hmm temat rzeka, jeśli chodzi o austriackie alpy...winiety tak jak chłopaki piszą 7,5 euro na 7 dni, ale pamietaj, że jak bierzesz w pensjonacie turnus 7 dni to winiety ci zabraknie na jeden dzień...taki myk...
co do miejscowości, to zależy czego oczekujecie...na okres sylwestrowy, raczej lodowiec bym odradzał....w tym okresie z pogodą jest bardzo róźnie...im wyżej tym gorzej...w tym okresie wybrałbym średnie górki...np dolina zillertal...na końcu doliny masz lodowiec hintertux (mały, kilka wyciągów, jak każdy lodowiec...) ale po drodze jest okolo 5 miejscowosci na które działa of course jeden skipass...mayerhofen to miejscowosc imprezowa, ale trzeba się liczyć z najazdem polaków...
jest jeszcze innsbruck, kaunertal i pitztal obok siebie...
jeżeli wybierasz się od strony holandii to faktycznie ten wybór bedzie trochę lepszy niż zillertal, bo bliżej...
możliwości jest sporo, jeśli freeride to tylko kraina vorarlberg...
jest jeszcze kitzbuhel, z dwoma ośrodkami na jednym zboczu i na drugim, wstajesz rano i albo na prawo albo na lewo, region słynny, z jedną z najlepszych tras fisowskich pod zawody...
piękne i kameralne miejscówki to ischgl i serfaus
ja do austrii już od dłuższego czasu nie jeżdzę, bo ją troszkę obstukałem...teraz mam zajawke na wlochy...polecam madonne di campiglio...troszkę drogo ale 140km tras, które cieżko zjezdzic na raz...jest livigno (komera) ale i jest val senales, które w tym sezonie bede zwiedzał po raz pierwszy...
wybór należy do Was, z namiarami na austrię może być ciężko, natomiast służę pomocą w namiarach na włochy...
pozdrawiam
ps. zapraszam w polskie góry... www.czarnagora.pl i do mnie na nocleg... www.kosowka-czarnagora.pl
baq!! jeśli słowacja to polecam chopok! miejscówa na miarę europejskiego ośrodka, od kiedy jest euro jest drożej (dzienny karnet 35e), ale komfort nieporównywalny...