pasja.... coś większego ... hm ... to weźmy pasjonata militariów, ma np czołg(może wyolbrzymiony przypadek) i takie tam inne "zabawki" to co on też może wyjechać sobie na ulicę przyj**** odłamkowym w jakiś wybrany przez siebie cel, bo testuje sprzęt??? no przecież to jego pasja !!! a może nawet źródło utrzymania (renowacja starych pojazdów,sprzętu, broni) [cytowałem (może nie kropka w kropkę) opinię jednego z userów z akp]
pamiętam jak kiedyś kolega kupił beemkę z duży silnikiem, zadzwonił do firmy ubezpieczeniowej zapytać się jaki będzie koszt OC jak mu pani powiedziała sumę to zapytał się dlaczego tak dużo, pani odpowiedziała jest pan młody od niedawna prawko a takie auto w pana rękach to tak samo jakby dać panu zezwolenie na broń .