Widziałem kiedyś w Realu na dziale z proszkami preparat do usuwania śladów po długopisie, producent to dr Beckmann czy jakoś tak...
Tapnięte z SGS III
udało mi sie w necie znalezc że ktos na kosmetykaaut.pl takie plamy z alcantary zmył alkoholem etylowym(spirytusem)...lepiej żeby to pomogło bo jak nie to flache łykne a żonie ręka noga mózg na ścianie:wink:
Tu taki kozak, a w domu Aga Cię za jaja trzyma że nawet nie piskniesz
---------- Post dopisany at 21:26 ---------- Poprzedni post napisany at 21:24 ----------
PS. oby zeszło
no może i trzyma za jaja ale dzis taki opierdol dostała jak nigdy..kurde jeszcze zeby to gdzieś na boku popisane było a to na środku tego wysówanego podkolannika:kwasny: