Z używanymi kosiarkami jest tak, że nigdy nie wiesz ile motogodzin pracowała. Czy nie chodziła wcześniej w jakiejś spółdzielni mieszkaniowej non stop lub co gorsze - za granicą w kraju gdzie sezon jest przez większą część roku, a najgorsze w spółdzielni za granicą non stop przez cały rok - no ale tego nie wiesz, więc także nie wiesz ile ci jeszcze pochodzi. Dlatego ja bym nigdy nie kupił używanej, (chyba że od sąsiada, który był pierwszym właścicielem), ale jak się upierasz to też bym wybrał tą co grzegorzmen.