Drodzy Koledzy,
Jednostka wollnossąca 1,8 ADR (125KM) rok 98, A4, B5 zasilanie Pb+LPG. Auto przegrzewa się, niewiele ale temp. na blacie dochodzi do 100-105 stopni Celsjusza.
1. Wymieniony termostat Vernet 87C temp. otwarcia, zrobiłem to drugi raz bo wcześniej wsadziłem Wahler też na 87C. Oryginał był na 87C i było ok.
2. Wisko sprawne, wymienione na nowe na zimnym można lekko zatrzymać ale jak przekroczy 60C już nie tak łatwo bo ciśnienie oleju robi swoje i wisko kręci jak "dzikie"
3. Układ odpowietrzony (zbiornik wyrównawczy w górze, a wąż od nagrzewnicy zdjęty. Brak powietrza w układzie
4. Sama nagrzewnica wcześniej przeczyszczona - woda przepływa swobodnie bez najmniejszych oporów (odkamieniacz, kwasek cytrynowy płyn do płukania chłodnic, cały układ był przeczyszczony i nagrzewnica jeszcze osobno też. Robiłem też bypass nagrzewnicy - jest to samo.
5. Pompa wody nowa, sprawna - cyrkulacja wody jest
6. Czujnik temp. na wszelki wypadek wymieniony WS2605 by Vernet - odczyty na VAG takie same jak na starym 87-102C na oby - na ECU + Instruments porkywają się +/- 1-1,5C.
7. Brak wycieków, króćce dobre nie ubywa wody ze zbiornika, nie kopci, brak jakichkolwiek innych oznak, płyn czysty a wynik pomiaru spalin w zbiorniku negatywny póki co.
8. LPG sprawdzony (mapy) wszystko OK. na Bp przegrzewa się tak samo jak na LPG.
Np. jadę 60km i przez 40 nic się nie dzieje a potem nagle temp skacze do 105 i tak trzyma przez chwilę powoli schodząc ponownie do 90. Jeśli włączę nagrzewnicę na max żeby zbić temp również zbija - w oczach
Jakieś konstruktywne sugestie?
Dziękuję. PS: Wiem, że temat poruszany milion razy, przeczytałem już chyba wszystkie wątki na ten temat i zrobiłem wszystko co mogłem.