alf

Nasmarować uszczelki w drzwiach żeby nie przymarzły.

No to jest już ful opcja i Defa ma to za 1600 zeta ale bez pomki obiegowej. Mnie wystarczy że silnik będzie w okolicy 40 st dla łatwego startu w mrozy a i wnętrze zagrzeje się wtedy szybko bo nie zaczyna od -15 tylko od 40 st.

Do tej grzałki dokupić zdanle sterowanie jak w linku i jest grzanie na żądanie w rozsądnej cenie. I to mnie chyba usatyswakcjonuje. Zdalny wyłącznik GSM GRG-01 Zamel EXTA FREE (3567810986) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Tą grzałkę z pompką co zapodał Sherloc z Sherlocfona to chyba kupię choćby na próbę. Potrzebuję tylko na większe mrozy dla pewnego startu auta a nie dla samego luksusu.

To by przewyższało cenę mojego auta. Ukradliby dla samego Debasto he. Poduszke elektryszną pod dupe se kupie.

Zgadza nię, bezpieczeństwo na pierwszym miejscu ale na UG 7 zrobiłem 60 tysi i trzymały jak ta lala. Pirelii również 60 tysi prz identycznej jeżdzie i trasie. Opony na 1 sezon to duże przegięcie a jeżdżę głównie autostrady 130 km/h czasem bez użycia hamulców. Ekonomicznie bo robię trasy 600 km. Dunlopy to pierwsze opony które poszły po jednym sezonie. Jakie mam teraz bezpieczeństwo skoro zostało mi 1.5 mm bieżnika.

Potwierdzam....miałem ts810 w rozmiarze 195/65/15 w ośce...zimą w górach super sie trzymało poprzednie A4 ...opona do polecenia mimo wszystko wysłane z one v Nie dobijaj mnie. Dopiero co skończyły mi się nówki Dunlopy po przejechaniu 20 tysi i kupłem następne gówno.

W Austrii kupiłem w Lidlu Niemiecki koncentrat do -60 st 5 litrów za 5 euro. Zrobiłem z tego 10 litrów. W zamrażarce w -25 był płynny i pachniał a nie śmierdział jak nasze dziadostwa. Ciekawe czy z olejami jest podobna różnica. Co do biedronkowego, mogą mieć z perfumami ale dziękuję. Ojebać mogą mnie tylko raz.

Zalałem takowy i wracając z Nurnberk zamarzł sobie przy -12 st. Co druga stacja czyszczenie szyb przez 500 km. Dziękuję za frajdę, omijam syf z daleka. Test zrobiłem osobiście i Auto Świat może pitolić ile chce.

Ile takie Webasto stoi bo nie mogę namierzyć ? Też o tym myślę bo czasem auto zimą 5 dni stoi i przy -10 po tym czasie różnie bywa.

Na letnich Kleber, zimowych Pirelli i Goodyer UG 7 po trzy sezony jakieś 50-60 tyś km na komplet. Letnie Falkeny dwa sezony, auto pływało że geometrię sprawdzałem. Słowem porażka. Ten sezon nowe Dunlop Sport Bluresponse 20 tyś i przednie opony szrot. Geometria ok. Mój mechanik na oponach Mabor zrobił 105 tyś.

U mnie też było takie jakby terkotanie. Zwrotnica nie miała smarowanie to strzykawką z igłą wstrzyknąłem przez osłonkę gomową trochę płyny hamulcowego. Dwa lata minęły i spokój.

Dunlop Sport Bluresponse wytrzymały 20 tysi i są do wywalenia. Geometria robiona była na nowym sprzęcie po przejechaniu 10 tyś a wcześniej też nie było złych ustawień. Słowem sportowe sezonówki.

Wczoraj przyszły nówki Continentale i normalnie stres że polecą jak Dunlopy. Jeżdzę 90 % po autostradzie 130 km/h więc styl jazdy odpada. Podjadę jeszce raz sprawdzić amortyzatory.

Nie dawno miałem przegląd i amory były w normie. Opony 195/65/15 i zawsze na takich śmigam. Obecnie mam Dunlop, a wcześniej na Kleberach letnich zrobiłem ok. 60 tysi przez 3 sezony. Na zimowych Pirelli i UG 7 podobnie. Falkeny letnie to była totalna porażka. Teraz Dunlop też kicha. Styl jazdy taki sam i trasy od 7 lat takie same. Wychodzi na to że różnica w oponach ? ---------- Post dopisany at 14:56 ---------- Poprzedni post napisany at 14:53 ---------- Ale kąty nie były ruszane chyba ob zakupu auta a na innych oponach było ok.

Zmierzyłem teraz bieżnik i z zewnątrz zostało 1.5 mm bieżnika a z wewnątrz 3.5 do 4 mm. Środek opony wygląda całkiem dobrze co sugerowałoby złe ciśnienie w oponie. Pompuję w/g wlepki i stoi tam jak byk 2.0 przód i tył. O co chodzi ?

Na wiosnę założyłem nówki opony i w krótkim czasie mocno się starły z zewnętrznej strony. Zbieżność była roboiona po wymianie wachacza ale tylko przód. Zrobiłem całą geometrię na nowym sprzęcie w stacji diagnostycznej ale te liczby nic mi nie mówią bo nie znam tematu. Teraz czas na zimówki i strach żeby też nie poszły po sezonie. W załączniku skan z geometrii do oceny. ImageShackŽ - Online Photo and Video Hosting

Fakt. Kurier raczej nie oszczędza opon.

Miałem kupić zimowe UG 8 bo miałem UG 7 przez trzy sezony i były b.dobre. Skusiło mnie na zimówki CONTINENTAL TS850. Przywiózł kurier i pokazał mi swoje letnie Continental po jednym sezonie. Widok nie ciekawy.

Mam ahu i bez dwumasa. Pażdziernik 96 r.

JFK II plus Sirio CB-SG 1400 i pełne zadowolenie. A na serio dorzuć parę groszy może do Wolkera ?

Powinienes na recznym gwaltownie, ale z czuciem puscic sprzeglo. Jak poducha zepsuta to slychac stukniecie. Tak wymacalem u siebie zepsuta poduche.

W zasadzie to miałem początkowo na myśli grzanie samego silnika. Auto lepiej pali w mrozy i szybko nagrzeje wnętrze. Ale ful opcja też ciekawa. Cena ceną, ciekawe co to jest warte. Defa to podobna dora firma.

Wpadłem przypadkiem na temat ogrzewania silnika zimą a że auto stai pod chmurą to mnie to zaciekawiło. Czy warto zainwestować w coś takiego ? Konkretnie coś jak w linku. Zestaw WarmUp 1400 W DEFA 470512# - Motointegrator.pl - sklep internetowy

Pamiętam jak dwa lata temu lałem Castrola EDGE to praktycznie dolewałem może 2 setki na 14 tysi. Potem czytałem ten wątek i zalałem Motula i do wymiany po ok 12 tyś dolałem ok. litra. Jednak byłem tak święcie przekonany że Castrol to syf że nie wróciłem do niego. Jedynie przeszedłem na LM i zużycie oscyluje ok litra na 10 tyś. To jest moje doświadczenie na moim silniku z olejami. Na jakim oleju jeździł niemiec przez pierwsze 10 lat tego się nie dowiem. Jednak skok w zużyciu oleju po przejściu na motula był kolosalny. Sprawdzałem nawet czy nie ma gdzieś wycieków.