Obwodnica Mielca:
"Pan Marszałek (który akurat nie był marszałkiem, kiedy obwodnicę projektowano i zatwierdzano) mówi jednocześnie, że na etapie zatwierdzania obwodnicy do realizacji, po proteście ekologów, którzy twierdzili, że w mieleckich lasach żyje wataha wilków, nie było żadnego manewru, i można tylko było wybierać pomiędzy opóźnieniem w jej realizacji, co wiązać się mogło z utratą dofinansowania, albo budową w kształcie żądanym przez ekologów."