Witam przedwczoraj pojechałem sobie do markeru jakieś 3 km, po ponownym odpaleniu auto pracowałao jak jakiś stary samochód ciężarowy na zimnym silniku znaczy tak jak by regulator pracował i zwiększał mu dawke paliwa, sam sobie gazu dawał a pedału gazu nie ruszałem, dodam że nie była to równa praca tylko tak jakby nie palił na wszystkie gary, żadne kontrolki sie nie zapaliły, po zgaszeniu i odpaleniu wszystko ok.
Co to mogło być?
Dziś znowu jakies jaja odwalo mi auto jechałem na 3 biegu bez gazu tak sobie pyrkałem dałem lekko gazu bo delikatna góreczka była, wcisnąłem sprzęgło bo krzyżówka była a on znowu na obroty wszdłtak na 1500-1600 póżniej spadłna 1100 i przez 2 sekundy tak było potem norma, czy to może być potencimetr gazu?