mireko

TAKADA Białystok-polecam.

Ja założyłem w maju przy 225tyś.-zrobiłem kilkanaście tyś. i nie poczułem jeszcze ani razu zapachu lpg.Tak jak mówią inni-jeśli dobrze dopasowana instalka,to pośmigasz.

Sam sobie zaprzeczyłeś Pzdr

Ja zacząłbym od wymiany oleju na inny(najtańsza opcja).U mego ojca w Corsie było nawet świeżo po wymianie oleju ostre terkotanie nawet do 5-10 sek.Zmienił olej na inny i klekot ustaje po 1-2 sekundzie.Aha-a jaki masz przebieg,że lejesz 15W?

1.8 ADR 125PS nie jest tak małym silnikiem.I nie jest też wolnossącym,a na wielopunkcie. :wink4:Poza tym silniki te bardzo ładnie i płynnie pracują-20V i 2 wałki.Przynajmniej tak jest u mnie.

Fiat126p-1985r >> Polonez Caro-1992r >> Lada2107 (LPG)-1989r >> Fiat126p FL!-1996r (jest ) >>Ford Escort MK3 1.6D-1985r >>Audi 80 B3 1.6TD-1988r>>obecnie A4 1.8-1995r

Mnie doradzono Stag 300+,a nie 400.Niby lepiej śmiga.Póki co prawie 3tys. po montażu i wszystko oki.

A może podpucha,żeby zgłaszali się dobrowolnie i posprawdzać za ile "ojro" w umowie wpisane są cena aut-i do skarbówki

Paniom-wszystkiego naj z okazji Ich święta

No i wszystko jasne-śliczne dzięki.

Witam.Chciałbym podwiesić się z pytankiem.Parę dni temu założyłem LPG i mam 30 dni na zgłoszenie w Wydziale Komunikacji.Czy przy zgłaszaniu do WK muszę przed zrobić nowe badania techniczne?Termin przeglądu auta mija mi w maju. Instalacja oczywiście nowa ze wszystkimi papierami.A czy wpis do dowodu w WK jest odpłatny?

Chciałem Staga 300+ zamiast 400,bo według forum lpg:"1.8 ADR ma zmienną geometrię dolotu i tam przydają się korekty po obrotach".Dziś założyłem 300+ i wtryski MJ,red. MJ i póki co lata jak trzeba.I oby jak najdłużej. PS.Żeby założyć instalację polecaną przez znawców,to musiałaby kosztować więcej niż różnica silników w PB a ON. A więc jest to: -reduktor:Magic -zawór gazowy:Valtek -wielozawór:Tomasetto -obudowa wielozaw.:Irene -zawór tankowania:Tomasetto -przełącznik G/B:Stag300 6 Plus -ECU:Stag300 6 Plus -wtryskiwacze:Magic -przew. elast.:Fagumit

Więc chyba będzie Stag300+(bo Stag 4 odradzają do 1.8),wtryski MagicJet,reduktor MagicJet.Co forum i forumowicz,to opinia.Jedni chwalą,drudzy narzekają.We wtorek wstawiam-zobaczymy co wyjdzie.

Czy ktoś może poratować fotkami instalacji lpg w 1.8ADR?Gdzie wchodzą wężyki od wtrysków lpg?Czy wierci się kolektor aluminiowy?[br]Dopisany: 20 Luty 2010, 19:48_________________________________________________Więc wyszły dwie możliwośći: -Stag 4+Valtek wtrysk i reduktor Zavoli za 2100.- (wtryski MagicJet-cena 2400.-) -Lub Stag4 (i jeszcze jakaś inna do wyboru)+wtryski MagicJet i reduktor MagicJet za 2300.-.I przy tej opcji chyba zostanę.

Zrobisz trasę to wygrzejesz silnik. :good:Pod warunkiem,że to trochę pianki a nie płyn zmieszany z olejem.

Chciałbym się podpiąć pod temat-1.8 ADR propozycje: -Stag 3+wtryski Valtek+montaż 2 dni=ok 2000zł albo -Stag 3 lub Elpigaz+wtryski Magic Jet+montaż 1 dzień=2300zł Butla cylindryczna czy w zapas w tej samej cenie. Co wybrać?Czy warto przepłacić 300 zł za lepsze wtryski? Proszę o porady i sugestie. Pozdrawiam.

Ha,ha...Seryjne.Nie wiem czemu tak wyszło to na zdjęciu. :>Akurat w tym miejscu są wyżej płytki chodnikowe.

Tydzień temu odebrałem ją od blacharza.Naprawa odbyła się bezgotówkowo (inaczej nie dało rady).Ogólnie jestem zadowolony z naprawy.Wymieniono błotnik przód+dwoje drzwi.Zderzak zostawili,bo podobno zamienniki nie bardzo pasują,a ori trochę się ceni. Jak trochę się ociepli,to będą inwestycje w niunię.Dziś kończę zakładać podłokietnik z Biedrony.

A więc auto odebrane.Jutro dokładnie oblukam,ale pobieżnie jest ładnie i solidnie zrobione.(chyba że coś jeszcze wylezie jutro).Odnośnie tych zdjęć dla PZU,to lakiernik mówił że oni żądali możliwości obejrzenia auta po naprawie,bo warsztat podniósł koszt naprawy,który oni zaakceptowali. Lakiernik dzwonił i wysłał fax.Nikt się nie pojawił,więc postanowiliśmy to (tzn.ich) olać. Jutro postaram się zapodać fotki.

W związku z tym,że wstawiam na dniach auto do blacharza na naprawę bezgotówkową mam pytanie:czy kwotę bezsporną którą otrzymałem na początku mam dopłacić blacharzowi przed,czy po naprawie?Czy też nie ma to większego znaczenia? Pytam,bo w razie odwalenia chałtury przez blacharza(hipotetycznie) mógłbym go zmusić do poprawek przez przetrzymanie kwoty bezspornej.[br]Dopisany: 10 Styczeń 2010, 13:15_________________________________________________Może ktoś w temacie:przy odbiorze auta po naprawie bezgotówkowej lakiernik mi każe jechać do PZU na zdjęcia.Czy muszę osobiście,czy ma obowiązek przyjechać ktoś z PZU do zakładu blach.-lak. przed moim odbiorem i przy blacharzu porobić zdjęcia i wypełnić dokumentację zakończenia naprawy?Pytam,bo już mam dość ponoszenia kosztów na dojazdy,wyjazdy i telefony,a w końcu to ja jestem poszkodowany.

...a z tym co się należy i jaki mają obowiązek,to wiadomo jak się kończy w większości wypadków.Pewnie,że lepiej wziąć więcej kasy ale kto da.Z tego co widzę w tym kraju,to korzystniej dostać parę stów za małą ryskę,niż mieć pobite auto.Jak chcesz dużo kasy na naprawę we własnym zakresie-to szkoda całkowita.Jeśli bezgotówkowo-nie ma sprawy.Dadzą zarobić kolegom blacharzom.Wiem to z autopsji-jedna wielka mafia...

Z tego wychodzi,że Arielka z nimi walczy i to jej odpowiadają na pisma.A te 30 dni to niby jest wiążący,ale wiadomo jak to jest.

Zdrowych,pogodnych,wesołych,rodzinnych i dobrych Świąt Bożego Narodzenia składa Mirek.

P.Olendzka-czyli Rzecznik Ubezpieczonych? Czy według ich wcześniejszych ich pism stwierdzili w końcu szkodę całkowitą,czy nie?[br]Dopisany: 01 Grudzień 2009, 13:18_________________________________________________Po przemyśleniach chyba oddam auto do warsztatu.Nie wiem ile w końcu dostałbym kasy na rękę,odliczyć to co zapłaciłbym za kosztorysy,wyceny i prowizje-zostałoby jeszcze mniej na naprawę.Do sądu nie lubię chodzić i nie mam czasu.Jutro dzwonię do blacharza.Obiecał auto zastępcze ze swego zakładu-tak od siebie.

Ręce opadają... I co Wy na to?