-
Postów
87 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez winczako
-
taaaaak i jest przezajebiscie. Oświetlam drogę insigniom z bixenonem, któe słyną z dobrych świateł ) Poprawa o 500%
-
ktoś w pt. ok 21 się pojawia pod umk itepe? ps. co sie stało z podpisami z lewej?? silnik:524288 - ale co? tyle mam KM? fajnie by bylo
-
sitko powoduje opór. Jak juz jest, to trudno zeby go nie powodowalo. I to jest logiczne. Ale po co to robi.....? Dalej można dywagowac. Np moze tak jest zeby na pompe nie leciało zbyt wysokie cisnienie z układu? (nie wiem). W koncu tam jest 100 czy 200 bar. Wiem ze robi je pompa. Ale przeciez jest ten zawor servotronica, który zmienia przepływ w miare wzrostu prędkości, wiec pewnie tez zmienia sie cisnienie. Sitko moze byc, zeby w miare wyrownac cisnienie ktore idzie na pompe niezaleznie od obciązenia. Takie tam sobie pierwsze pomysly z rana:). MOglby sie jakis szpec wypoweidziec , co się zna na servotronicach . Wiem ze ten element zbyt czesto nie "pada" więc i informacji na jego temat szukac ze swiecą. W ASO też pierwszy raz slyszeli o takim przypadku, jak mój. (nie,nie, nie serwiswalem tam. tam mam kolege). Natomiast najwazniejsze zeby to teraz juz działało bez ekscesów... głęboko w to wierzę. .
-
kolo podbiegunowe? heh, az tyle nie trzeba . Są pewne granice. Jak jest cieply dzien to tez dopoki samochod sie nie rozgrzeje, to bedzie jechal OK. Ale w taki dzien doprowadzenie go do b. wysokiej temp zajmuje chwile i bardzo dlugo trwa zaczym sie wychlodzi. Te 4.2 w naszej budzie mają tak mało miejsca, ze po paru speedach tracą sporo ze swojej mocy wlasnie ze wzgledu na problem z temperaturą. Odprowadzenie temperatury zajmuje im dobre kilka/kilkanascie minut jazdy ze stałą, niewielką prędkością. W chlodny wieczor trwa to szybciej, ale wystarczy na chwile stanąć. A jak juz wyłączysz silnik to działa już tylko wentylator chlodnicy, a obieg chłodziwa względnie stoi. Po takim odpaleniu S4 naprawdę potrzebuje kawałek spokojnej jazdy zeby wrócic do sił. Nie czujesz roznicy miedzy tymi warunkami jadąc swoją ślicznotką? Ja czułem w kazdym S4 w ktorym siedziałem. Co do posiadania hamowni - jestem chirurgiem, zadnej hamowni nie mam. Opieram się na logice i tym co czuje jezdzac s4 (to samo bylo w kilku egzemplarzach ktore ogladalem przed kupnem). Po prostu wynik będzie zaniżony i tyle. Jeszcze raz powtórze, wiatrakiem nie schłodzisz tak ukladu dolotowego w s4. Tu nie ma nad czym dywagowac. Warunków naturalnych tym nie odtworzysz. Co innego samochody z turbinami - tu dobry sprzęt hamowni w zakresie chłodzenia zda egzamin duzo mniej zanizajac wynik. Wiem, ze niedogrzanie nie jest momentem, w ktorym wskazane jest cisnąć, ale chodziło mi o przykład i zobrazowanie warunkow. Pisałem w kontekscie prawidłowego pomiaru na normalnej hamowni - bo tylko wtedy moglby on byc w miare wiarygodny. Warunki idealne - najczesciej producenci hamują silnik w laboratorium na stole (poza samochodem). Nastepnie wg słupków, różniczek itp itede wyliczaja jaka powinna byc na kołach w danym przypadku. Niestety audi nie przemyslalo do konca wielkosci tej jednostki i rozmiarów komory silnika. Wynik jest taki, ze wyjątkowo niedużo trzeba, aby ze względu na wzrost temperatury, uciekała moc (która i tak pozostaje bezwględnie duża). JHM wymyślił z tego powodu uszczelki pod kolektor działające trochę na zasadzie peltiera (w skrócie: płytka z jednej strony gorąca, z drugiej zimna) oraz przeprojektowal kolektor wewnątrz żeby zniwelowac to do możliwego do osiągnięcia minimum. Dużo jest tego na forach z za oceanu Poczytaj, jesli jeszcze nie brnąłeś przez tą ciekawą, ale gigantyczną bazę najlepszych danych o s4. W Polsce to prawie nic nie ma. Uslyszysz tylko jaki to ten V8 do d*py (co jest moim zdaniem bzdurą).
-
Temat jest raczej rzadki. Mechanik powiedzial ze ze wzgledu na mikropory ono ma powodowac opor. Wydaje sie dosc logiczne.
-
Temat pompy rozwiązany. Wcale nie była do wymiany. Problemem okazało się zupełnie coś innego. Ale od początku. Pompa zaczęła hałasować strasznie. W pewnym momencie servotronic wysiadł - niezależnie od prędkości kierownica chodziła dużo lżej niż przy sprawnym servotroicu na postoju. Mechanik kminił co się dzieje... wraz ze mną. Płukanie układu kilkukrotne. Po każdym takim zabiegu przez kilka km było ok, ale zaraz wracało. Wyciągany był nawet zawór servotroica. Kolejne 5 dni bez samochodu. Jakimś cudem dziś została wykryta przyczyna.... prozaiczna. W zbiorniczku wyrównawczym, na dnie, jest takie sitko z mikroporami mające za zadanie najwyraźniej oddzielać ciśnienia które mają być przed i za pompą. Owe sitko wypadło z zaczepów. Powodowało to zapętlenie się ciśnienia w układzie i doprowadzało do zbyt dużego podciśnienia (które w tym momencie stało się ciśnieniem, bo do tego układ był na łączeniu lekko nieszczelny i łapał powietrza odrobinę). Obecnie pompa jest cicho. Servotronic działa. Mam nadzieję, że to koniec problemów z układem kierowniczym, a kase będę mógł przeznaczyć na coś bardziej pożytecznego np mody
-
nie rozumiesz. To, ze hamuja auta z turbinami, badz auta amerykanskie w większej, budzie ktore maja wiecej miejsca w komorze silnika, przez co termikę lepszą, to nie znaczy, ze wielkie wolnossące s4 szczelnie zapuszkowane to to samo. Nawiew na intercooler to nie to samo co nawiew w "bezmyślną przestrzeń" na której drodze gdzies miedzy ścianami karoserii znajduje sie upchnięty silnik. Nie ma szans go w ten sposób prawidłowo chłodzić. Dane fabryczne to dane uzyskane w warunkach idealnych. Uwazam ze Twój silnik w warunkach chociazby prawidlowych, mialby okolice serii (a w kazdym razie w granicach błędu statystycznego). A co do ilości powietrza, to na pewno dostało autko go wystarczająco. Chodzi o temp silnika, dolotu i kolektora wdechowego, którego nawet 5 dmuchaw nie jest w stanie schłodzic. Musiałbyś przyjechac, postawic samochód na kilka godzin przygotowany do shamowania, poczekać aż ostygnie praktycznie do temp pokojowej. Wtedy odpalić i zanim osiągnie 70 stopni hamować (te 70, to taka rzucona sobie liczba, nie czepiajcie sie jej, chodzi o niedogrzany silnik, zeby kolektor byl jeszcze dosc chlodny, i dolot równiez). Taka idiotyczna specyfika tego silnika. JHM znalazł swego rodzaju rozwiązanie na to, podobno pomaga w duzej czesci (choc nie do konca). Powiem Ci tylko tyle - mierzyłem różnice w osiągach i mimo mojego srednio sprawnego sprzegla, roznica w 0-100 to w granicach 0,6-0,7sek - nie muszę mówic chyba że to przepaść (jakbys zamiast s4, jechał golfem gti) Jedz na hamownie drogową, a wynik Cie zaskoczy (miło)
-
Czy to była hamownia drogowa, czy w pomieszczeniu? Jesli to drugie, to sie nie martw. Nasze samochody zgrzane maja 10-20% mocy mniej - na pewno sam czujesz roznice miedzy przyspieszaniem po staniu w cieply dzien w korku, a jazdę w chlodny (5-8stopni) wieczor. Warunki hamowni nie są w stanie zapewnic dla tej wielkiej jednoskti w tak małej budzie odpowiednich warunków termicznych (co poniekąd jest winą producenta). W rzeczywistości będziesz miał sporo wiecej mocy. pozdro
-
Samochód złożony. Magiel zregenerowany z gwarancją, odbłyśniki zregenerowane z nową powierzchnią, żarniki philipsa zamontowane. Poprawa w świeceniu o jakies 500%. Oświetlałem drogę X6 )) Polecam każdemu. Wymieniłem też 2 cewki. Zastanawia mnie natomiast fakt, że zaczęło być słychać pompę wspomagania.. Niby niewiele, a jednak. Wszystko-wspomaganie, servotronic działa ładnie, płynnie, bez wzmagania tego dzwięku w żadnej sytuacji. Ale k****wczesniej tego nie było..... A moze jest jakis magiczny sposob na odpowietrzenie samej pompy?? Dodam tylko, ze wspomaganie w trakcie awarii działało do końca (no moze wjezdzajac na stację skąd już dalej pojechał lawetą, lekko przycinało). Ale z niewielką ilością oleju to jechałem moze 2-3minuty (tak krótka jak się dało). Zakładam, że coś takiego nie może uszkodzić pompy. Jakies genialne pomysły, poza wymianą? Dodam tylko, ze zap***a jak dziki .Jest piknie
-
kujawsko-pomorskie sa zjazdy. A tak poza tym to w piatkowe wieczory co nieco sie dzieje, ale nie zawsze jest warto a i ekipa od nas chyba nie zawsze jest. Ja na razie mialem okazje w ciagu ostatnich 2 m-cy byc raz. Ale jesli nic sie nie bedzie w najblizszym czasie dzialo, to pewno cos bedzie trzeba kminić Ja do maja jestem zarobiony :/
-
Wczoraj tez widziałem tą niebieską. Mignęła mi z 80km/h przez skrzyzowanie po ciemku, ale z tego co widzialem to to chyba było S4 b7. RS4 ma inny wydech. Ale ładna cholera.... mówicie ze blachy CT....? trzeba sie wokol niej zakrecic. btw. najpewniej od przyszlego tygodnia kumpel bedzie wlascicielem s4 b7 tip - zmusze go do zarejestrowania sie tu i bywania na spotach.
-
Nie wiem czy jest sens zebym dorzucal i swoje 3 grosze... Mi sie zewnetrzny wygląd nie widzi, ale jednoczesnie co do spasowania elementów, jakości wykonczenia nie mozna sie przyczepic. Widac, ze zaczete to bylo z pelną swiadomością i w taki sam sposob doprowadzone do konca - gratuluje konsekwencji i zmienienia autka w kierunku swojego wymarzonego wyglądu . Bo kosztowalo to wiele pracy i zapewne hektolitry opróznionych puszek z browarem . pozdr
-
Stówka
-
ja tyż. Deszcz pada, srodek lokomocji stoi bez maglownicy i oczek w garazu u mechanika, więc raczej pogoda na browarka niz na spot w moim przypadku .
-
Może ktoś jest w stanie cos po zdjeciach powiedziec...? Dzięki Bartek za link, niestety numery któe tam podałeś nijak mają się do tych u mnie... . Potrafi ktoś po tych zdjęciach zrobionych kalkulatorem ocenić dramatyczność stanu magla? Albo stwierdzic ze to ten sam servotronik co w innych b6? Moge kupic servotronik z S4 B7 w niezlym stanie (podobno) - fotki bede mial wieczorem... za 1000zl :/. Czy lepiej regenerowac to moje gowieko? ---------- Post dopisany at 23:24 ---------- Poprzedni post napisany at 17:09 ---------- Przy okazji rozebrałem lampy, wyczyscilem soczewki, rozebralem odblysniki i moim oczom ukazał się widok zmęczonych powierzchni odblysników --------> regeneracja.. A tu miło spędzony czas przy paulanerku, komplecik rozłożony czeka na wywiezienie do regeneracji :
-
jest chyba coś w Bydgoszczy tylko trzeba im odbłyśniki dostarczyć i cała operacja trwa 24-48 godzin, żeby odebrać, gdzieś chyba mam nawet do nich numer telefonu podeslij prosze numer ) bede wdzieczny. (jak samochod wisi w powietrzu z powodu maglownicy, to wyciągnąłem lampy i soczewki. Okazalo sie ze w soczewkach odblysniki sa w lekko powiedziawszy "srednim" stanie. )
-
orientujecie sie czy w naszym regionie jest jakas firma zajmujaca sie regeneracja odblysnikow?
-
wiesz... nie znam sie totalnie na tym, ale moja maglownica jest tak zardzewiala, jakby wiek w morzu przeleżała (tak zaniepokoił mnie ten fakt, ale mechanik powiedział, że nie wie dlaczego tak ona wygląda, bo samochód na 100% nie stał w wodzie sądząć po reszcie komponentów). Uznał też że regeneracja może się nie udać, stąd szukam innej. Nie wiem co to zawór N119, jesli da sie to ode mnie przełożyć plug & play, to niebylby to pewnie problem, bo generalnie ona jest sprawna poza zardzewialym tym drążkiem, ktory wytarł simering i wypuscil olej. ---------- Post dopisany at 10:15 ---------- Poprzedni post napisany at 09:41 ---------- patryl;em na maglownice w intercars i te z sevotronikiem maja u nich takie same numery i ceny, jak w np. 2,5tdi, wiec moze servotronik byl uniwersalny? Bo dobrze rozumiem, zeservotronik to system odpowiedzialny za utwardzanie kierownicy wrac z nabieraniem predkosci?
-
Witam, proszę o szybką radę. http://a4-klub.pl/vb/showthread.php?228861-B6-BBK-rodzinne-S4-%29/page5
-
Maglownica w S4 B6 i B7 (servotronik) jest taka sama? ---------- Post added at 20:31 ---------- Previous post was at 19:55 ---------- EDIT: Odpowiedzi potrzebuje BARDZO SZYBKO. Numer mojej maglownicy to : (takie na niej znalazlem) : 7852993454 8E1422071B 00002301 Czy to będzie pasować? http://moto.allegro.pl/przekladnia-m...226675124.html numer seryjny: 8E1422071T z 2005 R
-
mi sie przekładnia kierownicza wysrała, wiec na weekend samochod wisi w powietrzu u mechanika :/ Jak nie wyrzucicie to jak sie uda podskocze passatem... albo jesli pod umk, to chociaz na pieszo
-
ja sie pisze, ale zalezy od godziny.
-
czyli wlewasz i nie wiesz gdzie to ginie
-
Najlepszego również.
-
No ja niestety widzialem juz efekt koncowy:(. Gdybym byl powazniej zaintereswoany to bym go mooooocno przeswietlil, a tak to tylko powierzchownie. Błędów niestety nie zapisalem... Ale tam w zasadzie, dla mnie to juz nieistotne . Moja slicznotka daje mi mnostwo bananka na twarzy? Widać że ECU adaptuje mi się do sprawnego podciśnienia. Dziś na suchym (fakt, dość gładkim) asfalcie na jedyneczce pomrugał do mniej żółtą ikonką ). Wiem, że przeżywam, ale to naprawde cieszy