Hej, koledzy, potrzebuje pilnej pomocy. Bardzo potrzebuje podłaczyc eSę pod kompa... Jestem w Poznaniu na dzis wieczor i jutro do popoludnia. Pogoda za oknem nieciekawa, w trakcie trasy podczas depnięcia pedału gazu do konca (przy ok 3300rpm) wywalil EPC, kontrolke trakcji i stracił 70% mocy. Silnik chodzi rowno, rowno tez przyspiesza od dolu do gory, tylko szkopół, ze ma moze ze 130-150KM. Po wyłączeniu silnika i ponownym rozruchu, kontrolki znikaja, jak sie lekko naciska na gaz to mozna przyspieszac ( powiedzmy tak do 40-50% możliwosci) i do 7000rpm idzie równo, ale wystarczy mocniej docisnac gaz, a wywala znow kontrolki i traci- "ogranicza" moc. Wygląda jakby w tryb awaryjny wchodzil. Troche nie jest dla mnie zrozumiale dlaczego akurat tez wywala kontrolke trakcji... aaa no i po kilku odpaleniach i doprowadzeniach do pojawienia sie tych kontrolek wywalil oczywiscie Check'a.
Chodzi mi o to zeby podlączyć go do kompa, zeby widziec, co za syf padl... i czy w tej sytuacji moge chociaz do torunia wrocic.. Dzwonilem do swojego mechanika i mowil, ze jest to prawdopodobne ze przeplywka - byloby w zasadzie dobrze gdyby to tylko to.... Jesli macie tez jakies pomysly to bede wdzieczny za pomoc.
pozdr