Skocz do zawartości

mily

Pasjonat
  • Postów

    1657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mily

  1. Zauważyliście jak babcie przy hipermarketach zaczynają szybko chodzić jak się zaczyna szaleć. Jakiś cud normalnie, jak przez pasy to pół dnia przechodzą a jak widzą autka ślizgające się to jakiegoś power-a dostają.[br]Dopisany: 03 Grudzień 2010, 13:28_________________________________________________Jakieś takie bystrzejsze się robią.
  2. mily

    [ALL] Dodatek do paliwa

    Ja leję STP z antyżelem, nie potrafię określić czy lepiej odpala czy nie bo zawsze na zimę dolewam, bardziej asekuracyjnie asekuracyjnie. PS Mój z uszkodzonymi wszystkimi świecami odpalił przy -15 nie wiem czy to zasługa STP czy dobrej kompresji.
  3. Witam, Zamiast kupować nowy akumulator zastanawiam się nad takim urządzeniem: http://allegro.pl/black-decker-wspomagacz-rozruchu-bdjs350-350a-i1339574810.html Tylko te urządzenia mają różne parametry i nie bardzo wiem z jakimi parametrami wybrać. Akumulator mam 70Ah i 640A prąd rozruchowy, jednak na tak duże prądy nie ma takich urządzeń, więc twierdzę że wybór takiego urządzenia nie może równać się z prądami akumulatora, jak to ciulstwo dobrać?? Ktoś wie jaki prąd pobiera rozrusznik podczas rozruchu?? Ewentualnie jak bym wiedział jaką moc ma taki rozrusznik to bym sobie wyliczył pobór prądu.
  4. Jaki masz akumulator?? Bo u mnie akumulator wytrzymuje 2-3 lata i już w zimę nie daje rady.
  5. Ja wlewałem denaturat, ale do 2.0D z 86 roku, do 1,9 wolę zastosować coś markowego, stosuję z powodzeniem już od wielu lat produkty STP do diesla z antyżelem.
  6. Czyli dobrze zauważyłem że świece grzeją jednakowo czyli grzeją jednakową długość nie zależnie od temperatury i jak jest -15 to jak 2 razy podgrzeje to pali od strzała a jak raz to trochę telepie po odpaleniu Nieprawda, ja mam 3 autka na 1,9 i każdy wyłącza świece w zalezności od temperatury (widzę to po amperomierzu i przygaszaniu się światła). Ja nie podgrzewam świec kilkakrotnie bo odpala odrazu, jednak poniżej -10 stopni ze względu żeby akumulator nie dostawał za bardzo to czekam aż świece zgasną całkowicie (zgaszenie się kontrolki nie jest jednoznaczne z wyłączeniem świec), logika jest taka: - po przekręceniu kluczyka zapalają się świece i kontrolka (napięcie na aku spada u mnie z 12 do 11V), - jeżeli zostanie osiągnięta odpowienia temperatura to kontrolka gaśnie i wtedy powinno się uruchomić silnik (przy dobrym akumulatorze, pamiętajmy że aku ma obciążenie i jeszcze dorzucamy mu rozrusznik, napięcie u mnie spada do ok 9-10V) - po odpaleniu świece jeszcze dogrzewają, żeby nie telepało - teraz się dopiero wyłączają (i jak jest słaby akumulator to teraz moim zdaniem powinno się odpalić, bo wraca napięcie z 11 do 12V i ma większre uderzenie na rozrusznik) Temat świec rok temu już opisywałem, najlepsze moim zdaniem są BOSHA (jeżeli chodzi o dogrzewanie), bo są na napięcie 11V czyli w zimie pracują efektywnie (bo w warunkach znamionowych), tylko że jak dostaną 12V to ich żywotność spada (szybciej się spalają), BERU są na 12V, mnie efektywnie grzeją ale ciężko jest je spalić. Co do wielokrotnego podgrzewania nie ma wpływu na długotrwałość świec.
  7. Głupoty gadają ci co twierdzą że diesel gorzej odpala na mrozie, ja mam już czwartego diesla i nie mam najmniejszych problemów, jednak: 1. Mam sprawne świece (chociaż A4 odpaliła przy -15 z uszkodzonymi wszystkimi świecami), beznzyna bez świec nawet w lecie nie zagada, 2. Mam sprawny akumulator (to samo jest w benzynie, na słabym akumulatorze też nie zakręci) 3. Dodaje STP do ON, żeby mi się parafina nie wytrąciła (no tutaj benzynka górą, że nie trzeba dolewać, ja asekuracyjnie wlewam, w razie gdyby mnie oszukali na stacji)
  8. Wżyciu tyle nie da się przejechać na nich chyba że w miejscu moje 30tyś i padły dolne góra trzyma się luksio. Ja mam już na MS 50 tys i wydaje mi się całkiem realne 96 tys kolegi.
  9. W B5 się nie da. Z tego co już wiem to nie da się programowo, można kombinować przerabiając układ elektryczny, tylko że osobiście mi się nie chce grzebać. Przyjdzie lato to może się zdecyduję.
  10. mily

    III wojna światowa??

    Idę poszukać granatów, może dziadek zostawił coś w piwnicy. Jakaś pukawka niemiecka może się tez znajdzie.
  11. Pewnie któryś wahacz. Bez wjazdu na kanał nic nie wywnioskujesz.
  12. Słaba masa między silnikiem a nadwoziem może być powodem dziwnych wskazań z czujników. Wiem widziałem Spróbuj przykręcić miedzaną taśmę chyba od malucha (9 zł) między np. łapą silnika i nadwoziem. Ja pewnego dnia straciłem całkowicie wskazanie temperatury, paliwa i oświetlenie deski ustawiło się na minimum. Zacząłem od wskaźnika paliwa, po diagnostyce Vag-iem i analizie schematów stwierdziłem że nie ma masy, więc zmostkowałem masę na pinie (bo tam idą dwie masy do wskaźnika paliwa) i co ciekawe wszytko się naprawiło. Przyczyny gdzie masa nie łączyła nie znalazłem, będzie lato to pokombinuje. Między nadwoziem a silnikiem nie sprawdzałem, ale faktycznie to może być to, bo trochę tych wiązek przejrzałem i nigdzie nie znalazłem nieprawidłowości.
  13. możliwe na początek zaczął bym od sprawdzenia oleju w skrzyni biegów, -łożysko oporowe było by słychać podczas wciśnięcia pedału sprzęgła więc raczej odpada. obstawiam ze to słychać skrzynie. Nieprawda, u mnie było tak że jak wcisnąłem sprzęgło to przestawało skrzypieć. Była taka akcja że jak zaczynało wyć to wciskałem delikatnie sprzęgło (w okolicy półsprzęgła) i delikatnie puszczałem to przestawało. Dokładnie nie wiem co to było, ale każdy mechanik mówił że to łożysko oporowe się kończy, ja u siebie nie wymieniałem (dlatego nie jestem pewien na 100% czy to było łożysko), niunia dojeździła tak do sprzedaży.[br]Dopisany: 15 Listopad 2010, 13:10_________________________________________________Ja tak przejeździłem dwa lata czekając aż coś się stanie, a stało się to po próbie wyjechania z błota (zagrzebałem się) i szarpałem sprzęgłem żeby rozbujać autko.
  14. mily

    Ile w tym prawdy ?

    Większość z nas kupuje autka 10 letnie, z które jeżdżą bezproblemowo (moim zdaniem optymalne rozwiązanie w stosunku cena/jakość), a autka z ori przebiegami i zadbane pojeżdżą jeszcze długo. Jedni są zadowoleni z 1,9 TDI inni z benzynek, tak czy inaczej nie ma większych problemów z tymi autkami, a jeżeli już są to koszty napraw są niskie. Pomyślcie, że za kilka lat będziemy musieli kupić ten syf co teraz produkują i płacić za naprawy, wtedy faktycznie będzie się bardzie opłacało kupić nowe autko i może o to chodzi??
  15. Mnie najtaniej podliczyli w AXA samo OC mam wykupione.[br]Dopisany: 10 Listopad 2010, 11:24_________________________________________________ Tak jest chyba w każdej firmie jak się chce kasę od nich. Kolega jak się rozbił to też w PZU robili problemy.
  16. mily

    Ile w tym prawdy ?

    A ja uważam że silniki 2.0 TDI będą w przyszłości równie popularne co 1,9 TDI. Moim zdaniem jest to pierwszy wypust, a pierwsze wypusty są przeważnie niedporacowane. Jednostki 2.0TDI 180KM już podobno się tak nie sypią. Moim zdaniem każda firma ma jakąś wpadkę i trzeba uważać na nowości. Różnica jest taka że grupa VAG coś robi z tymi wpadkami, a inne firmy produkują dalej badziew, mimo iż wiedzą że jakaś część się posypie. Napewno jestem zapatrzony w Audi i moje zdanie może być nieobiektywne i zgadzam się tylko z tym że taki incydent nie powinien wystąpić. Moim zdaniem powinni dalej udoskonalać jednostkę 1,9 TDI, żeby była tańsza w eksploatacji, większej mocy i mniejszym spalaniem. Zobaczcie na początku jak wchodził 1,9 TDI to każdy mówił że ma turbinę co wytrzymuje 200 tys i się sypie, po pewnym czasie się okazało że ta jednostka jest bardzo niezawodna i teraz ciężej kupić benzynkę niż diesla, później wprowadzili popmowtryskiwacze, co miało być tak drogie jak renomt silnika, a jednak ludzie co mają 116KM lub 130KM, to raczej nie zamienili by tego silnika na pompie. Sam mam 3 autka z grupy VAG i każdy ma wady i zalety ale każdy ma 1,9TDI (75KM, 110KM i 116KM) i każda z tych jednostek jest rewelacyjna.
  17. Typowy przykład nieczytacza - nawet strony, na której pisze. na górze dałem ci odpowiedz. Sorrki, nie zauważyłem.
  18. Ponowie pytanko, kto handluje olejami Motul (pewnymi!!) Jak się wejdzie w reklamy i się kliknie na Motul to wyświetla, że post nie istnieje.
  19. Ja to nie bardzo rozumiem, dlaczego nie reklamujecie jeżeli MS Wam nie wytrzymują?? Przecież jest gwarancja na 80 tys lub 2 lata. Czy ktoś próbował reklamować, mając paragon pieczątki sklepu i pieczątkę mechanika?? Czy z góry zakładacie że nie uwzględnią gwarancji??
  20. Czy ja się pytam o rozszczelnienie?? Opinie są różne i żadnej nie podważam, bo na tym się nie znam. Natomiast jeżeli na stronie producenta jest napisane że dopuszcza on stosowanie 10W-40, a kolega pisze że w ostateczności może 10W-40, to po co mam zmieniać?? Być może ryzykując to całe rozszczelnienie ,a może i nie. Nie wiem i nie bardzo mnie to interesuje i nawet nie zamierzam dociekać. Ja zadałem dwa pytanka, jedno dotyczyło informacji umieszczonej na stronie Motula odnośnie produktów: 8100 X-cess 5W-40 6100 Synergie+ 10W-40 4100 Turbolight 10W-40 I kolega odpowiedział: "to są oleje dla ciebie: 8100 X-cess 5W-40 lub 6100 Synergie+ 10W-40" Pytanie drugie (zupełnie z ciekawości) czym się różnią: 6100 Synergie+ 10W-40 4100 Turbolight 10W-40 I wszytko resztę dopowiedzieliście sobie sami, nakręcając się wzajemnie.[br]Dopisany: 02 Listopad 2010, 13:43_________________________________________________A tak na marginesie to A4 mam zalaną 15W-40 Mobilem i nic kompletnie się nie dzieje, a zrobiła na tym oleju ok 150 tys. Audi 100 zrobiła na 15W-40 Mobilu 500 tys i nic jej się nie stało (fakt trochę zabytkowy silnik i podobno nie do zajechania). I jeden mechanik mówi że bardzo dobry olej do tego silnika inny twierdzi że należy wymienić. Zdania są rozbieżne. Ja nie zamierzam dociekać, jednak kolega teraz w AFN będzie zmieniał z 15W-40 Mobila na 10W-40 Motula zobaczymy czy coś się stanie (ale pewnie nie).
  21. a przeczytales może, podwieszony pierwszy post tego wątku, widoczny na gorze kazdej jego strony? Nie rozumiem Twoich uwag. Najpierw pytanie dlaczego pomysł na półsyntetyk (bo taki mam obecnie?? ), teraz się pytasz czy przeczytałem no przeczytałem. Nie rozumiem do czego dążysz?? Napisz wprost swoje zdanie co powinienem zalać i dlaczego.[br]Dopisany: 02 Listopad 2010, 12:46_________________________________________________Domyślam się że chodzi Ci o to żebym przeszedł na 5W-40, ale się boję, bo różnie ludzie mówią. Słyszałem opinie że nic się nie stało, ale też słyszałem że taka zamiana rozszczelniła silnik nie jednemu.
  22. to polsyntetyki, z tych dwoch lepsze parametry lepkosciowe w niskich temperaturach posiada Turbolight maśleje w temp -36oC podczas gdy synergy w -300C skad pomysl na polsyntetyk? W moim przypadku to jest nowy nowy nabytek. A6 97 rok z przebiegiem 260 tys, 1,9TDI AFN 110KM (raczej przebieg jest ori, tzn. tym autkiem jeździł kolega który sprowadzł to autko bezpośrednio z Niemiec od prywatnego użytkownika, jeżeli ten użytkownik w Niemczech nie przekręcił to jest ori przebieg). Autko jeździ obecnie na 10W-40 Castrolu (tylko tyle jest na kartce napisane więc nie wiem dokładnie jaki typ oleju). To jaki proponujesz zalać?? Na stronie motula były wymienione 3 oleje do mojego silnika. Ktoś mi wcześniej napisał żebym zalał 6100 Synergie+ 10W-40, ale zacząłem się zastanawiać jaka jest różnica między nimi, no i gdzie kupić pewny olej?
  23. Panowie, czym się różnią te dwa oleje?? 6100 Synergie+ 10W-40 4100 Turbolight 10W-40 no i chciałem jeden z nich kupić, pamiętam że na forum był sprzedawca, ale jak wejdę w dział reklam i kliknę MOTUL to wyskakuje że wątek nie istnieje. Ktoś ma namiary do pewnego sprzedawcy??
  24. moim zdaniem gra nie warta świeczki, tempomat bardzie sie przyda i mniej roboty
  25. Temat dotyczy audi A6, nie mam przy sobie etki żeby podać Ci do A4, ale do A6 jest taki 4B0 857 755 P - z czujnikiem od strony kierowcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...