Tak się składa, że jestem odpowiedzialny za akcję promocyjną Bosch/Tassimo u siebie w Koszalinie, na codzień pracuję w Tchibo jako magazynier wprawdzie, ale co nieco wiem o tym sprzęcie. Miałem okazję uczestniczyć również w szkoleniu na temat takowych ekspresów i porównywać zasadniczo trzech największych graczy jeżeli chodzi o ekspresy na kapsułki, a mianowicie: Bosch, Dolce Gusto i Cafissomo.
Nie będę się rozpisywał tutaj bardzo wiele, napiszę konkretnie co i jak.
Cenowo wszystkie podobnie stoją, Bosch najmniej skomplikowany, wkładasz kapsułkę i się robi samo, sam pobiera wodę tyle ile trzeba, nic nie ustawiasz, nie pstrykasz, nie zmieniasz - wszystko oparte na systemie kodów kreskowych na kapsułkach (zatem podróbki kapsułek odpadają). Dolce Gusto najbardziej popularne w tej chwili, na rynku już parę lat, dobra sieć sprzedaży kapsułek, ale... mleko w proszku (w Boschu jest w płynie skondensowane), ekspresu musisz pilnować jak robisz kawę, bo leje wode do szklanki dopóki sam nie zastopujesz (i teraz powiedzmy robisz sobie kawę, dzwonek do drzwi, zostawiasz ekspres, wracasz po chwili i masz małą powódź), a w Cafissimo musisz samemu sobie kupić mleko osobno i spieniać, a to mnie osobiście irytuje. Cafissimo często wraca na serwis gwarancyjny, lubią się psuć, Bosch akurat pod tym względem wypada lepiej, szczególnie modele robione w Słowenii,czyli T40 i T65 (Model T20 w Chinach produkowany jest), do T65 nie warto absolutnie dopłacać, bo jedyna istotna różnica to filtr wody Brita, czyli tak naprawdę zbędny gadżet chyba, że lejesz do ekspresu mętną kranówkę. Osobiście korzystam z T40 i jestem bardzo zadowolony, robiłem również na Cafissimo i tak średnio to już wyglądało. Co do jakości Dolce Gusto sie nie wypowiem, bo długo moja przygoda z tym sprzętem nie trwała, ale większych głosów niezadowolenia nie słychać (w końcu to Krups, czyli niezła marka)
Ogólnie, jeżeli nie jesteś profesjonalnym baristą, a kawa nie jest Twoim hobby, po prostu chcesz mieć fajną, dobrą kawkę co dzień i od święta, to lepiej kupić na kapsułki sprzęcior. Paczka kapsułek do Boscha kosztuje ok. 20zł, z tego zrobisz albo 16 kaw nie-mlecznych, czyli np. zwykła czarna Caffe Crema albo Espresso, lub 8 kaw mlecznych np. Latte. Wychodzi 2 zł z groszem za kawkę (mowa o Machiato), która najtaniej widziałem w sumie w KFC po 7zł... I dla jasności, nie zachęcam do Boscha, bo dla nich pracuję (nie mam kasy za sprzedaż produktu), tylko dlatego, że miałem porównanie z konkurencją. Jakbyś miał jakieś pytania, to wal śmiało, tyle ile umiem to Ci pomogę