Skocz do zawartości

Giede

Pasjonat
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Giede

  1. Witajcie, Miałem mały incydent i nie wiem gdzie oddać auto do naprawy. W ramach ubezpieczenia chciałbym dodatkowo naprawić delikatne wgniecenie nie dotyczące przedmiotowego zdarzenia. i teraz pytanie... jak byście wybrali... ASO i brak jakiegokolwiek dogadania się czy innego lakiernika -podobno dobrego- z którym mogę się dogadać. Aso chce by najpierw TU zrobiło wycenę, a potem wstawiam auto do ASO i oni robią kosztorys i wysyłają do TU i albo się zgodzą albo nie, natomiast lakiernik chce aby likwidator robił oględziny odrazu u niego, aby nic nie pominąć już na samym początku. Lakiernik daje od razu samochód zastępczy, a ASO dopiero po akceptacji przez Towarzystwo Ubezpieczeń. No i trochę się boję, że lakiernik nie wstawi mi oryginalnych części. Chociaż jaka jest różnica pomiędzy orginalnym błotnikiem i maską, a nieorginalnymi?? ASO to Autosar w Toruniu. TU to HDI Asekuracja. Już sam nie wiem jak lepiej, poradźcie... Właśnie przeglądałem allegro i znalazłem zewnętrzne części, które potrzebuję w moim kolorze i w idealnym stanie i zacząłem się zastanawiać czy kosztorysowo nie załatwić sprawy - jak myślicie?? zawsze by to były oryginały malowane w fabryce - tylko czy napewno będzie ten sam odcień (auto z tego samego roku) Dzięki za każdą opinię...
  2. Po programie 10 kilosów do roboty -spalanie 6-7 L na FISie, im dynamiczniej tym mniej pali -dziwne
  3. Jestem już po wirusiku, niestety tylko ze 135 na 155 KM bo suszarka nie daje rady -regeneracja, korekta i będzie więcej bo zapas podobno jest, natomiast niutki ze 310 na 380 Dzięki Rob
  4. i jak z tą listą
  5. Czyli zostałem zrobiony w h..a Już nikomu kurna nie można ufać
  6. No i wiadomo, mechanik powiedział, że przewód podciśnienia miałem wyrwany -pewnie jak się szarpali z akumulatorem to wyrwali, i podobno płyn DOT 3 dolali, a miałem DOT 4 -niby są niemieszalne - powiedział, że wymienił cały płyn i zgrzał przewód. Nie wiem czy tak jest, czy mechanik chciał sobie dorobić na wymianie całego płynu i czy wogóle go wymienił gdyż napewno kół nie zdejmował, a chyba przy wymianie płynu trzeba otpowietrzyć przy zaciskach?? No ale ja jestem laik więc podziękowałem, grzecznie zapłaciłem i do domciu z rogalem na twarzy...
  7. Zapomniałem dopisać, że mam już klocki na wykończeniu i planuję zmianę w najbliższym czasie. A przy zapowietrzonym układzie hamulec też jest twardy?
  8. Zacznę od początku, a to pasmo nieszczęść... Złapałem kapcia, człowiek się śpieszy, pełno śniegu, zimno, a ja muszę wymienić koło. Na dodatek stanąłem na lodzie i lewarek ledwo miał podparcie... no ale się udało. Pojechałem na wulkanizację, to przy okazji kupiłem nowy akumulator i chłopaki zmienili. dali jakiś na podtrzymanie na czas zamiany, ale i tak kabinie wszystko się wyzerowało. Od jakiegoś czasu podczas skrętu w prawo na fisie zapalała mi się uwaga o hamulcach - pomyślałem niski poziom płynu hamulcowego, więc jak już byłem to zapytałem chłopaków w warsztacie czy nie mają płynu na dolewkę -mieli i dolali. Wyjeżdżam sobie śmiało z warsztatu i na pierwszym skrzyżowaniu ZONK, nie mogę wcisnąć hamulca -twardy (bez wspomagania) -prawie wylądowałem na środku tego skrzyżowania. Wróciłem do kolesia i mówię mu o kwestii, a on że to nie jego sprawa -widocznie taki zbieg okoliczności, że coś mi padło. Tłumaczę, że wjeżdżając do zakładu wszystko działało, a po wyjeżdzie już nie. On na to, że dziś już za późno ale jutro mechanik może na to spojrzeć i zobaczyć co mi padło, ale to nie jego wina. Do domu wracałem z duszą na ramieniu z prędkością emeryta. Koledzy czy to możliwe, że dolał mi złego płynu i się coś zsiadło albo zapowietrzyło, albo cokolwiek innego.
  9. Niestety nie mam dostępu do vaga
  10. Witam, Mamm taki problem, w sierpniu w zeszłym roku podczas hamowania wpadłem w dziurę i zapaliła mi się pomarańczowa kontrolka zużytych okładzin (O), od tamtego czasu przelatałem jakieś 10 000 km klocki jeszcze grube, a kontrolka w tym czasie gasła czasami na dzień, a czasami potrafiła się nie palić nawet tydzień po czym znowu się zapalała. Aktualnie się wciąż świeci . Przetrząsnąłem chyba całe forum i nasunął mi się jeden wniosek, mianowicie sterownik ABS. Skoro czasami mi gasła ta kontrolka to mam nadzieję, iż mam jakąś kostkę luźną, albo jakiś kabelek przetarty. Czytałem jeszcze o czujniku ABS, ale skoro ani kontrolka od ABS mi się nie świeci i ABS działa to chyba ten sterownik jest winny mojej irytacji Może mnie ktoś z Was oświecić gdzie powinienem szukać tego ustrojstwa tzn. sterownika ABS. Chyba ,że macie inne propozycje. Za wszelkie info dzięki.
  11. Mam concerta CD i mam to samo. Zauważyłem jak zrobię fader aby tylko tył na wzmacniaczu grał -radyjko się nie wyłącza. Zauważyłem także, że w przednich prawych drzwiach głośniki mi nie grają - może to jakieś zabezpieczenie, że radio się wyłącza gdy wykrywa jakiś błąd na głośnikach -pewnie bzdury plotę, ale brak mi już pomysłów
  12. Mam ten sam problem ale w concercie cd. przy cichym słuchaniu jest ok, natomiast jak trochę podgłośnię dżwięk znika i słychać tylko szum w głośnikach, po czym radio delikatnie się podgłasza i znów dźwięk znika i w kółko to samo. A jak wyłączę radio w momencie szumu w głośnikach, szum słychać także po wyłączeniu radia, tak jakby radio cały czas było włączone. Dodam, że mam wyprowadzone line in -Pomożecie???
  13. Ja miałem to samo, tzn. przy wciśniętym sprzęgle dziwne szumienie -jeżeli tylko szumi (nie ślizga się i nie telepie budą) to na 100% tylko łożysko dociskowe sprzęgła. Miałem ten obiaw już przy zakupie autka i przejechałem tak ponad 20 000 m, aż wczoraj wymieniłem -przy okazji wymieniania całego sprzęgła. Z tym, że jak już wybebeszysz wszystko to lepiej zainwestować i całe sprzęgło wymienić -no chyba że będzie w super stanie to inna sprawa -szkoda by było za jakiś czas płacić jeszcze raz za robociznę, a tania nie jest ogólnie uszkodzenie tego łożyska obiawiające się szumieniem, raczej nie pociąga za sobą żadnych innych skutków w postaci awarii... tylko to denerwujące szumienie Na Twoim miejscu poczekałbym na jakąś poważniejszą awarię sprzęgła (jak np. skończenie się tarczy) i wtedy wymienił komplet za jednym zamachem -a teraz podgłosiłbym poprostu radio
  14. Zarejestrowałem się na tym forum, gduż w najbliższym czasie stanę się szczęśliwym posiadaczem AUDI B6 131 TDI. Witam wszystkich starych i nowych klubowiczów i mam nadzieję, że nasza wymiana doświadczeniami, związanymi z eksploatacją naszych maszyn, będzie owocna. Na dzień dobry mam ogromny problem i chciałbym skorzystać z Waszego doświadczenia- jaką skrzynię wybrać- manuala 5 biegów, czy manuala 6 biegów... Chociaż to chyba miejsce powitania, a ja tu od razu z problemami... A więc WITAM Giede
×
×
  • Dodaj nową pozycję...