nie szkoda mi kilkadziesiąt zł, nie oszczędzam na częściach a magików jest dużo, już jezdziłem po nich jak mi autem szarpało przy delikatnym przyśpieszaniu na 2 biegu i co wymyślali ze PD siadają i inne dziwne historie a jak sie pózniej okazało na spocie to w aucie był jakiś ch.... chip, czego nawet serwis nie wychwycił przy kupnie, auto było z niemiec, jak zmieniłem program u Rogala to jak ręką odioł.
Kestia czy przeladowanie to jego wina i chodzi równierz o ustawienie kąta synchronizacji, przeładowanie z winy kierowniczek raczej nierealne bo często mam powyjeż 200 na blacie a turbo ma dopiero 20 tys nasmigane.