dla mnie o tyle jest to dziwne, że wydano już knigę dla Golfa V
W końcu nasze auta to nie jest jakaś super hiper nowość, ale już stare paździochy.
Zresztą... I tak nie sądzę, że wydadzą (czy nawet myślą) - ot, marketingowy bełkot.
Jakbym zapytał o Ursusa C-365 tak samo pewno by napisali