Skocz do zawartości

maestrus

Pasjonat
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maestrus

  1. Panowie/Panie, Wiem, że już temat przerabiany jednak chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami. Objawy - kierunkowskazy świecą się ale nie migoczą. Nie słychać wewnątrz auta cykania przekaźnika kierunkowskazów. Światła awaryjne działają i słychać cykanie. Może się zdarzyć, że kierunkowskazy nie są załączone a przerywacz cyka (patrz opis). Naprawa - Wymiana uszkodzonego przekaźnika G8N-1 lub czyszczenie manetki (patrz opis). 1. Jeśli kierunki nie są włączone na manetce a przerywacz cyka a światła nie świecą to jest to wina mikro-zwarć w przełączniku zespolonym. Należy go zdemontować i wyczyścić. Nie warto kupować złej jakości zamiennika. Raz, dobrze wykonana naprawa sprawdza się i cieszymy się długo wykonaną pracą. Światła działają przed naprawą normalnie po załączeniu przełącznika są jedynie objawy, które opisałem powyżej. Przełącznik zespolony jest rozbieralny i cała naprawa wymaga co najmniej dobrych zdolności manualnych i zajmuje za pierwszym razem około 1,5h bez pośpiechu. Konieczność zdemontowania poduszki i kierownicy (konieczne skasowanie błędu poduszki jeśli nie odpinamy akumulatora lub włączymy zapłon przed jej podłączeniem). 2. Jeśli kierunkowskazy nie migoczą a przerywacz nie cyka to musimy zaopatrzyć się w przekaźnik G8N-1. Ja znalazłem tutaj za 12PLN (C4 Spka Jawna : Akcesoria do zabezpiecze systemw mieszkaniowych i samochodowych oraz telewizja p) To dokładnie taki sam jak oryginalny (na poniższym zdjęciu). Zaznaczam, że przekaźnik wg noty katalogowej producenta ma prąd szczytowy do 30A w ciągu 1h. To bardzo duży prąd przy 12V więc nie polecam stosowania innych przekaźników bo mogą nie wystarczyć (nota katalogowa tutaj: http://www.components.omron.com/components/web/pdflib.nsf/0/1013426886237ECF85257201007DD4EE/$file/G8N-1_0607.pdf). Opis działania: 1. Wystarczy zdemontować wieczko/osłonę konsoli środkowej (część górna tylko). - 3 minuty ;-) Podważamy lekko czymś plastykowym - może być karta bankomatowa najlepiej stara, żeby nie złamać przypadkiem. 2. Oczom ukaże się to: Zaznaczyłem miejsca mocowania przerywacza (u mnie na zdjęciu zdemontowana do naprawy podstawka pod kubek - nie sugerujemy się, jej demontaż nic nie wnosi do sprawy). Poniżej mamy miejsca gdzie najlepiej podważać - polecam płaski śrubokręt i coś twardego na czym możemy go oprzeć żeby nie porysować ewentualnie lub nie odgnieść elementów, o które będziemy go zapierać. Powoli i cierpliwie podważamy aż wyjdzie (a wyjdzie na pewno). Można zaopatrzyć się w wykałaczki aby podłożyć np. po podważeniu jednej strony żeby potem podważyć drugą stronę itd. 3. Odłączamy wtyczkę i mamy go. 4. Wysuwamy przekaźnik z obudowy i naszym oczom ukaże się coś takiego (zaznaczyłem co za co odpowiada): 5. Miejsca lutowania przekaźnika: 6. Po wymianie montujemy w odwrotnej kolejności (zdjęcie niżej prezentuje już wymieniony moduł, uszkodzony na wierzchu): Czas operacji (powoli) to 40 minut (demontaż, wymiana, montaż). Potrzebne narzędzia to: 1. Lutownica 2. Cyna i kalafonia lub inny topnik to lutowania (nie zalecam bez topnika) 3. Obcinaczki (do ucięcia nóżek po wlutowaniu przekaźnika) 4. Polecam odsysacz do cyny (dostępny w każdym sklepie z elektroniką - koszt ok. 10PLN) 5. Przekaźnik G8N-1 (ja płaciłem 12PLN) 6. Kilka wykałaczek 7. Karta bankomatowa stara lub podobne inne narzędzie do podważenia plastików 8. Jakieś śrubokręty płaskie (philipsów/krzyżakowych) nie używałem Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem. Prośba do moderatora o dołączenie do działu FAQ-Zrób to sam :-)
  2. Wygląda na to, że trzeba sprawdzić połączenia - zacznij od tylnych świateł oczyszczając kontakty (może być rysik z włókna szklanego) lub coś do czyszczenia kontaktów - spirytus albo jakiś środek Kontakt Chemia PCC Kontakt itp. (nie wiem czy nie pomyliłem nazwy). Wyczyść styki lamp tylnych obu i z przodu kierunków. Być może gdzieś "gubi" masę.
  3. Ma wpływ. Może być zamek otwierany selektywnie, może być zamykany po przekroczeniu 5km/h itp. Kolego zapisz kod, który masz obecnie. Potem zapoznaj się z opcjami i zlicz nowy kod dodając - opisy kodów tutaj: Kodowanie sterowników w Audi A4 (B5 - 1995-2001) Szukaj w poście : Centralny zamek Jak zaczniesz odejmować obecny kod od największej do najmniejszej funkcji (liczbowo) to wyjdzie Ci co masz obecnie włączone. Prawdopodobnie to o czym piszesz to kod: +000004 - SZV - selektive Zentralverriegelung / SPS - selective zentralverriegelung / - też tak miałem i denerwowało mnie to. Teraz mam ustawione optymalnie ale nie pamiętam kodu. Jeśli chcesz mogę po południu zaczytać go.
  4. Jeśli używka lub zamiennik niskiej jakości to wszystko możliwe. Jeśli jesteś pewien jej pochodzenia i masz 100% przekonania, że jest ona sprawna to z tego co pamiętam - ale to musi potwierdzić, któryś z Kolegów - obok podparcia nogi po lewo od kierowcy pod słupkiem jest jakby trójkątna osłona plastykowa (2 śruby) a pod nią masa złączek, które zalecał bym sprawdzić. Z tego miejsca rozprowadzone jest przez ścianę grodziową wiązki (wcześniej gniazda bezpiecznikowe do weryfikacji) do elementów elektrycznych w komorze silnika.
  5. Ja jestem świeżo w temacie, również AJM 115KM. Kupiłem u Pana Gruchota całą rurkę z plecionką - ogólnie moje spostrzeżenia są takie, że w aucie jest nieco głośniej, nie zauważyłem też aby lepiej się zbierało czy przyśpieszało (bez zmian) a do tego z rury wydobywa się lekko metaliczny dźwięk (w moim odczuciu dość przyjemny, nie jest upierdliwy) nie mniej jednak zauważam jedną, poważną wadę (jeszcze diagnozuję czy to od tej zmiany czy jakiś efekt uboczny) - mianowicie przy ruszaniu na niskich obrotach mam jakby "czkawkę/odbijanie się" turbiny co powoduje nieprzyjemny dźwięk/grzechotanie w środku jakby coś było luźne lub nie dokręcone pod autem (np. osłona silnika). Strasznie mnie to wkurza. Wczoraj odkręciłem osłony silnika i skrzyni, sprawdziłem połączenia tłumika - wszystko jest OK i sprawdziłem mocowania wszystkich osłon termicznych. Nie widzę nic co mogło by powodować taki dźwięk - rezonans. Jest on o tyle specyficzny, że pojawia się w momentach powiedział bym "zwiększonego obciążenia" - energicznego ruszenia lub ruszenia pod górkę, trwa krótko - około 1-3sec. ale jest nie przyjemny i denerwuje. Dziś spawam do starego katalizatora plecionkę i wymieniam przy odrobinie czasu z powrotem. Moje przypuszczenia wskazują, że ten dziwny dźwięk powstaje właśnie w miejscu KATA po włożeniu rury :-( ---------- Post dopisany 20-08-2013 at 16:38 ---------- Poprzedni post napisany 25-07-2013 at 09:21 ---------- Ja jestem świeżo w temacie, również AJM 115KM. Kupiłem u Pana Gruchota całą rurkę z plecionką - ogólnie moje spostrzeżenia są takie, że w aucie jest nieco głośniej, nie zauważyłem też aby lepiej się zbierało czy przyśpieszało (bez zmian) a do tego z rury wydobywa się lekko metaliczny dźwięk (w moim odczuciu dość przyjemny, nie jest upierdliwy) nie mniej jednak zauważam jedną, poważną wadę (jeszcze diagnozuję czy to od tej zmiany czy jakiś efekt uboczny) - mianowicie przy ruszaniu na niskich obrotach mam jakby "czkawkę/odbijanie się" turbiny co powoduje nieprzyjemny dźwięk/grzechotanie w środku jakby coś było luźne lub nie dokręcone pod autem (np. osłona silnika). Strasznie mnie to wkurza. Wczoraj odkręciłem osłony silnika i skrzyni, sprawdziłem połączenia tłumika - wszystko jest OK i sprawdziłem mocowania wszystkich osłon termicznych. Nie widzę nic co mogło by powodować taki dźwięk - rezonans. Jest on o tyle specyficzny, że pojawia się w momentach powiedział bym "zwiększonego obciążenia" - energicznego ruszenia lub ruszenia pod górkę, trwa krótko - około 1-3sec. ale jest nie przyjemny i denerwuje. Dziś spawam do starego katalizatora plecionkę i wymieniam przy odrobinie czasu z powrotem. Moje przypuszczenia wskazują, że ten dziwny dźwięk powstaje właśnie w miejscu KATA po włożeniu rury :-( Myliłem się, zwracam honory wszelkie i żeby nie wprowadzać w błąd - DŹWIĘKI NIE POCHODZIŁY Z USUNIĘTEGO KATA lecz z poduszki silnika tuż obok przypominając do złudzenia właśnie dźwięk jakby wydechu. Poduszka była nie przykręcona nakrętką do budy i po podłużnicy od strony pasażera przenosiło takie dziwne dźwięki. Pozdrawiam.
  6. maestrus

    [ALL]Głośny wydech.

    W moim tak. Wywalony KAT i wstawiona prosta rura od Pana Gruchota (sprawdzone rury). Dostaję szału do 1,5k rpm w określonych momentach. Buczy z czkawką jak dobrze depnę lub lekko ruszam pod górkę. Wykluczyłem już drgania osłon i innych - będę wstawiał z powrotem kata aby to potwierdzić. Do tego jest sporo głośniej wewnątrz. ---------- Post dopisany 20-08-2013 at 16:35 ---------- Poprzedni post napisany 25-07-2013 at 09:51 ---------- W moim tak. Wywalony KAT i wstawiona prosta rura od Pana Gruchota (sprawdzone rury). Dostaję szału do 1,5k rpm w określonych momentach. Buczy z czkawką jak dobrze depnę lub lekko ruszam pod górkę. Wykluczyłem już drgania osłon i innych - będę wstawiał z powrotem kata aby to potwierdzić. Do tego jest sporo głośniej wewnątrz. Winowajcą okazała się nie przykręcona (brak) nakrętka poduszki silnika od strony pasażera (blisko KATA) stąd mylny trop. całość widocznie drgała przy ruszaniu i pojawiały się dziwne dźwięki. Szczerze mówiąc byłem pewien, że dzieje się tak z przyczyn usunięcia KATA. Tak jednak nie jest. Przepraszam kolegów za zamieszanie i rozwiewając wszelkie wątpliwości z całą odpowiedzialnością jeśli zostanie to zrobione dobrze mogę polecić operację. Mocy nie przybywa (bynajmniej tego nie czuć) ale sam dół, bradzo nisko jest odczuwalnie lepszy na pedale gazu (nieco szybciej zbiera się na starcie) i w zasadzie to wszystko. We wnętrzu nie jest wcale głośniej i nawet przy ok ~ 140km/h jakby nawet ciszej w moim odczuciu. Pozdrawiam!
  7. maestrus

    Napięcie Akumulatora

    Nie ma powodów do niepokoju.
  8. Przekaźnki raczej nie - stawiam na 99% na manetkę - odkręć kierownicę a następnie zdemontuj manetkę (jest dzielona na dwie strony - wystarczy, że wyjmiesz tą od strony wycieraczek). Rozbierz na drobne i oczyść wszytkie styki. Kup smar do kontaktów - bardzo delikatnie nasmaruj, żeby nie został naddatek. Złóż przed podłączeniem przeczyść styki. Do czyszczenia kontaktów wewnątrz samej manetki najlepiej użyć czyścika z włókna szklanego delikatnie je przecierając. --DODANE-- Kolego tak sobie myślałem - sprawdź na początek czy na silniku pojawia się napięcie przy włączonej manetce. Na czasówkach będzie pojawiało się cyklicznie. Wypnij kostkę (konieczny demontaż podszybia jeśli go masz, w niektórych autach jest od razu odsłonięte wystarczy odłączyć od niego kostkę). Być może silnik jest zużyty i jego konkretne ustawienie (wirnika) względem stojana wpływa na takie właśnie zachowanie a manetka jest dobra. Jeśli napięcie będzie się na czasówkach pojawiało itd. za każdym razem (testuj z 15-20 min) tzn, że jest OK. Jeśli nie to dobrze będzie przetestować manetkę jak pisałem . Postaram się doszukać gdzie schodzi się kostka z manetki (przed przekaźnikami) łatwo sprawdzisz wtedy czy manetka działa bez demontażu a jeśli ta będzie sprawna to tak jak piszesz problem będzie po stronie przekaźników.
  9. Kolego - w modelu B5 udało mi się ustalić - od kilku dni mam ten sam problem i strasznie mnie to wkurza. Zdemontowałem całą osłonę z przełącznikiem zespolonym i kierownicą - wbrew pozorom skrzypienie, które wydawało się jest tuż za kołem kierownicy (przy przełączniku zespolonym) pochodzi w efekcie z samego dnia (tak przenosi się po drążku, że aż się nie spodziewalem tego). Oczywiście wcześniej wypsikałem ze 100ml silikonowego smaru w szczeliny gdzie obraca się drążek jednak to był błąd - niepotrzebna robota). Zdemontuj osłonę plastykową nad kolanami i oczom ukaże się miejsce, w którym oś kolumny kierownicy przechodzi przez grodź do komory silnika. Potem połóż się i delikatnie poruszaj kierownicą i słuchaj - skrzypienie dochodzi właśnie z tego miejsca na łączeniu. U mnie niestety nie pomaga smarowanie/penetracja tego miejsca silikonowym smarem ani też żadnym innym. Widzę, że trzpień, który jak się domyślam wchodzi w maglownice jest lekko skorodowany (powierzchownie) w miejscu przechodzenia przez ścianę grodziową. Jak się mogę domyślać osłona gumowa, która tam jest o numerze katalogowym 4D0422326 jest nieszczelna (13 lat już) i powoduje, że trzpień zardzewiał. Jedyne wyjście jakie widzę, to rozłączenie osi kierownicy (tam na dole przy tej przekładni) potem oczyszczenie dokładne trzpienia i wymiana tej gumy. nie wiem czy ktoś już coś takiego robił?? Panowie może ktoś coś podpowie. Płyn w maglownicy jest i nic się nie dzieje niepokojącego tylko to skrzypienie (w szczególności gdy jest zimno . ja dziś będę walczył - jak uda mi się coś wymyślić napewno napiszę! ---------- Post dopisany 17-07-2013 at 09:35 ---------- Poprzedni post napisany 15-01-2013 at 15:27 ---------- I wymyśliłem, Wurth silikonowy środek w sprayu do smarowania gum i uszczelek na dolną część gumową, przez którą przechodzi w grodzi sztyca kiery do maglownicy. Kilkanaście razy dobrze napsikać sprayu ruszając przy tym kierą do końca w prawo i lewo. Powtórzyć przed 2 dni operację a potem dopiero złożyć osłony. Wszystko jest OK a operację robiłem już w styczniu i od tamtej pory jak ręką odjął (przetestowane na dwóch egzemplarzach). Polecam to rozwiązanie! Cisza i spokój nareszcie :-)
  10. Dokładnie tyle jak napisał kolega Lakee kosztuje trójkąt w ASO (169PLN - pytałem pod koniec czerwca). Koszt własnej naprawy to podkład do alu za jakieś 20zł + bezbarwny 15zł + czarny mat 15zł oraz jakiś papier ścierny + zmywacz antysilikonowy itd około 20zł. Cała naprawa spokojnie zamyka się w 70zł + trochę własnego czasu :-) ---------- Post dopisany at 09:32 ---------- Poprzedni post napisany at 09:29 ---------- Jeśli interesują cię z przedlifta (są takie same tylko maty, będą pasowały do polifta 100% i te w przeciwieństwie do poliftowych nie korodują). to zajrzyj tutaj: http://a4-klub.pl/nadwozie-14/b5-ajm-zdemontowac-trojkat-tylnych-drzwi-fotka-76848/ - Kolega z forum ma do sprzedania w bdb stanie.
  11. Problem rozwiązany. Klapa w moim przypadku przylegała bliżej lewej lampy. Dopiero jak dostałem dobrą klapę, która miała oryginalnie wklejoną szybę i nie była wcześniej "tknięta" wszystko od razu leży jak trzeba nic nie trzeba regulować itd. Wszystkie wcześniejsze klapy po prostu były malowane wcześniej (przekoszone) a w jednej ewidentnie była wycinana jeszcze szyba i krzywo wklejona. Tył auta dostał zbyt lekko żeby coś mogło się stać bo całe uderzenie wziął na siebie mechanizm mocowania haka pod zderzakiem (zderzak wzmocniony).
  12. Wydaje mi się, że nie jest konieczny jednak ze względu na fakt, żeby jej nie uszkodzić (mowa oczywiście cały czas o uszczelce, która biegnie po najdłuższej krawędzi trójkącika) wygodniej i szybciej jest ją zdemontować. Przy okazji dobrze jest zaopatrzyć się w preparat Wurth do smarowania uszczelek (silikonowy spray do gumy i uszczelek) żeby wyczyścić uszczelkę, to znacznie ułatwi też późniejszy montaż trójkąta oraz wypłucze zaszłości w postaci piachu i innych zanieczyszczeń, które się tam zgromadziły :-) Demontaż tej uszczelki to tak naprawdę niewielka praca - klik w uchwyt/zatrzask a potem czymś plastikowym o delikatnych, zaokrąglonych kształtach lekko podważyć i do góry. Potrwa to dosłownie 2-3 minuty :-) Naprawdę warto bo ułatwia cały proces i to bardzo. ---------- Post dopisany 12-07-2013 at 08:36 ---------- Poprzedni post napisany 06-07-2013 at 10:43 ---------- Panowie, Kolejne zdjęcia z montażu (wreszcie wczoraj znalazłem czas). Mam nadzieję, że niektórym pomogą. Motywujące może być to że jak komuś nie przeszkadza można zdemontować na jakiś czas trójkąty i poruszać się bez nich (zakleić tylko otwór po śrubie w razie deszczu) :-) Warto też wszystko w miejscu po trójkącie wyczyścić (polecam szczoteczkę/pędzelek ze średniej twardości włosiem oraz preparat silikonowy w spray do uszczelek Wurth). Demontażu boczka nie opisywałem jest bardzo prosty - 4 śrubki, 1 zawleczka i tak jak u mnie (aktywne tylne głośniki) dwie wtyczki i odkładamy go "na bok". PS: W przypadku drugiego trójkąta nie było konieczności demontażu uszczelki - wyszedł pięknie! co myślę jest dobrym newsem. Ważne:Przed założeniem boczka podnieść szybę do góry dokręcić lekko śruby ramy zgodnie ze wcześniejszym oznakowaniem miejsca zamknąć drzwi - 2-3 razy żeby upewnić się, że rama dobrze jest ustawiona a drzwi zamykają się dobrze - ja musiałem zdejmować boczek bo źle ułożyła się rama i prężyła przez co drzwi zamykały się ciężko/mocno. Powodzenia!
  13. Sorry za opóźnienia - 2 dni widzę był problem z forum :-( a i czasu mało... U mnie wszystko po poprawnych regulacjach wygląda jak na zdjęciach - zaznaczyłem też płaszczyzny i punkty charakterystyczne... W razie pytań piszcie :-)
  14. maestrus

    ILe jest katalizatorow

    Do tej pory osobiście widziałem 1. Nie zidentyfikowałem wokół niego żadnych sąd. Kat połączony jest kawałkiem rury na stałe ze złączem elastycznym, które dochodzi do turbiny a z driugiej strony do tłumika środkowego.
  15. Hejka, poszycie = sam boczek/wykończenia drzwi - wewnętrzne. Ramy generalnie nie trzeba demontować - tak jak napisałem wystarczy, że zaznaczymy jej położenie mazakiem i poluzujemy 2 śruby ramy (te od strony trójkąta / tych od strony zawiasu nie ruszamy) żeby łatwiej było nam manipulować przy demontażu trójkąta odchylając delikatnie ramę. Warto zaopatrzyć się tutaj w cienkie kawałki listeweczek, żeby móc np. podłożyć między ramę a drzwi, żeby odciągnąć ją lekko (np. na 1cm) od drzwi. Fotostory będzie po weekendzie - trafił się wyjazd :-(
  16. Panowie, Tak czytam co piszecie - coś mi tutaj nie pasuje. Oryginalnie wycieraczki: 1. Nie powinny wchodzić na uszczelkę szyby przedniej (mowa o wycieraczce kierowcy, u mnie ta wycieraczka zatrzymuje się 1,5-2,0cm tuż przed tą uszczelką co uważam, że jest - OK) 2. Na dole wycieraczki leżą praktycznie prostopadle i tuż nad dashbordem/kokpitem ale na tyle nisko, że wciąż na czarnej obramówce fabrycznie dymionej szyby... Mają dosłownie lekki spadek tak aby ewentualnie padający deszcz powodował, że woda sciekając z szyby ścieka po wycieraczkach do grodzi skąd zostaje odprowadzona pod auto (ma nie stać woda na wycieraczkach - a już i tak widziałem). Zrobię po potem zdjęcie i wrzucę na forum. Regulacja możliwa na dwa sposoby: 1. Ustawienie mechanizmu - czyli demontaż podszybia i poluzowanie śruby silnika i ustawienie mechanizmu w tym miejscu 2. Regulacja na piurach wycieraczek. Jeśli ramiona zainstalowane są właściwe (a widziałem, że wiele A4 ma ramiona od wersji angielskiej po stronie kierowcy - przypominam, że oryginalna EU wersja ma lekko zagiętą końcówkę tej właśnie wycieraczki nie bez powodu). należy więce sprawdzić czy zainstalowane są właściwe ramiona w przeciwnym razie można mieć problem z ustawieniem wycieraczki kierowy.
  17. Pomalować na kolor a następnie położyć na warstwę wierzchnią folię zabezpieczającą - tutaj różne są szkoły albo przezroczysta (po całości na próg) albo czarna (tylko wierzchnia warstwa - od góry). Na folię nie żałuj, lepiej zapłacić z 3M odrobinę więcej niż za inną a efekt na kilka lat murowany...
  18. Z pewnością nie koniecznie - bo jednoznacznej odpowiedzi nie ma tutaj. Mogło być lub też nie. Faktem jest, że listwa ta tak samo w A3 jak i A4 i innych modelach (tych dwóch napewno) wykonana z aluminium utlenia się i powstają włąśnie bąble jak na załączonym obrazku. Jest to w zupełności normalne. Właśnie zdemontowałem listwę w swojej A4 - pokryłem ją preparatem odrdzewiającym (24-48h działanie, do aluminium) a następnie odtłuściłęm i polakierowałem. Efekt jest super - jak nowa. Podkład w sprayu do aluminium + baza + bezbarwny (również w sprayu). Koszt renowacji naprawdę niewielki tak samo jak i nakład pracy. Ważne żeby oszlifować do gołego aluminium tam gdzie są wżery a czarne malutkie kropeczki, które pozostają potraktować preparatem wiążącym rdzę jak napisałem wcześniej (min. 24h). Pozdrawiam!
  19. Panowie, Chciałbym pochwalić się swoją pracą. Jak wszyscy wiemy problem występuje w samochodach w rocznikach od 03.99r.> -> czyli modelach poliftowych... :-( Symptom: Utleniające się/korodujące trójkąty wykończeniowe drzwi tylnych. Naprawa w zasadzie jest nieskomplikowana - czas, który trzeba poświęcić na naprawę trzeba podzielić na dwa etapy: 1. Demontaż trójkątów i ich przygotowanie do malowania. 2. Polakierowanie i ponowny montaż DEMONTAŻ: 1. Niektórzy piszą różne rzeczy i robią to bez demontażu poszycia drzwi jednak osobiście uważam, że nie warto i może to przynieść więcej problemów niż korzyści dlatego demontujemy poszycie drzwi (10 minut max.!) 2. Dobrze jest poluzować zaznaczając wcześniej mazakiem miejsce jej położenia 2 śruby, które trzymają RAMĘ OKNA do drzwi - pozwoli to na swobodne wymontowanie trójkącików. 3. Demontujemy też plastikową, trójkątną osłonę wewnętrzną (jest na wcisk - wystarczy podważyć raczej nie ma szans, żeby ktoś ją uszkodził) 4. Odkręcamy jedną śrubę, na której trzyma się trójkąt 5. Ja osobiście polecam wyjęcie uszczelki, która po nim przechodzi do momentu, kiedy trójkąt zacznie swobodnie "wychodzić z ramy". Uszczelka jest na jednym "zatrzasku" a potem trzeba ją delikatnie podważyć czymś plastikowym delikatnie wyginając w "łuk" - tak żeby nie połamać ponieważ jest ona wewnątrz wzmacniana (generalnie to nietrudna praca). 6. Jak już mamy wyjęte trójkąty należy je gruntownie oczyścić do gołego metalu - najlepiej mechanicznie wykonać pierwszą fazę (ja czyściłem papierami 120/180/400/600) a następnie odtłuścić - nie polecam benzyn itp. tylko zaopatrzenie się w zmywacz antysylikonowy - koszt śmieszny (5zł/100ml - i tak tego nie wykorzystamy). 7. Miejsca, w któych wżery są bardzo mocne i zostają czarne plamki - pokryć detergentem przeznaczonym do odrdzewiania luminium i pozostawić na 24h-48h. Pozwoli to na zabezpieczenie miejsc pokorozyjnych i zapobiegnie późniejszemu "rdzewieniu/utlenianiu" w tych miejscach. 8. Podkłąd do aluminium (specjalny, inny niż do metalu). Nakładamy energicznymi ruchami cienkie warstwy w odstępach 5-7minutowych i tak aż uzyskamy jednolitą barwę. Wtedy nakładamy jeszcze 2 - 3 warstwy w odstępach 15-20 minutowych. Ostatnią warstwę przed położeniem czarnego matu po około 12h przeszlifowałem papierem 800. 9. Czarny mat kilka warstw w odstępach 7-10 minutowych, pozostawić do wyschnięcia. Zwrócić uwagę na ranty, które należy pokrywać delikatnie i stopniowo do uzyskania pożądanego efektu. Trzymać się zaleceń co do odległości sprayowania (dysza od elementu) zgodnie z zaleceniem producenta sprayu (zazwyczaj 15-20cm). Po wyschnięciu strony właściwej zabezpieczyć też lakierem stronę tylną (wcześniej oszlifowaną i odtłuszczoną). 10. Pozostawić do wyschnięcia około 3-4h po czym obejrzeć czy nie ma żadnych skaz. Jeśli się coś nie udało można na tym etapie delikatnie przeszlifować powierzchnię (P600/P800) a następnie położyć jeszcze 1-2 warstwy finishowe. 11. Na ostatnią warstwę kładę 2w1 (np. Motip) bezbarwny z utwardzaczem. (2-3 warstwy), które nadadzą końcowy efekt połysku. Warstwy kładę w odstępach 15-30 minut. 12. Pamiętamy - nie polerujemy ani nie myjemy myjką ciśnieniową przez około 3-4 tygodni. Niestety w praktyce tyle potrzebują takie lakiery żeby dobrze połączyć się z powierzchnią i utwardzić. MONTAŻ: 1. W kolejności odwrotnej do demontażu wykonujemy wszystkie czynności. Robimy to ostrożnie aby nie uszkodzić nowych trójkątów. 2. Przed montażem zwróć uwagę, czy dolegająca uszczelka zbierająca wodę (na drzwiach) w miejscu mocowania trójkąta nie jest zbyt "ostra" - żeby go nie wycierała w tym miejscu bo bardzo delikatnie rama drzwiowa zawsze ale "pracuje" w trakcie jazdy. 3. Trzeba zwrócić uwagę aby dobrze "wcelować" uszczelką boczną, która idzie "po rancie trójkąta" w miejsca umieszczone w trójkącie do jej montażu (rancik). Wszystko robimy powolutku - nie śpieszymy się bo nie da rady tutaj niestety nic przyśpieszyć a na pewno z efektu będziemy zadowoleni poprawiając wygląd naszej niuni :-) W najbliższym dniu wrzucę fotostory z opisanego montażu tymczasem efekt przed i po załączam :-)
  20. mnie to nieprzejdzie wczesniej mialem przedlifta i chyba trzeba jakis dod.kabel pociagnac tylko jaki i gdzie 1. Kolega soulmaster3m pisze dobrze - trzeba przytrzymać 2. Druga a w zasadzie 1 rzecz to odpowiednie przekodowanie zamka centralnego - w "kodowanie sterowników VAG" na forum znajdziesz jak zakodować funkcje centralnego zamka - w uproszczeniu a. łączysz się do sterownika b. odczytujesz aktualny kod i zapisujesz na kartkę c. odczytujesz potrzebny kod odpowiedzialny za otwieranie kufra z przycisku pilota i dodajesz go do kodu, który zapisałeś na kartkę d. wpisujesz nowy kod (ten po dodaniu) e. zapisujesz wartość i testujesz czy działa patrz pkt. 1. Operacja po przeczytaniu tematu fizycznie nie zajmie więcej niż 5 minut - warunek że musisz mieć VAGa.
  21. Być może to zbieg okoliczności ale w takim silniku ostatnio wymieniałem sprzęgło (180kk przejechane). Było bardzo cienkie i docisk miał wykruszone wokół 2 zęby już (ewidentnie nie był w dobrym stanie) ale moją uwagę przykuł wysprzęglik/siłownik, który ewidentnie miał porwaną osłonę i chodził (w rękach) ciężko a objawy były identyczne jak piszesz ppaw10 stąd w pierwszej kolejności zainteresował bym się samym wysprzęglikiem, żeby nie ładować się od razu w niepotrzebne koszty (tutaj może być konieczność wym. płynu hamulcowego przy okazji bo na nim działa wysprzęglik). do AJM pasuje Sachs 6284 009 938 (190PLN). Ja jednak nie wiem czy ostatecznie pomógł wysprzęglik czy też samo sprzęgło bo i tak było do wymiany.
  22. Polecam obejrzenie poduszek pod skrzynią.
  23. maestrus

    Jakie amory wybrac

    Witam, Ja u siebie mam amorki firmy Gabriel (USA). Chyba niewiele tego towaru dostępne jest u nas w PL. Jeżdźę 2 lata (3 się zaczął) jak wsadziłem (przebieg około 80kk na tym komplecie) i nie mam zastrzeżeń. Kilka dni temu po przeglądzie - wynik 78% uznaję za bardzo dobry. Link do produktu: Gabriel | G51740 Ultra Spring Seat Detailed Specifications Mam do odsprzedania jeszcze 2 komplety w okazyjnej cenie jeśli jest ktoś zainteresowany - prv. PS: Chętnie mogę też z kimś się zamienić 1 komplet przednich (oczywiście nowe, zapakowane w oryginalne opakowania) na jeden tylnych wymienię bo niedługo będzie szykowała się wymiana włąśnie tych :-)
  24. Ponieważ przymierzam się do tej operacji - wyjęcie trójkątów a następnie oddanie do piaskowania i malowania proszkowego to zamieszczę skróconą instrukcję, na którą natrafiłem gdzieś na obcojęzycznych forach. Być może komuś się przyda. Będę wzorował się na niej wykonując całą operację. Mam nadzieję, że jest dokładnie tak jak zostało to opisane. Jeśli tak - aby wymontować trójkąt trzeba odkręcić jego mocowanie na 2 śruby (oraz boczek).
  25. Kolego, Dobrze odpowietrz układ - to bardzo istotne. Sądzę, że nie termostat lecz właśnie to jest przyczyną 82 stopni. Najlepiej jeśli odkręcisz zbiornik wyrównawczy i podniesiesz go wysoko do góry. Zdejmij w tym czasie również wężyk podciśnienia z dodatkowej pompki w elektrycznej w układzie chłodzenia paliwa. Zsuń wąż dolotowy do otworu odpowietrzającego na nagrzewnicy. Odpowietrzanie trwa długo (ja około godzinę robiłem ten proces niestety) ale tylko pełne odpowietrzenie układu gwarantuje Ci jego sprawność. Pęcherzyki powietrza będą powodowały (tak jak było i u mnie) to, że temp. właśnie stawała na 81-82C - dopiero porządne odpowietrzenie układu po wym. termostatu dało rezultat. Nie wymieniaj termostatu - jak sądzę, jest on sprawny a Twoim problem jest właśnie odpwoietrzenie układu. Wbrew pozorom AJM ma tak, że sam się nie odpowietrzy (jest drański pod tym względem). Po odpowietrzeniu układu uruchom VAG - podłącz też z powrotem wąż podciśnienia do pompki elektrycznej. Uruchomisz ją bez uruchamianai silnika (tylko zapłon) wchodząc w Engine-Output tests (bodajże 5 pozycja). Wtedy odpowietrzy się układ chłodzenia oleju napędowego (teoretycznie te dwa układy są osobne ale mają ze sobą również wiele wspólnego). Dopiero tak odpowietrzony układ pozwoli Ci na uzyskanie 82C> . Inaczej będziesz wymieniał termostat do skutku i nic to nie da :-) Przerabiałem temat już przy oryginalnym termostatacie i było to samo:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...