo EDC, jaki pokazałeś z illuminatorem wygląda lekko bazarowo Podaj no trochę suchych preferencji, obwód nadgarstka, itp. Do czego ten zegarek będziesz nosił, czy masz to zwyczajnie w nosie i nie przykładasz uwagi:decayed: (np nosisz G-Shock'a do gajeru)

Ładnie to teraz wygląda - taki zimny kolorek

Kurna -u mnie "musi" lecieć Voice Of Poland - zostałem przegłosowany 2:1

Powiem szczerze, że jestem bardzo zaskoczony, bo stare BMK 224PS w C6 wychodziło mi max 12-12,5l/100km przy baaaardzo ciężkiej nodze i 100% miasto i szczerze powiedziawszy po nowszej motorowni spodziewałem się większej oszczędności Przy normalnej jeździe i ostatnich szczegółowych testach A7 3.0 TFSI S-Tronic, spalanie średnie wychodzi z tankowania 11.8-13.2l/100km Z tego, co pamiętam, to malik pisał o 14-15l w mieście w Q7 4.2tdi, to kurna idea ropniaka zaczyna tracić powoli sens...

No to nie wiem, jak im się w Ingolstadt poprawiła ekonomia tych silników - chyba, że podajesz spalanie przy prędkościach niedopuszczalnych w RP:decayed:

Do rzeczy do rzeczy:decayed: Znaczy się jaki to przedział?

Buba - 200KM replika ???

snajper - a jak w tej chwili, po "kilku" km przejechanych wygląda spalanie? Ponoć liftowe wersje są bardziej oszczędne niż wcześniejsze BMK, czy ASB. Sprawdzałeś już coś może?

No alvaro mi właśnie o ten kolor bardziej niż o wzór chodziło - etabeta jest śliczną felgą, ale w tej kolorystyce wygląda mało atrakcyjnie Fakt, że dodatkowo efekt psuje srebrny kolor (srebrne felgi były by idealne) to wysoko sterczące zawieszenie - może na glebie będzie rzeczywiście lepiej. Dobrze, że nie założyłeś tych TN4

Wiem, że koła i modzenie auta to sprawa indywidualna, dlatego napiszę od siebie że felgi pasują "jak ku..ie majtki":kox: Kurna - tyle jest fajnych ori kółek do B8, szkoda, że nie poszedłeś tą drogą

Dajcie Panowie spokój. Każdy ma prawo robić co mu się podoba, o ile nie przekracza limitów, czy przepisów. Ja również wędkuję od kilkunastu lat (z przerwami) i też czasem mam ochotę zjeść świeżego okonia, którego sam złapię - sama przyjemność Zaznaczę, że na chleb, dodatki do niego, czy mięso na obiad mi nie brakuje nie za bardzo rozumiem ocenianie kogoś w tej materii - zabieranie wielkich ilości ryb, czy trzebienie wymierających gatunków, lub kłusowanie w okresie ochronnym jest "be" i każdy to wie, ale nie popadajmy w paranoję... Żeby nam się niedługo nie zrobiło tak, jak z gejami - kto nie "z nami" ten przeciwko nam:naughty:

Ładnie klapnęła - teraz na bank będziesz śpiochów zaczepiał brzuchem:decayed: Ja po swojej zauważyłem, że progi są naprawdę nisko w porównaniu chociażby do A4 - wiem już, dlaczego większość młodych kierowców BMW wiesza się w zimie w zaspach

szymeniu - w Lutyni zasuwa już jakiś prosiak (taki niemłody już jegomość zasuwa w jedną i druga stronę ), więc nie ma co się dublować Jak budżet nie przeszkadza, to wciągaj GTR'a - jak otrzesz to będzie motywacja do cięższej pracy:wink:

I miejmy nadzieję, że już nie będziesz wykonywał takich karkołomnych zabaw, bo lata już nie te, że się po trzepaku skakało A kto będzie modził auta klubowiczom ja się pytam?