Jeść zawsze ludzie jedli i chyba jeść będą, wiec gastronomia to dobra kasa, tu większość zależy od punktu jaki sie ma, no i jedzonko musi byc też w miare dobre (a najlepiej jakby było dobre i tanie ) Ja wlaśnie jestem na etapie stawiania pierwszej przyczepy gastronomicznej na obrzeżach miasta ok. 40tys ludności pod dwoma marketami które sa koło siebie (jakieś 20 metrów ), przy nich jest stacja benzynowa 24h i dość duża stacja kontroli, a na przeciw tesco Miejscówka wydaje się byc dość fajna, no ale wiadomo jak to z ludźmi jest, trzeba ich jakos przyciągnąć do siebie Ogarniamy to razem z kumplem bo we dwójke zawsze to łatwiej a poza tym oboje mamy niewiele wolnego czasu. Chcemy mieć kurczaki z rożna, kebab, 2 rodzaje hot-dogow, hamburgery, zapiekanki, szaszłyki, kiełbaske, frytki, jakieś zupki, pierogi domowej roboty i oczywiscie napoje, zarówno gorące jak i zimne Jest cholerna biurokracja, jeśli chodzi o rozpoczęcie takiego interesu, zarówno w urzędach jak i w samym sanepidzie Ale myśle, ze ogarniemy jakoś temat do końca i od przyszłego miesiąca ruszymy, poki co jesteśmy na etapie wybierania najlepszych składników i gotowych dań, jest tego od groma i wszystko różni się zarówno ceną jak i smakiem oraz wyglądem