Mam pytanie, zakładacie pokrowce po to, żeby dbać o tapicerkę, żeby przy sprzedaży auta była ładna?? Co za sens zakładać pokrowce i nie cieszyć się z ładnego wnetrza auta?? Może folia je jeszcze obciągniecie albo wykręcicie całkiem tapicerke i fotele i włożycie tam stołki drewniane a fotele i kanape na strych schowacie, żeby ciagle ładna była?
Na skóre tez pozakładacie pokrowce żeby się nie powycierała
Nie obrażać się tylko ale kupując auto kupuje z takim wnętrzem, żeby sie z niego cieszyć, ja mam zadbana tapicerkę może dlatego, że jeżdzę autem tylko ja i żona i żadko się zdarza, żeby ktoś jeszcze jechał.
Sorry jak kogos uraziłem moją wypowiedzią ale dla mnie pokrowce to tak jak diody LED w zderzaku w Tico, Polonezie czy tez nawet w B6 czy B7.