Ja ostatnio miałem niewątpiwą przyjemnośc wpaśc na pana po kilku głębszych. Pech chciał, że jechałem akurat limuzyną ojca, BMW 750i. Efekt - szkoda całkowita, okazuje się, że takich aut nie opłaca się naprawiac w pewnym wieku, nawet jeżeli uszkodzenia nie są naprawdę poważne. Bo to przecież tylko lampa, błotnik i maska wgnieciona lekko...