sołtys85

Ja sprzedałem ostatnio swoje alusy gościowi i jak je odbierał to koniecznie musiał przymierzyć czy na 100% pasują. Gościu zakłada felgę i przykręca szpilką ze stalówki a łapią około 1,5 obrotu i koniecznie chce sie przejechać na nich a w środku samochodu żona i 2 małych dzieci

A nie lepiej w Polsce przenocować. Do Beralina masz raptem 100km i zaoszczędzasz sporo kasy bo nie ma co porównywać cen w PLN i euro. I śniadanko można tanio zjeść i w tv normalny sie pogapić.

Z tego co piszesz to nawet po zmianie temperatury otoczenia powinno sie regulować instalację bo zmienia się ilość tlenu w powietrzu. A jak regulujesz gaz tak często to jakiego rzędu robisz korekty mnożnika? Czy regulacja jest w ogóle potrzebna? Robiłeś testy LPG z róznich stacji? Jest róznica zima lato? Masz może na kompie zrzut ekranu z mapą?

Jesteś z wawy to podjedź do TOM77 na ul wrocławską i kupisz po zniszkach klubowych. Do kompletu brakuje Ci jeszcze filtra paliwa.

Z tego co sie orjentuje to pod staga podpina sie zwykła sąde lambda seryjny i już masz w lapku odczyt mieszanki. Bynajmniej u mnie tak jest zrobione. Jak przeglądałem kiedyś prospekt BRC 24 to tam było tak samo. A AFR stosuje sie do instalacji do instalacji I i II generacji i podpina sie pod sondę wąskopasmową lub szerokopasmową i pokazuje np. diodami kolorowymi jaki jest odczyt. Taki bayer dla domorosłych majsterkowiczów.

Ok niech Ci będzie bo dyskusja nie zmierza do niką. A do wypalonych zaworów to podejrzewam, że mnożnik źle ustawiłeś i dlatego było za ubogo. Coś mi podpowiada, że sonada nie była podpięta pod instalkę i dlatego błedu nie wywyalało.

Jak chcesz zaoszczędzić jakieś 200zł w stosunku do cen z inter cars to napisz to TOM_77 i na 100% będziesz zadowolony.

Dzięki jutro zobacze.

A mój silnik jaki ma napinacz? AJL 1,8t 180KM 98 czerwiec

U mnie jest podobnie i patrzyłem jakoaś niedawno jak to po zimie wygląda i na razie nic niby sie nie dzieje.

"zmienne fazy rozrządu" Nie masz czegos takiego więc jedno mozesz wykluczyć

Kolego masz ewidetnie za bogatą mieszankę i nie jest ona spolona i przedostaje sie do tłumika i tam bum. Jaką masz instalację sekwencję? Zobacz dokąłdnie jak wygląda elektryka zapłonowa. Kiedy ostatnio wymieniałeś świece, przewody w ARG chyba jest jeszcze kopułka jak dobrze pamietam do niej też można zajrzeć.

Z tego co tu czytam to chyba sam jesteś posłancem gazowników i bronisz ich racji za wszelką cenę. Swoje doświadczenia popierasz jednym samochodem, którym masz doświadczenie. Zakładam, że nie byłes jego właścicielem od nowości i nie znasz jego historii, wątpie również w to, ze zrobiłes tym samochodem choćby 100kkm. Założę się, że ten eclipse miał instalację mieszalnikową. Przy tak wysilonym silniku jaki ma mitsubischi taką instaacja nie ma racji bytu. Jesli ten model miał zmienna fazę rozrządu to już masakra jak popychacze wchodzą głębiej w głowicę a instalacja nie ma możlwiości skorygowania mieszanki i wciaż jest lambda uboga. Temperatura spalania jest wyższa jak piszesz. A wiesz chociaż o ile? Dla uszczelek i układu chłodzenia nie stanowi to problemu, układ jest tak skonstruowany, że fabryczny zapas wydajności bez trudu radzi sobie z tak marginalnymi odchyleniami. A to, że wszystkie uszczelki były skruszałe i stwiardniałe to rzecz normalna. Czego mozna sie spodziewać po aucie, które pewnie jest pełnoletnie. Z gazem mam stycznosci od 1994 roku kiedy to założyliśmy kilka stacji Lpg. Wtedy w polsce dopiero zaczynało sie eksperymentować z polonezami i duzymi fiatami na gaz. Niestety juz nie mamy ani jednej stacji i nie mamawiam nikogo do ząłożenia LPG bo mam z tego profity tylko poprostu z oszczednosci. Od 94 roku w mojej rodzinie nie mieliśmy auta bez gazu i żadnemu nic sie nie stało z powodu zamontowanej instalacji LPG. Najwięcej kkm przejchałem vectrą obecnie ma 330kkm (bynajmniej na zegarze) z tego 180kkm przechane na gazie i jak widziałem głowicę (padł włacznik wnetylatora chłodnicy) to kryształ, wszystkie sprawdzane ciśnieniowo w pwłni sprawne. Bez oznak wypalenia.

o troszkę przyśiwrował ten mechanior. Za nową BRC w wawie gdzie jak wszyscy wiemy ceny są najwyższe to krzyczą 2900zł. A on za przeróbkę 2600zł. Chyba to jakiś amator łatwej gotówki. I jeszcze ma robotę ułatwioną bo zrobi to na czarno bo do wydziału komunikacyjnego nie daje zadnych paierów. Jak nic sie nie dzieje z instalacją a nie cierpisz na nadmiar gotówki to bym zostawił tak jak jest. Chyba, że masz naturę pedanta sumienie nie pozwoli Ci spokojnie spac. Przy takich przebiegach jak piszesz 5kkm to raczej nie zdecydował bym sie na takowa inwestycję. Jak instalacja ma zrobione 15kkm to mozna pomyśleć o wymianie filterka gazu fazy ciekłej bo tylko taki tam jest. Kup sobie takowy na allegro za 3,5zł do elektrozaworu jak napisałeś valtek i można przy sobocie wymienić na spokojnie.

A skąd takie info. Pewnie podsłuchałeś rozmowę dwóch sąsiadów babci, których historia motoryzacji satnaeła na dużym fiacie. Jak masz ustawioną dobrze dawkę LPG to nie ma prawa nic sie stać. Konsekwencje mogą być takie same jak przy źle ustawionym wtrysku PB. Samo paliwo nie ma tu za wile do rzeczy tylko jakość wykonanej usługi.

Pasek 2000 ma niżej siedzenia niż audi moje. Siedzi jakby bardziej w samochodzie.

A możecie mi napisać czy tylne drzwi odstają jakieś 3mm od tylnego błotnika? Na zdjeciach wydaje mi się, że tak jest a w moim modelu na 100% odstają i zawsze jak pamiętam podczas kupna samochodu tak wystawały.

Kolego to jak ten gość tak kręci z tą instalacją to nie lepiej założyć co co według mnie jest lepsze niż BRC i daje lepsze możliwości ustawienia. Reduktor scorpion ST Stag 4 plus Wtryski matrix hd544 Za taką instalkę zapłacisz 2,5tyś złotych i na 100% będziesz zadowolony.

Reduktor ciśnienia: BRC Genius Max lub BRC Genius MB W lince gazownia jest opisana dokładniej http://www.abart.com.pl/index.php?src=technik&sub=Instalacja_BRC_Sequent_24.html Jeździłem już samochodami z podtlenkiem elpidzi, ale jeszcze nigdy go nie montowałem, więc nie wiem na co zwracać uwagę. Jak jest wybór to weź genius max zdecydowanie

Za taką kasę to grzech nie skorzystac! BRC za taką kasę 2250zł???? Dowiedz sie jak reduktor zamierza włożyć i koniecznie wtryski pomarańczowe i w tej cenie to rzeczywiście promocja.

Szczerze mówić to zakąłdając temat spodziewałem sie większych przebiegów po tych nieśmiertelnych TDI :gwizdanie: Na razie nie padła żaden poważny rekord ani od strony benzyniaków ani od diesla. A wszyscy sie śmieją z opla, że szajs produkuje, a moja vectra na przekór wszystkim ma już na blacie 330kkm z tego 180kkm na LPG i nawet oleju nie musze sprawdzać bo zlewam tyle ile wlałem. Co prawda robiłem raz uszczelkę pod głowica ale to przez gapowe, że sie na zegary nie patrzy (włacznik wentylatora chłodnicy padł).

Od przebiegu sie niszczy jak wszystko na świecie kiedyś sie zużyje. Podczs nieumijetnej eksploatacji. Jak kręcisz siolnik wysoko zaraz po odpaleniu - gdy temp jest niższa niż 90*C Jak jeździsz ostro i zaraz gasisz silnik to olej w turbo po zgaszeniu silnika zostaje w nim uwięziony i osiąga mega wyokie temperatury przez co traci swoje własciwości smarne (wirnik turbo osiąga nawet 200 tys obr/min i potrafi sie kręcić na długo po zgaszeniu silnika doprowadzajać do przegrzania i zatarcia wałka) Zła klasa lepkości oleju i nieterminowa wymiana - turbo wymaga bardzo dobrej jakosci oleju. Niesprawny zawory DV Przeładowania trubiny z różnych powodów. Zapchany kataliaztor stawia duży opór. Nieszczelny dolot - łapanie lewego powietrza. Brudny filtr powietrza.

Vag vagowi nie równy i osoba, która to robi też powinna sie znać

Katalizator. Częsci turbiny na 100% nie wpada do silnika bo turbo napędzane jest spalinami. Jedna obawa to to, że jak rozlecą się łopatki wirnika to od strony ciepłej mogą zatkać wydech i rozwalić katalizator. Od strony zimnej mogą wpasc do intercoolera i również go uszkodzić. Nie wspomnę o tym, że nie bedziesz miał co regenerowac. Raczej za 2,5 tyś nie kupisz nić porządnego.

Coś te przebiegi małe jak na podawane roczniki. Zdecydowanie lepsza ta druga tarcza byłą tylko, że ktoś kupił. W pierwszym już raczej docisk wypracowany i róznie to z nim może być. Jak auto na sprzedaz to raczej dobra propozycja jak dla siebie to trzeba by sie poważniej zastanowić.