muszka76

Wojtek jakies poprawki wprowadzil,ale nie wiem jak powazne

to juz drugi wykres tej A4 bo pierwszy wkleił jej poprzedni wlasciciel po chipie u Rogala ,a ja pojechalem wczoraj do Aligatora na diagnostyke i przy okazji shamowalismy autko i o dziwo wykres rozni sie diametrialnie od pierwszego(prawdopodobnie po wymianie wtryskow).Ocencie sami.

ja od 5 lat skrecam meble i jak mialbym ci poradzic to jedz do salonu AGATA MEBLE i tam napewno cos wybierzesz.Ja osobiscie polecam meble firmy RED APPLE w agacie po zakupie ktorych masz transport,wniesienie i montaz gratis.Sam je posiadam i jestem bardzo zadowolony ,a nigdy w zyciu nie kupilbym mebli BRW ani BODZIO bo szkoda pieniedzy na wióry.Z Płońska do Płocka masz 50 km.Naprawde warto.

tez tak napewno niektorzy robia ,ale jak ci ukradna auto to rozne mysli przychodza do glowy.Bierzesz pod uwage mechanikow,lakiernikow i gosci ktorzy zakladaja alarmy.

bardzo mi przykro stary ja tez przezylem to na wlasnej skorze we wrzesniu.Nie licz na policje bo oni sa daremni.Mam nadzieje ze miales AC i nie bedziesz mial problemow z wyplata.Ostatnio przegladalem dzial "skradzione"i zauwazylem ,ze wiekszosc aut ginie "nowicjuszom"i "poczatkujacym".Mi tez zginelo zaraz po tym jak wkleilem na forum zdjecia swojej a4.To tylko takie moje obserwacje,oczywiscie nikogo nie zamierzam oskarzac.

jasne ze auto odpuszczam bo to raczej mina choc nie podejrzewalbym tego malzenstwa o szwindel a poprzedniego wlasciciela. michalik ta szyba byla wyciagnieta i wsadzona znowu- nie ma info zeby kupowal nowa a z tym przebiegiem to ewidentnie cofniety a jezeli by wymieniali silnik to chyba bylby po tym jakis slad w ksiazce.Ogolnie za duzo namotane zeby sie napalac na te auto tymbardziej ze BPW z DPF i olejem 10w40.Szukam dalej ale dzieki forum wiem na co zwracac uwage i chwala Wam za to.

dzis sprawdzilem po vin i okazalo sie ze w 2007 r byl wymieniony rozrzad przy 139000 potem w 2008r wyciagnieto i zalozono z powrotem przednia szybe(ale po co?),ale za to w 2009r byl robiony przeglad przy 65000 km. zadzwonilem do goscia a on mowi ze nic otym nie wiedzial i tez zostal oszukany przez kolege ojca lub niemca w co watpie raczej

facet twierdzi ze auto z niemiec przywiozl jego kumpel dla zony ale okazalo sie dla niej za duze i odsprzedal go ojcu sprzedajacego ,a ten lezy w szpitalu itd. ale z ciekawosci sprawdze vin w aso tylko co jak potwierdzi sie przebieg i wszystkie wymiany??brac czy nie?

tak samo powiedzialem gosciowi ,a on zrobil oczy ze w ogole to ma jakies znaczenie jaki jest olej.Wg karteczki wymieniony byl w sierpniu 2010 r to raczej duzo km nie przejechal bo raczej on i jego zona nie wygladali na przedstawicieli handlowych :)ale wiadomo ,ze to moze byc niezla lipa z ta karteczka i przebiegiem.A co mozna sobie pomyslec widzac handlarza ktory sprzedaje B7 z 2005 roku ,179tys km za 40.000+oplaty i pokazuje ksiazke wypelniona do samego konca z ostatnim wpisem w PL?

z rozmowy ze sprzedawca (ok 50lat)wynika ze kompletnie nie zna sie na autach i powiedzial ze auto ostatni przeglad aso wmialo w 2009 roku przy 90tys teraz na liczniku ma 115tys.Oczywiscie mam vin i kody wyposazenia z wlepki i wszystko sprawdze w aso,tylko chce wiedziec czy cos moze stac sie z silnikiem po takiej wymianie oleju.Silnik nie byl myty na sprzedaz ,zadnych wyciekow nie widzialem,nie kopci(moze bo ma DPF),wszystkie szyby ori,lakier tez wyglada na ori(do sprawdzenia oczywiscie).nie trzesie buda na biegu jalowym,opony z zeszlego roku,a u handlarzy tylko sliki jak u Kubicy w bolidzie.

czyli mozna ten olej zostawic czy lepiej zmienic na inny ,a co silnika to przestudiowalem forum i chyba bym wywalil dpf i przy okazji troche podniosl moc-co o tym sadzicie?

witam mam taki dylemat: bylem na gieldzie i znalazlem B7 z kodem BPW do ktorego wlany byl olej castrol 10w40 i gosc sprawial wrazenie jakby w ogole nie mial pojecia o samochodach.Przebieg auta to 115 tys (OCZYWISCIE DO SPRAWDZENIA W ASO!!)Co moze stac sie z tym silnikiem po wlaniu takiego oleju i czy mozna go zmienic na powiedzmy 5w30?co powinienem sprawdzic podczas zakupu auta z takim silnikiem?

ja od 5 lat montuje meble i uzywam MAKITY 12v i jestem z niej bardzo zadowolony bo jest lekke,mała i ma az 3 akumulatory.Dałem za nia ponad 4oo zl i nigdy mnie nie zawiodla ,a dziennie musi krecic jakies 6 godzin.Nigdy bym nie kupil takiego wynalazku jaki pokazales.Jak chcesz do uzytku domowego wystarczy ci np Bosch PSR12 ktora kosztuje ok 300 zl lub Sparky albo Skill - te wkretarki mam sprawdzone w warunkach bojowych i sa w porzadku.

Właściciele autokomisu oskarżeni o oszustwo PAP | 14.01.2011 | 14:15 (fot. Jupiterimages) O oszustwo oskarżyła prokuratura dwóch właścicieli komisu samochodowego w Radomiu. Mężczyźni sprzedali klientowi samochód, który miał zaniżony przebieg i mimo, że został sprzedany jako bezwypadkowy, nosił ślady wcześniejszych napraw. Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz, do transakcji doszło w 2007 roku. Właściciele jednego z radomskich komisów samochodowych: Piotr S. i Mariusz M. sprzedali klientowi samochód marki Toyota Avensis za 53,5 tys. zł. Zgodnie z ich zapewnieniami samochód miał być bezwypadkowy. - Po dokonaniu zakupu, pokrzywdzony ujawnił ukryte wady samochodu. Nie mogąc uzyskać zwrotu pieniędzy, powziął podejrzenie ,że padł ofiarą oszustwa - stwierdziła rzeczniczka. Sprawą zajęła się prokuratura. W trakcie śledztwa wykazano, że przebieg samochodu faktycznie wynosił 292 tys. km, podczas gdy w dniu zawarcia umowy kupna-sprzedaży miał na liczniku tylko 98 tys. km. Także przeprowadzona diagnostyka pojazdu wykazała, że stan techniczny nie pokrywa się z zapewnieniami sprzedającego. Opinia biegłych w tym zakresie potwierdziła, że aż dziewięć elementów tego pojazdu nosiło ślady wcześniejszych napraw blacharsko - lakierniczych. Naprawiane były m.in. przednie i tylne błotniki, drzwi, klejone były elementy z tworzywa sztucznego. Przestępstwo zarzucone oskarżonym zagrożone jest więzienia od 6 miesięcy do 8 lat. Oficjalne wydanie internetowe: http://www.polskatimes.pl

jezeli sprzedajesz auto to ty odpowiadasz za trsc ogloszenia i ty jestes odpowiedzialny za stan auta wiec nie wiem czy taka bzdura-wymysl cos lepszego.Jak ty bys rozwiazal sprawe kreconych licznikow biorac pod uwage mentalnosc Polakow?

wlasnie o to mi chodzi ze kupujacego nie obchodzi kto cofnal licznik tylko jak zadeklarowal sprzedajacy w ogloszeniu a potem na umowie sprzedazy

ja palilem okolo paczki dziennie przez 15 lat i ani razu nawet nie probowalem rzucac ,ale kiedys ktos mi powiedzial ze rzucil dzieki TABOXOWI.Kupilem i zazywalem zgodnie z ulotka ,po 4 dniach zapomnialem o paleniu .Nie pale juz prawie 5 lat i nie mam zamiaru wracac do nalogu.

podanie w ogloszeniu nieprawdy co do stanu prawnego czy technicznego auta powinno byc karane.Przeciez da sie udowodnic ze licznik byl cofany czy samochod mial wypadek i wtedy zglaszac ten fakt na policje jako oszustwo.Moze choc troszke by sie ten proceder ukrocil.

podpisane-tylko szkoda ze to petycja o kare moze 2 lat wiezienia a nie conajmniej 10.Szkoda ze sasiedzi nie reagowali moze piesek by zyl tymbardziej ,ze to nie byl pierwszy taki wybryk tych DEBILI.

to ja na wakacjach i z żoną

podjechałbym do speca od prania tylko nie mam juz czym bo mi A4 za***ali miesiac temu,ale dzieki za podpowiedz

witam w związku z tym ,ze niedawno ukradli mi A4 B6 zastanawiam sie nad kupnem A3 2.0 tdi 140 lub 170 KM.Czy mozecie mnie troszke oświecic czy te silniki w A3 tez sa tak awaryjne jak w A4?Jaki kod silnika bylby najlepszym wyborem?Czy te silniki można chipować?

spod bloku w zorach i jeszcze moim pojechali na inne osiedle po A4 z 2005r.Chyba trzeba podlaczac 220V do klamek albo stac w oknie i napier....lac z wiatrówki.

dzieki za porade. Mam nadzieje ze wycena nie bedzie wiele odbiegac od SU bo jezeli tak to bedze musial zlozyc reklamacje,ale juz czuje ze w takim przypadku nerwy bede mial zszarpane.Chyba ze jest jakis straszak na ubezpieczalnie?

na fakturze byla kwota 27600 a na polisie 28000