maestrus

Koledzy pomocy! 1,9/85kW/AJM Oczywiście temperatura... :-( Historia... Zaczęło się gdy padł pierwszy, oryginalny termostat - wymieniłem na Wahlera i było dobrze... (jakieś pół roku) potem temp. stawała na 80C i nic więcej - więc kupiłem oryginalny termostat w ASO (85PLN). Zamontowałem i niby było by dobrze bo na liczniku pokazuje wskazówka 90 jednak na trasie raz spada do 80 a za chwilę jest 90 ponownie... Wymieniłem więc czujnik - również oryginał (taki sam jak był po numerze) i w zasadzie dalej to samo z tym, że jak wcześniej temp. wahała się od czasu do czasu od 90C do 80C (mam na myśli lato nawet jak jeździłem na południu europy gdzie temp. przekraczały 40C na dworzu) i potem jak jeździłem w temp. do 20C dokładnie tak samo się zachowywał to po zmianie już w ogóle wahadełko się zrobiło i non stop od 80C do 90C i tak w kółko na trasie (spr. przy podobnej temp. do 20C a teraz w niskich temp. tak samo również) natomiast na miescie trzyma w zasadzie na wskazówce 90. A teraz VAG odczyty... NA ZIMNO (w garażu po powrocie z 8km odcinka i odstawce na 3,5h - mam nadzieję, że wystarczająco długo dla pomiaru): W grupie ENGINE w sekcji 007 pomiar wyglądał tak: 1. Fuel Temp = 32,4 C 2. Nie dotyczy 3. Intake Air Temp = 34,2 C 4. Coolant Temp = 36,9 C W grupie INSTRUMENT w sekcji 003 pomiar wygląda tak: 1. Temperature = 35,0 C W grupie ENGINE w sekcji 007 pomiar wyglądał tak: 1. Fuel Temp = 69,3 C 2. Nie dotyczy 3. Intake Air Temp = 27,9 C 4. Coolant Temp = 81 C W grupie INSTRUMENT w sekcji 003 pomiar wygląda tak: 1. Temperature = 79/80 (wahania) C Dodam, że na wskazówce na zegarach było 90C w trakcie odczytu oraz po chwili temp. zaczęła spadać na 80C lecz wskazania na VAG nie zmieniły się w żadnej z grup a potem ponownie zaczęła rosnąć i wskazania też nie zmieniły się. Na starym czujniku dokładnie tak samo (przed pierwszą awarią termostatu zaznaczam, że było 0 problemów a wskazania z czujnika były na poziomie 88-89C). Kiedyś kilka razy zdarzyło się, że załączył mi się nawet wentylator w chwili obecnej nie pamiętam kiedy ostatni raz słyszałem czy widziałem by działał :-) Sprawdzałem rezystancję czujnika G62/G2 omomierzem od temp. pokojowej 20C do 100C - rezystancje zgodnie z tabelką (znalazłem na forum) wydają się być jak najbardziej prawidłowe dla obu posiadanych czujników (są praktycznie identyczne). Czy to termostat? Dziekuję! ---------- Post dopisany 10-12-2012 at 15:45 ---------- Poprzedni post napisany 04-12-2012 at 22:25 ---------- Szkoda, że nikt nie chce pomóc - postanowiłem wymienić termostat - oryginał (Aso szewczyk,warszawa) za 100PLN poszedł "na szrot". Wsadziłem Vernet i wszystko jest dobrze. Przyczyną opisaną był termostat. Przed wymianą termostatu dodam, że czytałem wiele różnych opinii o termostatach Behr, Wahler, Vernet i ASO. Ja mogę powiedziec, że oryginału za tą cenę NIE WARTO bo w moim przypadku trudno powiedzieć dokładnie ile ale "na oko" więcej niż pół roku nie pochodził... wcześniej tego może nie wychwyciłem bo było ciepło. Ze swoich spostrzeżeń dodam, że założony Vernet jest bardzo "agresywny" - dobrze trzyma i szybko dogrzewa się silnik (po przejechaniu 8km przy -5 nie przekraczając 2000rpm stoi 90 stopni) W środku jest ciepło. Przy oryginalnym było zdecydowanie gorzej i przy Wahlerze równeiż nie było fajnie. Zdecydowanie na chwilę obecną zostaję przy Vernet nawet jeśli przyjdzie go za pół roku czy rok wymienić (robota śmieszna i pieniądze też).

Pytanie - po co odkręcać schowek oraz obudowę z wentylatorem jak przy całej operacji wymieniasz filtr kabinowy/przeciwpyłkowy to "wpuszczając" przez jego obudowę rurkę dł. około 50-60cm jesteś w stanie napuścić środek ten, którego użyłeś lub jakikolwiek inny dokładnie w to samo miejsce? Nie rozumiem zatem celu rozkręcania niepotrzebnie elementów. Wystarczy wyjąć przednią część podszybia (zaznaczam, że i tak konieczna operacja do wymiany filtra) a dalej z góry widać już obrotowe koło dmuchawy Efekt ten sam a do tego można jeszcze dodatkowo jak ja to robię opryskać wokół obudowę filtra (oczywiście od wewnątrz) i dopeiro założyć nowy filtr. na świeży zapach nie ma jednak co liczyć przez okres dłuższy niż 3 miesiące :-(

Ja osobiście nie szukam obniżających. Wręcz przeciwnie - mam wrażenie, że lekko mi tył już siadł w stosunku do przodu, co prawda jeszcze się to w oczy nie rzuca bo raczej poruszam się z pustym bagażnikiem ale jak trochę wrzucę to czuję, że siada i do tego zaczyna lekko jakby bujać tyłem co sugeruje też, że będę musiał wymienić również amortyzatory. Obniżać nie ma co - ciężko dojechać gdziekolwiek na ryby czy też poruszać się między zaspami w zimę

Przyłączam się do pytania kolegi Gregor19 - mam takie samo oznaczenie na sprężynach na tyle - czy to jest zawieszenie 1BA? (standard) Przód jest biały + 3 zółte (lub szary i 3 brązowe - w każdym razie coś takiego). Szukałem długo na forum (może słabo) ale nie widzę, aby te informacje były gdzieś zebrane w jednym miejscu :-( Kolego jakie masz u siebie na przodzie sprężyny?

Wcale przecież się nie dziwie :-) Gdybym wiedział, że stanie w momencie to bym go rozebrał przecież. Nic nie wskazywało na to, że ulegnie awarii "od razu". Wiele części typu "zamienniki" są nawet lepsze od oryginalnych dlatego nie bardzo rozumiem tego podejścia do sprawy. Oczywiście nie wszystkie. Pytam o konkretną rzecz ponieważ z nią nie miałem doświadczenia a być może któryś z Kolegów miał.

A ja dodam, że NIE WARTO smarować tego mechanizmu. Rozebrałem go na części i elegancko wyczyściłem. Metalowe trzpienie chodzą w aluminiowych ramach. Niestety tuleje aluminiowe (ramy) wycierają się i powstają opiłki i zarysowania. Pomiomo spędzenia 4h w garażu i wyczyszczeniu mechanizmu oraz wypolerowaniu trzpieni i wewnętrznej krawędzi tulei aluminiowych a nastepnei wysmarowaniu wszystkiego dużą ilością smaru z nadzieją, że problem raz na zawsze rozwiązałem dzisiaj okazuje się, że tak nie jest! Zapytam zatem kolegów czy warto kupić coś takiego? http://allegro.pl/mechanizm-wycieraczek-audi-a4-a6-vw-passat-b5-nowy-i2282969418.html Może ktoś montował? Czekam na opinie. U mnie już 2 raz ta sama usterka w przeciągu roku.

Kolego, ja pomimo znalezienia różnych opinii założyłem 2 lata temu u siebie amorki gazowe "Gabriel" - jakaś amerykańska firma. Kupiłem okazyjnie 3 komplety (mam jeszcze 2 komplety jeśli chcesz pisz na prv). Cena amortyzatora za szt. to 35 EUR. Ja zrobiłem jakieś 100kk i jestem zadowolony. Nic się nie dzieje, auto ładnie trzyma się drogi - dużo lepiej niż na starych. Po testach po dwóch latach (lub 100kk jak kto woli) na testach ponad 85% więc nie jest źle :-)

W takich autach szybciej zużywają się łożyska kół tylnych a w przypadkach skrajnych uszkadza się nawet czop tylnej belki Kolego. Przyśpieszone zużycie łożysk może wskazywać, że przyczyną są właśnie zużyte tuleje. Często usuwamy usterkę a nie jej przyczynę - warto się nad tym głębiej zastanowić czasem :-)

Kolego - tak spotkałem się. Sprawa była w tym przypadku prosta i polecam sprawdzić - zdejmij ten plastik z podszybia, pod którym jest akumulator (uszczelka klapy+plastik) a następnie zajrzyj czy mechanizm wycieraczek siedzi w gumowych mocowaniach - u mnie mocowanie przesunęło się i stukało o metalową krawędź nadwozia auta. Zsunęło się bo źle go wcześniej założyłem (moja wina) jak naprawiałem mechanizm wycieraczek, który jest zawodny jak się okazuje Też stuka mi coś nad schowkiem pod poduszką pasażera i będę próbował dobrać się do tego od dołu (widzę, że jest szansa po demontażu schowka dostać się tędy właśnie do poduszki i zobaczyć "co w trawie piszczy"). Do tego wchodzi coś w rezonans jakby było urwane co przy dieslu strasznie WK$#WIA że doprowadza mnie do szału. Do tego jak jest tylko chłodniej w tym miejscu wszystko dziwnie skrzypi jakby coś ocierało. Jak tylko uda mi się ustalić co to jest z pewnością podzielę się fotostory podpinając pod ten wątek! Powodzenia!

Dla mało zdecydowanych mogę powiedzieć po pewnym czasie użytkowania, że generalnie polecam. Amortyzatory spisują się na naszych polskich, dziurawych drogach wzorowo - póki co nic się nie dzieje. Przejechane jakieś 50kk w chwili obecnej. Osobiście nabyłem okazyjnie na wyprzedaży za granicą w cenie 25e/szt. tylko musiałem wziąć 3 komplety :-)

dzisiaj rano w drugim aucie wymieniłem 2 wahacze górne z lewej strony. Stukanie było podobne - padnięte już gumy skrzypiały a do tego stukał trzpień wahacza - ten który wchodzi w zwrotnicę. Po wymianie jest wszystko ok! Pozostał jeszcze luz na końcówce drążka kierowniczego - tej prostej, która jest przy samej maglownicy (słychać jak stuka już). Sprawdź czy przy energicznych rurach kierownicą nie masz stukania i obejrzyj gumy na wahaczach najlepiej podnosząc na podnośniku i ściągając koło a potem brechą lub dużym śrubokrętem poruszaj wahaczami i patrz co się dzieje.

Kolego a ja bym sprawdził czy te dzwięki to czasem nie takie klasyczne "strzelanie" np. ruszając na skręconych kołach do przodu. Potem to samo do tyłu. Jeśli objaw jest tylko przy ruszaniu do przodu to może się okazać że to nie żadne łożysko tylko zwyczajnie masz do wymiany przegub kulkowy zewnętrzny. Obejrzyj osłonę gumową przegubu czy nie jest rozerwana - być może masz piach w przegubie i stąd te dźwięki! Napisz co ustaliłeś. Powodzenia!

Koledzy, w Warszawie kupuję od 4 lat z Allegro od Kolegi: petrostar_wawa .Nigdy nie miałem problemów, olej wygląda na oryginalny i nie mam do niego najmniejszych zastrzeżeń. Miałem bańke kupioną w Irlandii i we Francji (kupowałem osobiście) wyglądają tak samo jak ta kupowana w sklepie u tego Pana. Cena 138zł za 5l za 5W40 Specyfic 505.00/505.01/502 (czyli ten, który nadaje się np. dla PD) na miejscu w sklepie przy ul. Radzymińskiej na hasło "Allegro". 504/507 kupowałem wcześniej po około 180zł. Może komuś to pomoże jeśli miałby się decydować. Ja mam 2 auta - diesel i benzyna z przebiegami 250kk i 300kk - oba na motulu w pełni syntetycznym od lat - jest ok!

Miałem podobnie - problem pojawił się może ze 3 do 4 razy. Domyślam się, że były to jakieś nieczystości w układzie smarowania (na pompie ciśnieniowej oleju). Po zgaszeniu silnika odczekaniu 5 minut i ponownym uruchomieniu wszystko wróciło do normy. Od 3 wymiany olejuu problem całkowicie znikł. Wymieniam co 12kk - przy 3 wymianie odessany był olej przez wpuszczenie węza do komory olejowej przez korek olejowy (zamiast spuszczać przez korek) od tamtej pory problem ani razu nie wystąpił (ponad 100kk przejechane). Jeżdźę na pełnym syntetyku Motul 5W40 specyfikacja VW dla PD.

A ja myślę, że mam to samo i dzwięk wydobywa się z zaworu EGR. Hrym,hrym hrym.... przerwa kilka sekund i tak w kółko...non stop. Czy to normalne? Wydaje mi się, że przed wymianą zaworu na nowy tak nie miałem. (Zawór wymieniony bo stary ciekł).

Dzięki Koledzy za Wasze odpowiedźi! W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak jeździć dalej. Wczoraj trochę poczytałem i konsultowałem się z pewną firmą, która robi sprzęgła na zamówienie oraz regeneruje stare z gwarancją na 120-150 tys w zależności od modelu sprzęgła. ponoć są to standardowe przebiegi, dla których żywotność sprzęgła dobiega końca - może ktoś wie czy to prawda? Kolego fusse - miałem też taki problem wcześniej, że na nierównościach itd. słabo wchodziła mi właśnie dwójka a dodatkowo auto na luzie potrafiło wchodzić w małe "wibracje" (raczej słabo wyczuwalne ale jednak). Pomogła mi lewa poduszka pod skrzynią - jak ręką odjął... (pomimo że co najmniej 10 mechaników oglądało wszystkie poduszki jak jeździłem i twierdzili, że jest ok). Wymianę zaproponował jeden z mechaników w radomiu, który przejechał się samochodem i pomimo, że "na oko" poduszka była dobra zaproponował jej wymianę i jak napisałem - wszyskie objawy ustąpiły! Pozdrawiam!

Tak czytam i czytam... Moje sprzęgło od początku brało b.wysoko (ostatnie 2 cm max...). Przejechałem jakieś 90kk od tego momentu i cały czas bierze tak samo. (A4 AJM). Nic się nie zmieniło.... Jednak zastanawia mnie jedna rzecz ponieważ miałem okazję ostatnio jeździć dokąłdnie takim samym samochodem z tą samą skrzynią i tym samym silnikiem. Okazuje się że moje sprzęgło chodzi bardzo bardzo cięzko (choć do tej pory mi to nie przeszkadzało na trasie to było uporczywe w mieście - jednak ciężko ale myślałem, że tak ma być) więc teraz zwróciłem dopiero na to uwagę i postanowiłem poszukać. Wychodzę z założenia, że skoro sprzęgło przez niemal 100kk nie skończyło się tzn, że nie jest ono do wymiany. Pedał po przyłożeniu nogi - nie pulsuje (bynajmniej nie daje się wyczuć), auto nie szarpie i nie ma problemów z wrzucaniem biegów - wszystko działa idelanie... tylko tak ciężko!! Czy warto jest zmieniać olej? Czy jest jakiś dodatkowy siłownik (pompka) do sprzęgła, która wpływać mogła by na to, że jest ono takie twarde? Z góry dzięki!

Witam ponownie po sporej nieobecności. Oczywiście nie uważam tematu za zamknięty jakkolwiek przepraszam za tak długą nieobecność - mnustwo spraw i różnych problemów - zatem brak czasu:) No ale teraz spowrotem już wracam do tematu. W/W metodę zastosowałem - jednak bez rezultatów 0 reakcji. Klucz oczywiście z nowym transporderem i bateriami - więc zakładam że jest ok. (433MHz oczywiście...) Co dalej? [br]Dopisany: 01 Listopad 2009, 13:30_________________________________________________Znalazłem biuletyn Audi, na temat czyszczenia pamięci zaprogramowanych transporderów (kluczyków) w systemie zamka centralnego. Aby skasować wszystkie dotychczas zapisane w pamięci sterownika kluczyki (nie w IMMO! tylko mówimy o sterowniku zamka centralnego cały czas) należy: 1) Otworzyć auto i włożyć do stacyjki kluczyk oraz załączyć zapłon, 2) Wyściąść z samochodu i zamknąć drugim kluczykiem auto (lewe drzwi) czyli od kierowcy 3) Nacisnąć 5 razy (co sekundę) przycisk otwierania drzwi "otwórz" na pilocie 4) Odczekać 6 sekund i wcisnąć "Otwórz" ponownie, auto zależnie od sposobu zaprogramowania sterownika zamka centralnego powinno wydać dzwięk klaksonu jakiś albo uruchomić kierunkowskazy... etc... Po tej operacji w pamięci zamka centralnego nie powinien być zaprogramowany żaden kluczyk, zatem możemy przystąpić do programowania nowego w podobny sposób... 1) JW 2) JW 3) Wcisnąć dla nowego kluczyka tylko RAZ "otrzów" - ponieważ to pierwszy programowany kluczyk po wcześniejszym skasowaniu wszystkich z pamięci 4) Odczekać 6 sekund i nacisnąć "otwórz" jeszcze raz... 5) Kluczyk powinien zostać zaprogramowany, dla drugiego kluczyka (aby go zapgramować) postępujemy analogicznie tak samo od 3 punktu jednak należy pamiętać, że teraz klikamy najpierw 2 razy a pitem odczekujemy 6 sekund i klikamy jeszcze raz. Dla 3 kluczyka 3 razy, potem 6 sekund i raz... itd aż do 4 (podobno tyle maksymalnie można zaprogramować kluczyków). Osobiście próbowałem = jednak w moim przypadku 0 reakcji... Być może w moim module zamka centralnego nie ma odbiornika RF kodu pilota - I tutaj mam pytanie - Czy ktoś wie jak to sprawdzić ??? Pozdrawiam i dziekuje za ewentualną pomoc![br]Dopisany: 03 Luty 2010, 21:40_________________________________________________Witam Panowie, Krótko podsumowując gdyby ktoś szukał to: 1. 8D0862257C - nie ma odbiornika częstotliwości jako jedyna z tej serii -> kluczyka nie da się zaprogramować 2. Można zastąpić ją inną pompką - 8D0862257A/B/E - sprawdzone, działa - jednak należy mieć na uwadze fakt, że cała logika funkcjonowania zamka centralnego może się zdecydowanie zmienić. Widziałem na forum posty dotyczące np. problemów po zainstalowaniu za pompkę "C" pompki "B" gdzie pojawiał się problem po dwurkrotnym zamknięciu i otworzeniu drzwi - centralny przestawał działać lub jeszcze włączały się kierunkowskazy, które cały czas działały i trzeba było "zresetować" pompkę przez odpięcie zaislania co było bardzo denerwujące. W takim wypadku przy zamianie pompki na inną polecam uzbroić się conajmniej w: - odrobinę cierpliwości i czasu - w VAG'a - w opisy kodowania zamka - dostępne na forum. Generalnie moja przygoda z pompką zakończyła się tak, że wszystko działa jak należy a kluczyk jest zakodowany. Oczywiście wymieniłem pompkę, w której wysypał się na wiosnę kompresorek :-( Gdyby ktoś zatem potrzebował - mam sprawną elektronikę z silniczkiem do modelu 8D0862257C (bez obsługi pilota).

Kolego, A ja dodam, że podobne objawy można uzyskać przy źle działającym zaworze EGR - jest w nim tak jak w przepustnicy zaślepka gasząca i w przypadku gdy z jakiś powodów "stanęła" właśnie takie objawy możesz mieć - telepanie przy gaszeniu i to nie małe ale energiczne i krótkie. Polecam sprawdzić!

Też wymieniam - 202000kk. - o ile jest w 100% autentyczny a wydaje się być.

Nie chcę kolegi straszyć ale jeśli mogę się dołączyć ponieważ przeszedłem ten sam problem... Podobnie do kolegi wymieniłem plecionkę i wydawało się, że wszystko już będzie ok (bardzo niewyczuwalne drgania na kierownicy - prawie idealnie) więc profilaktycznie wsadziłem nowe poduszki (oryginały, plecionka też). Przejechałem jeszcze jakieś 35tys i pod młotek poszło z chwili na chwilę koło dwumasowe... Sprzęgło brało nisko (ktoś musiał je wymienić) Przebieg 202000kk. Dobrym testem jak zauważyłem jest na dobrze rozgrzanym aucie (najlepiej po długiej trasie lub godzinnej jeździe w korkach) skręcić koła na maxa i spróbować ruszyć (jeśli zacznie szarpać - dwumas...) najlepiej powtórzyć to kilka razy pod rząd.

Witam po dłuższej przerwie. Chciałbym powrócić do problemu, który w dalszym ciągu mnie nęka (jednak nie obecnie). Mianowicie nasuwa się mi na myśl jeden wniosek ze spostrzeżenia, które zaobserwowałem. Usterka pomimo sugestii o kącie synchronizacji (rozrząd) itd... nie jest raczej przyczyną falowania obrotów. Otóż zauważyłem (co w 100% się sprawdza już od początku wakacji), że silnik pracuje nierówno w zależności od temperatury zewnętrznej otoczenia (do 22-25 st. C) - problem się nie pojawia, jednak jak tylko jest cieplej już po przejechaniu kilkunastu km zaczynają się objway. Co do rozrządu - był wymieniony kompletem, razem ze wszystkimi rolkami i napinaczem oczywiście. Fakt faktem wymiana się zbliża ale jednak trochę jeszcze pozostało do przejechania. W związku z powyższym proszę też o poradę, co sądzicie, że może być przyczyną tej usterki, od czego rozpocząć wstępne sprawdzanie (osobiście przejrzałem układ dolotu powietrza i nie zauważyłem nic niepokojącego). Dziękuje za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam![br]Dopisany: 19 Wrzesień 2010, 16:20_________________________________________________Podaję rozwiązanie problemu - otóż usterka ujawniła się i jest nią uszkodzone koło dwumasowe (niestety). Mogę dodać, że na dzień przed usterka się nasiliła znacząco a następnego dnia auto po zdjęciu nogi z gazu bez wysprzęglania zaczynało skakać jak piłeczka pimpongowa :-( W razie gdyby ktokolwiek miał jakieś pytania - chętnie służę pomocą i dokładniejszymi opisami dotyczącymi tej usterki. dodam, że przejechałem od momentu ujawnienia się niej około 35tys km. Pozdrawiam!

Dziękuje koledzy za podpowiedźi. Termostat wymieniony, dzisiaj jeszcze ostateczne odpowietrzanie i sprawdzenie Vagiem. Co do kątów, które mieszczą się niby w normie ale nie są dobre wg. opinii, nie chciał bym sugerować, ale czy mogą być powodem wprawiania silnika w drgania tak, aby przenosiły się one aż na lewarek?

Termostat już mam w bagażniku - dzisiaj wymieniam. No właśnie ... te kąty... Nie wiem dlaczego tylko i co powinno się sprawdzić. Rozrząd wym. dokładnie 40tys temu będzie cały komplet + jeszcze dodatkowo jakiś napinacz na sprężynie ale to jak pamiętam chyba od pasków klinowych... Co do kątów co moge sprawdzic ewentualnie aby coś więcej na ich temat sie dowiedziec?

Witam serdecznie i proszę o opinię (analizę) logów. Wg. mnie wszystko wydaje się być w porządku (jednak tak nie jest), i może ktoś powie coś więcej na ten temat? Logi dynamiczne: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/a4_dynamiczne.xls Logi statyczne: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/logs_a4.xls Z góry dziękuje.[br]Dopisany: 05 Lipiec 2010, 20:06_________________________________________________Witam drodzy koledzy. Niestety nikt nie udzielił mi podpowiedzi w sprawie analizy logów. Być może zrobiłem coś źle (jeśli tak proszę o podpowiedź - regulamin czytałem) albo dlatego (moje domysły), że umiesciłem pliki *.xls (Excel) zamiast zdjęć jak to wszyscy robią, dlatego się poprawiam i ponawiam prośbę - bardzo mi zależy na wszystkich możliwych opiniach, za które z góry dziękuje. Logi dynamiczne: Grupy: 000, 001, 003: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/dynaczmiczne/dynamiczne_000_001_003.JPG Grupy: 004, 008, 010: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/dynaczmiczne/dynamiczne_004_008_010.JPG Grupy: 008, 010, 011: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/dynaczmiczne/dynamiczne_008_010_011.JPG Te ostatnie zalogowane podwójnie (wolne kanały do zalgowania) Logi Statyczne nominalne: Grupy: 000, 001, 003: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/statyczne/nominalna/statyczne_nominalna000_001_003.JPG Grupy: 004, 007, 013: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/statyczne/nominalna/statyczne_nominalna004_007_013.JPG Grupy: 014, 018, 023: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/statyczne/nominalna/statyczne_nominalna014_018_023.JPG Logi Statyczne basic: Grupa 000: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/statyczne/basic/statyczne_basic_000.JPG Grupa 003: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/statyczne/basic/statyczne_basic_003.JPG Grupa 004: http://www.dsl.one.pl/~maestro/downloads/audi/Logi/statyczne/basic/statyczne_basic_004.JPG Z góry dziękuje za pomoc i wszelkie opinie.