Skocz do zawartości

airbob

Pasjonat
  • Postów

    714
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez airbob

  1. Szkoda że nie jestem u siebie bo bym sobie dokładnie sam rozebrał i "wylizał" tego egr. Nie wiem jaka jest konstrukcja tego ustrojstwa bo nie miałem okazji się przyglądnąć. Wydaje mi się że jakiś silnik elektryczny, przekładnia (pewnie ślimakowa) i do tego jakiś czujnik położenia i ewentualnie jakaś elektronika. Poniekąd wydaje mi się że w jakim by on nie był stanie to silnik powinien odpalać.
  2. Byłem tak skołowany że nie pomyślałem o szukaniu pomocy na forum. Z dzisiejszych wieści z warsztatu: egr zablokowany - wzięli do czyszczenia Jak mają to wszystko porozkręcane to twierdzą że auto pali ale jak poskładane to im gaśnie i nie ma mocy. Z racji że warsztaty w Kołobrzegu pracują jak biura we Wrocławiu tzn. do 16, więcej wieści nie ma, albo chcą by robota nabrała "wartości".
  3. Pasek jest raczej ok, co prawda nie wpadłem na ten pomysł. Pasek w miarę nowy, dwa lata i 40tyś temu wymieniany. Nie było żadnego szarpnięcia to chyba nic mu się nie stało. Poza tym wcześniej wchodził w ten tryb serwisowy, a jak by pasek poszedł to by od razu stanął. Czekam na wieści z kolejnego warsztatu, chyba się tam przejadę.
  4. Tutaj egr jest sterowany silniczkiem, nie ma przewodów podciśnienia.
  5. Witam Panowie dopadł mnie problem i to w dodatku na drugim końcu Polski (Kołobrzeg). Auto jechało i zaczęło wchodzić w tryb awaryjny (mruganie kontrolki od świec żarowych) po jakiejś chwili wychodziło z tego trybu i jechało normalnie. Jakieś dwa tygodnie temu miałem taki sam problem i komp wskazał na egr który został wymontowany i wyczyszczony, kalibracja przeszła poprawnie. Auto jeździło bez problemu. Niestety problem powrócił ale tym razem mocniej tzn. silnik pracując w trybie serwisowym po lekkim dodaniu gazu zgasł i już nie chce odpalić. Kręci ale nie zapala. Auto stoi w warsztacie w którym niestety się poddali (chyba nie mają odpowiedniego kompa, specjalizują się w innej marce), jutro maja zaciągnąć auto do innego warsztatu mam nadzieję że tam dadzą radę bo czas mi się kurczy i za dwa dni muszę wracać do domu. Może macie jakieś sugestie gdzie szukać problemu ?
  6. Witam kolegów z Pomorza. Wybrałem się na kilkudniowy wypad do Kołobrzegu i miało być miło, niestety nic z tego. Po przekroczeniu granicy Kołobrzegu auto zgasło, jakąś chwilę wcześniej zaczęło wchodzić w tryb serwisowy (mruganie kontrolki świec żarowych) i oczywiście traciło moc ale jakoś jechało. Kilkukrotnie ten tryb odpuszczał i auto jechało normalnie. Dwa tygodnie temu miałem ten sam problem i błąd egr. Został wyczyszczony, skalibrowany i był spokój. Jadąc w tym trybie serwisowym myślałem że doturlam się do centrum ale niestety silnik zgasł (w momencie dodania gazu) i już więcej nie zapalił. Teraz kręci silnikiem ale nie odpala. Auto trafiło do warsztatu ale tam stwierdzili że nie potrafią sobie z tym poradzić (wygląda że nie mieli czym się podłączyć do kompa) i jutro mają go zawieźć do kolejnego warsztatu. Czy ktoś zna jakiś dobry warsztat w Kołobrzegu lub okolicy gdzie postawią mi samochód na koła bo nie mam jak wrócić do Wrocławia a za dwa dni pora wracać do domu.
  7. Bose mają chyba 2ohm.
  8. Przeczytaj dokładnie treść ogłoszenia sprzedawcy. Swoja drogą handlarzyna nie potrafi w tytule poprawnie opisać tego co sprzedaje, bolesne. Niestety sprzedawany adapter nie ma pełnej funkcjonalności czyli 4 wyjść, warto poszukać takiego w pełni uzbrojonego, lub przepinać piny.
  9. Kurcze to wychodzi na to że to ja taka łamaga jestem. Na zdjęciu zaznaczyłem co mi przeszkadza w zdjęciu pokrywy.
  10. Podłącz żarówkę pod plus i masę w kostce przy radiu, radio też ma być podpięte do tej kostki. Wtedy sprawdź czy żarówka świeci. Jeśli tak to problem jest w radiu. Jeśli nie to problem z instalacją, np styki w kostce lub gnieździe bezpiecznika.
  11. Ciekawostka, a wcześniej było lepiej ? To normalne że siedząc z przodu nie słychać tylnych głośników ale jak przestawimy całkiem na tył to je słychać. Nie jestem na 100% pewien ale regulacja przód/ tył nie powinna mieć wpływu na poziom głośności suba.
  12. Pokrywę paska miałem ściągniętą. Tam naprawdę dużo jeszcze brakowało aby tą pokrywę wystarczająco unieść. Nie wiem czy to ma znaczenie że ja mam BPW, może w innych silnikach nie ma tego problemu. A czy śruby wyszarpywałeś z pokrywy czy nie ? One tam mają jakąś blokadę i nie da rady ich wyciągnąć.
  13. Mam oryginalny lakier. Boję się że pod klar będzie wchodzić woda i będzie dalej odpryskiwać.
  14. Wiem jak to działa. Chodziło mi o to ile tam jest miejsca pod tą gumą, czy da się tam ewentualnie wsadzić jakieś sprężyny i przerobić na odbojnik. Tak czy inaczej straciło by się regulację ustawienia klapy względem karoserii.
  15. Oprócz typowych autostradowych odprysków pojawiło mi się kilka (na masce) takich małych "bąbli". Chodzi o to że po uderzeniu kamieniem odsadziło klar i odwarstwiło go od podkładu. Na razie są to niewielkie powierzchnie o średnicy ok 5mm. Klar jest na swoim miejscu ale widać że weszło pod niego powietrze i wygląda to jak jaśniejsze plamki. Nie wiem co z tym zrobić by klar w przyszłości nie zaczął schodzić płatami, chciałbym to jakoś zabezpieczyć. Czy mam zdrapać ten odpryśnięty klar czy może podmalować po nim ?
  16. A jak to wygląda bez tej gumy ?
  17. Silnik BPW Ja się zabrałem za rozbieranie, zdemontowałem gumowe kolanko, przepustnicę, egr i tą rurkę metalową z harmonijka (nie wiem jak to się fachowo nazywa, jestem elektronikiem nie mechanikiem). Wyczyściłem egr i przepustnicę. Egr kiepsko wyglądał nie było widać wrzeciona zaworu była jedna kula błota. Efekt mam taki jak by turbina szybciej i płynniej zaczynała swoją pracę. Wcześniej miałem efekt "wciśnięcia w fotel" przy 2500rpm, teraz jest jak by mniej zauważalny bo pojawia się płynniej no ale już nie ma takiego piorunującego efektu. Niestety mam wrażenie że auto zaczęło więcej palić przynajmniej tak pokazuje komp pokładowy, ale to muszę jeszcze poobserwować bo nie jestem pewien swoich obserwacji. Niestety poległem na zdjęciu pokrywy, by oglądnąć broki. Nie mogłem jej unieść do góry i wyciągnąć. Wyszło mi że trzeba zdemontować kolektor dolotowy od bloku silnika, a tej uszczelki pomiędzy kolektorem nie miałem więc skręciłem z powrotem. Blokowała mi flansza do której jest dokręcana ta metalowa rurka z harmonijką Jest jakiś inny sposób na demontaż tej pokrywy ? Tyle tylko co udało mi się zaglądnąć przez szczelinę po uniesieniu pokrywy ale nie wiele tam było widać. Broka najczęściej pokazywanego na zdjęciach, tego przy kole od paska rozrządu nie widziałem luzem więc mam nadzieję że jest na swoim miejscu. Odnośnie buczenia to ostatnio znów je miałem ale bardziej mi pasowało że idzie ono z wydechu, no ale nie czarujmy się, to silnik je wywołuje. Oczywiście miałem je też na postoju, wtedy je najbardziej słychać. Pytanie czy ewentualne wypalanie dpf nie jest wyłączane jak się zatrzymujemy na dłuższą chwilę ? Kurcze mogli by zrobić jakieś info na fisie że dpf się wypala to by człowiek wiedział co robić i co się dzieje. Ale referat mi wyszedł. Poradźcie mi co z tą pokrywą bo mnie to męczy.
  18. "ewentualnie je zsumować" tak tylko do którego wejścia je podłączyć, nie wiadomo które w danej chwili wzmacniacz aktywuje. Poza tym anteny umieszczone w szybach są antenami kierunkowymi i nigdy nie będą dobrze odbierać w pojedynkę. Stąd efekt jest taki że jak auto się przemieszcza to jego umiejscowienie ma ogromny wpływ na poziom sygnału. Niestety tych anten nie można tak sobie połączyć drutkami, potrzeba odpowiednie zwrotnice itd. to już naprawdę wyższa inżynieria z zakresu wcz. Pewnie warto spróbować połączyć te anteny a nóż może coś z tego wyjdzie chociaż wątpię. Idealna anteną dookólną odbierającą z każdego kierunku (w poziomie) jest zwykły bat, wciąż stosowany i niezawodny. Czasem w stopce ma wzmacniacz a na pręcie jest nawinięte trochę zwoi drutu aby zwiększyć zysk anteny, zgodnie z zasadą żaden najlepszy wzmacniacz nie pokona dobrej anteny. Może powinieneś rozważyć opcję zmiany anteny na właśnie taki bat jeśli masz dziurę w dachu, ale tam znów jest antena do telefonu i ewentualnie nawigacji. Nie jest to jak widać taka prosta sprawa.
  19. Niestety ja nie znam takiego sposobu. Sygnałów nie da się sumować ponieważ są to zupełnie różne sygnały w dodatku o przeciwnych kierunkach przesyłu. Jeden leci ze wzmacniacza do radia i jest to całe pasmo radiowe a drugi leci od radia do wzmacniacza i jest to już sygnał konkretnej słuchanej stacji.
  20. To twoje radio obsługuje system diversity ? (dwa kable antenowe podpięte do radia) Wzmacniacz prawdopodobnie kupiłeś z diversity (chyba innych nie było w avantach) i ten system musi być podłączony do radia a samo radio musi być zakodowane do obsługi diversity.
  21. Kilka anten w aucie ma służyć do wybrania w konkretnej chwili tej która ma najlepszy odbiór. Niestety trzeba tym przełączaniem jakoś sterować inaczej wzmacniacz nie wie którą antenę wybrać. Pomiaru siły sygnału można dokonać dopiero po odebraniu konkretnej stacji a to może dopiero zrobić radio a nie wzmacniacz. To radio wysyła, do wzmacniacza, drugim - zwrotnym kablem informację o poziomie sygnału danej stacji. I to wzmacniacz decyduje czy przełączyć się na inną antenę. Jeśli wzmacniacz nie dostaje tego sygnału zwrotnego (a tak jest przy nieoryginalnym radiu) to nie wie co ma zrobić i robi co chce. Reasumując Diversity działa tylko na oryginalnym radiu Jednym przewodem leci sygnał do radia i zasilanie 12V wzmacniacza, Drugim przewodem wraca sygnał (obrobiony tzn konkretnej słuchanej stacji) z radia i steruje systemem diversity we wzmacniaczu. Jak testuje wzmacniacze z diversity bez podpięcia kabla sterującego (tego drugiego) to wzmacniacze są tępe i chodzą gorzej niż zwykły kawałek drutu. Dopiero z pełnym zestawem zaczyna to działać.
  22. Masa. Bez niej nie będzie działać zmieniarka
  23. Ej nie tak szybko daj popatrzeć do środka. Wymienić to nie taka prosta sprawa tam jest chyba ochrona komponentu.
  24. W a4 b8 też zalewają się wzmacniacze tak jak w a6 ? Czy jest to kwestia uszczelki czy pękającego wężyka od spryskiwacza ?
  25. A przed twoją ingerencja płyta gościła dłużej w mechanizmie ? Nie wiem jak się dostałeś do tego lasera, może wtedy coś przetrąciłeś. Wciskanie się wacikiem przez szczeliny w mechanizmie niosą ze sobą takie ryzyko zwłaszcza jak ktoś niedoświadczony to robi. Ja aby porządnie wyczyścić laser, demontuję go z mechanizmu a czyszczenie nie polega jedynie na przetarciu soczewki ale to już naprawdę precyzyjna robota. Piszesz też o jakimś plastiku, konia z rzędem jeśli ktoś odgadnie co czym piszesz, może jakieś zdjęcie ? Jedno jest pewne że w normalnych warunkach żaden plastik nie ma prawa wylecieć z mechanizmu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...