sołtys85

Niespalone paliwo wydostaje sie przez zawory wydechowe do kol wydechowego i do turbiny. Częsc wydostaje sie w postaci dymu białego po zetknięciu z gorącymi elementami turbo a część paruje przez uszczelki turbo i stąd mokra plama. Po odpaleniu na zimno strasznie śmierdzi benzyną, a na turbo jak sie powacha to też czuć benzol olej to raczej nie jest. Z drugiej strony zastanawiam się, że benzyna powinna mega szybko parować i nie pozostawiać śladu, a może na żeliwie będzie ślad.

A wiec po kolejnej weryfikacji: Podmieniłem cewkę z innego silnika i założyłem świecę z poprzedniej wymiany. Iskra wzorowa. Niestety dziś nie mogłem nigdzie kupić klucza 16mm na żadnej stacji nie dostałem. Najprawdopodobniej padła świeca i nie ma iskry. A wyciek na turbinie to parujące paliwo padające na rozgrzaną turbinę. Jak uda mi sie dostać klucz oblookam świece. Mam nadzieję, że nie pękła i nie uszkodziła głowicy ani gładzi cylindra inaczej strace zaufanie do NGK platynowe przejechały tylko 12kkm

Ale możliwe, że aż do tego stopnia?

Cewki i moduł podmienione niestety wiązka już nie. A jest ona lutowana bo auto ma gaz i dochodzą do niej dodatkowe przewody. A to możliwe żeby tak kopcił, jak nie bedzie palił na jeden gar?

Teraz jestem akurat poza domem ale z tego co rano patrzyłem to w rurze od filtra powietrza sucho (odkręciłem tylko od puszki z filtrem i tam wsadziłem palec). A co powiecie na to, że jak odłączam pierwszą cewkę od prądu to obroty silnika nie skaczą jak na pozostałych można by powiedzieć, że nie ma reakcji. Płynu chłodniczego nie ubywa temp w normie. Panowie jak zdiagnozować pękniecie węża turbiny? Od spodu mam osłonę silmnika i nie widać nic. Od góry jest ok. czy przy pęknietym dolocie może aż tak kopcić? A może głowica pękła i leci na turbo? Wygląda tak jakby leciało spod tych śrub mocujących turbo. Sonada ubrudzona jest chyba przez pęd powietrza spowodowany jazdą i pracującym wentylatorze. Jak zatkałem ręką wylol zero oznak sadzy czy niebieskawego dymku. A i jeszcze jedno strasznie śmierdzi benzyną jak silnik pracuje z rury wydechowej.

Zdejmowałem tylko wąż idący od coolera do przepustnicy i nawet kropki oleju niema. Jak potrzesz palcem to nawet nie ma czym sie ubrudzić. Nie wiem jak dzś sie jeszcze mi ułoży bo jadę do bełchatowa i z powrotem a później jeszcze 100km od wawy mam kursik więc może mis ie troche zejsć. Niestety audi pozostaje bo nie mam odwagi nim jechać.

Witam Mam nstepujący problem w swojej audiczce 1,8t AJL. Silnik nierówno pracuje na jałowym trzęsie się delikatnie a wskazówka stoi w jednym miejscu. Z wydechu leci bały jak śnieg dym w olbrzymich ilościach. Na turbinie jest plama z oleju niewiadomego pochodzenia. Ciżężko zapala, na ciepło jak nie wciśnę delikatnei gazu nie zapali. Co udało mi sie ustalić: Co do drżenia silnik to podmieniłem cewki zapłonowe z innego auta i moduł zapłonowy i nic zero poprawy. Przy zdejmowaqniu poszczególnych przewodów z cewek silnik traci zadrży i spadna obroty oprócz 1 cylindra. Po zdjęciu przewodu nic sie nie dzieje z obrotami. odmieniałem cewki miedzy sobą i innego auta i nadal mogiła. Podmieniałem czujnik temp bo podejrzewałem, że zalaewa silnik bo ciezko pali na ciepło i duzo gorzej na zimno. Oleju nie wiem ile ubyło bo dopiero niedawno zakupiłem nową rurkę olejową do bagnetu ale jest pól stanu po przejechaniu 10kkm ubyło jakies 0,5l. Turbina nie wydaje żadnych odgłosów moc jest jak przegonie samochód ostrzej to jakiś czas dobrze pochodzi a później znów telepie go. Nie wiem jak sprawdzić cooler bo to może on powoduje wibracje i dymienie. Na macanie nic na razie nie wyszło osłony z dołu nie zdejmowałem. Świstów nie słychać. Panowie pomocy co to mozę być zaraz jak sie uporam z rejestracją to zamieszczę fotki i filmik. [br]Dopisany: 01 Maj 2010, 21:05_________________________________________________Dodam jeszcze, że płynu chłodniczego nie ubywa. Mazi pod korkiem nie ma a na rozgrzanym silniku węże wodne da sie zgiąć choć z trudem po odkręceniu korka zbiorniczka wyr. płyn nie kipi. Termostat wymieniany i trzyma na zegarach 90*C a na klimatroniku 92-97*C.Na turbinie są ślady oleju od ZEWNĄTRZ oblana jest olejem i nie wiem skad on może wypływac. Nie mogę zamiescić zdjec ale mogę wysąłc na maila.[br]Dopisany: 01 Maj 2010, 21:48_________________________________________________ Skąd olej na muszli turbiny i sondzie lambda. Widać, że wężyki suche.

Panowie może ktoś spojrzeć na ten wątek http://www.a4-klub.pl/smf/silniki_benzynowe/b5_ajl_silnik_drzy_kopci_na_bialo_turbina_w_oleju_18t_fotki-t131638.0.html;new#new

Ja mam LPG i nie narzekam w żadnym wypadku na gaz. Jedne co mogę powiedzieć, że podróżuje taniej niż dieslem a w zimę nie ma stracha, że nie trachnie.Co do awaryjnosci to raczej sie nie zwiększy. Cena takiego zestawu do 1,8T to około 2900PLN za BRC lub około 2500zł za porzadną instalkę skłądak, która daję o wiele większe możliwości dobremu monterowi. Przy przebiegu 10kkm rocznie to w jeden rok zwraca sie sama instalka a drugi to sama oszczędność. Uwierz mi, ze przoloty roczne ulegną zwiększeniu.

Można by jeszcze raz wymienić płyn od wspomagania. Jak nie pomoze to trzeba reklamować. A tak z ciekawości to ile taka pompa?

To trzeba by zdiagnozować czy pompka paliwowa działa. Najłatwiej włożyć głowę do bagażnika i nasłuchiwać z prawej strony tuż za kanapą. Niech ktoś przekręci kluczyk w pozycję zapłon - powinno być słychac buczenie pompki. Jak cisza to trzeba sprawdzić bezpiecznik ale gdzie on jest przy Twoim modelu to nie mam pewnosci. Najpewniej przy drzwiach kierowcy.

A kupiłes chińska pompę czy jakąś markową lub regenerowaną?

A dużo paliwa miałęs wtedy w baku? Nie słyszałes jakis dziwnych dzwięków z bagażnika?

Wyobraźcie sobie, że moj kolega miał poloneza w coupe tylko wtedy ja nie wiedziałem, że to takie rzadkie. Oddał to na złomi mimo usilnych prób go nie oddanazłem. Prawdopodobnie został przerobiony na żyletki, a mógł sprawić jeszcze tyle przyjemności.

Jak ma być dobrze zrobione to jeszcze tyle rzeczy trzeba by doliczyć, że szok: komplet uszczelek pod kolektory (dolotowy, wydechowy), planowanie kolektorów, wymiana uszczelniaczy popychaczy zaworowych, sprawdzenie szczelnosci głowicy, docieranie zaworów, uszczelki od turbiny termiczne, płyn chłodniczy, uszczelka pod dekiel zaworów i pewnie by sie jeszcze coś przypomniało jak by sie zastanowić.

Bardzo chętnie bym go oddał w Twoje ręce więc jak masz czas w maju to mam Cię nękac sysyematycznie czy czekac na odpowiedź z Twojej strony?

Panowie proszę o pomoc w doprowadzeniu mojej A4 do porządku. Wydaje mi się, że samochód słabo się zbiera za słabo jak na tą moc. Jakiś czas temu boberek podłączał sie pod komp na spocie ale wszystko było ok. Niestety logów sie nie podjął bo nie zna sie na benzynach. Możecie mi polecić kogos z wawy lub okolic najlepiej na spocie zrobić logi oczywiście niebezinteresownie. Kto najlepiej ożywi mego parcha. Spec od 1,8T potrzebny.

A co sie jeszcze dzie, że uszczelkę chcesz wymienać? Ubywa płyn chłodniczy? Może poprostu wymiana termostatu i tyle?

Nie wiem czy znajdziesz ale to dziecinnie proste. Zakręcasz zawór w bagażniku od butli gazowej - ten, który idzie to reduktora pod maskę. Jak nie masz pewnosci to zakręć obydwa. Zapal silnik niech pochodzi na gazie aż zgaśnie. Podnieś maskę i znajdź elektrozawór. W elektrozaworze masz jedną śrubkę na dole bodajże na klucz 13. Odkręcasz ja i wyjmujesz filtr. W środku znajduje sie magnesik - przyciąga i zatrzymuje opiłki. Nalezy go dokłądnie oczyścić i zamontować dokąłdnie tak jak był z nowym filtrem. Trzeba uważać, żeby nie zgubić oringa uszczelniajacego cały elektrozawór. Skrecasz wszystko do kupy. Odkręcasz zawór w bagażniku i odpalasz silnik na PB po chwili przełaczasz na LPG może zgasnąć bo w przewodach nie ma gazu tylko powietrze. Można przegazować. Dla spokojnej głowy można rozrobić troche ludwika z wodą i nanieśc pianę na zawór i popatrzeć czy nic sie nie ulatnia. Ot cała filozofia miłej pracy zyczę.

Ja najczęsciej jak w niemczech jestem to nocuje w etapie jest znośnie wiem czego sie spodziewać i cena przystępna co nie ukrywam odgrywa znaczącą rolę. Spałem kiedyś w formule ale nie polecam najgorsze co może być. W dużych miastach etap i ibis potrafią być tańsze niż np. w szczecinie wiec czasem warto zapytać sie o cenę w recepcji lub obserwować bilboardy.

Mój sie słuchał ale tylko mnie a resztę domowników olewał.

Panowie a ja mam takie pytanko czy moje ori szpilki nie będą za długie do felg stalowych na lato? Czy trzeba kupić drugie. Bo do vectry musiałem kupić krótsze bo coś blokowało.

Ja miałem basseta powiem, że to bardzo fajny pesek tylko mega kłopotliwy jeśli chodzi o trzymanie go w domu a jeszcze trudniejszy jest transport. Strasznie wszystko ślini i ciągle puszcza ciągnace ślimaki z pyska. Jak je lub pije to uszami i fałdami skóry rozlewa wszystko w promienia 2 metrów. A jak wraca do legowiska to pozostawia długi ślad wody za sobą. Bardzo głośno chrapie. Ciągle trzeba uważać na zdrowie to nie jest to pies odporny. Trzeba myć uszy bo często łapie mlasezję. Powodzenia w szukaniu.

AUTOADAPTACJA :wallbash: To trzeba próbę drogową zrobić!!!! Jak można ustawiać instalację na jałowym bez obciązenia!!!

łącznie nie powinien przekracać 0,05A czyli 50mA Stawiam na radio to jest najczęstsza przyczyna rozładowywania aku. Masz fabryczne? Co ogólnie za wysokie te wskazania masz moze to od otwartych drzwi i nieuzbrojonego alarmu, lampek w środku, bagażniku, schowku. Polecam zrobić tak podnieść maskę i na klemie zmierzyć prać na zaryglowanych drzwiach i uzbrojonym alarmie. Jak jest czujnik otwarcia maski to należy go zneutralzować czymś.