laki83

Do ślizgu pewnie masz ułamane mocowanie, to napewno ślizg zderzaka bo miałem to samo...ucho.77 kołek na osłone silnika jest bardziej po prawej.tam wtm miejscu co jest takie wytarte.pewnie tarło o opone i kołka nie widać.. nr slizgu lewego 8E0807227 cena 38 zł.

Nie trzeba nic robić wielkie dzieki..tez tak myślałem ale wolałem sie upewnić niż nowe opony ściachać

siemka wszystkim..chłopaki mam takie pytanko...czy po założeniu dystansow na tył (jakies 12mm) trzeba zrobic jeszcze zbierzność?czy po ''poszerzeniu'' auta nic tam sie nie dzieje i nie rozjezdza?

warto posłuchac w całości...moim zdaniem mistrzostwo

Zgadzam się z Tobą. Ale dlaczego jest lepiej to tego bym się chciał dowiedzieć. Skoro na 98 jest lepiej tzn że może wtryski już nie są takie jak trzeba, a może czujnik spalania stukowego siada. no własnie..wiec tak jak mówiłem wczesniej ..trzeba chyba poczekać az cos sie zdupi na amen i wtedy bedzie wiadomo.kurde jak ja nie lubie takich sytuacji że cos jest nie tak i potem szukaj igły w stogu siana bo na vagu błedów nie ma.a tak jakby cos konkretnego padło to czy zapłacić 100zł,500 czy 2000zł bez róznicy.grunt że wykładasz kase i działa

Michał zawsze wiecej oktanów wpływa na prace silnika ale sęk w tym że silnik jest przystosowany do 95 i to na nim powinien dobrze pracować.jak pisałem wcześniej sprawdzałem zagraniczne paliwa i tez drzy..a poza tym jak napisałeś na 98 chodzi lepiej ale nie idealnie i tu jest kłopot.bo żeby lepsze paliwo rozwiązywało problem to lejemy 98 i gitara.a patrząc na to że na 95 drzy,na 98 chodzi duzo lepiej to jakby wlac paliwo rakietowe to chodziłby jak zegarek:decayed:

kurde naprawde ładne auto..przydałby sie jakis spojlerek na dupe dla zwienczenia całokształtu

eh .ujowo jest...pare rzeczy trzeba w aucie zrobic a pogoda sie sra z dnia na dzien:kwasny:

chłopaki wie ktos kto gra tą nute?w oryginale to led zeppelin Dazed and Confused ale to to jakis dupstep

no fajnie sie bestyja prezenci musze przyznac:thumbup1:

chłopaki Patrys ma racje co do tych progów zwalniających..wiatraki mają ich od cholery i te na całej szerokości jezdni to nie są tragiczne jak takie jakby wysepki...ona jest na środku pasa i bierzesz ją pod auto miedzy koła.niekiedy są tak wysokie że u mnie przy eibachu -30 przy szybkosci 50km/h słyszałem że osłoną ocieram a co dopiero jakby mieć gwint i porządną glebe..masakra jakas

wiesz nie twierdze że producent dał za słabe cewki ale może latka robią swoje..tak strzelam tylko bo naprawde nie wiem.szkoda że nie mam nikogo z takim silnikiem tfsi to bym na próbe podmienił bo w koncu nic to nie kosztuje.a swoją drogą jesli mówisz o producencie to on takze przewidział paliwo 95 do tych silników wiec powinny one na nim elegancko pykać..ktos mógłby powiedzieć że w pl gorsze paliwo ale sęk w tym ze jezdziłem po nl i teraz jezdze po niemcowni na ich paliwie ale dalej na 95 i żadnej róznicy nie ma.no poza tym że mam wrazenie że auto jest żwawsze i jakby mniej paliło

chłopaki ja bym dał spokój na waszym miejscu..jak cos jest zdupione to niech sie zdupi na amen bo nie dojdziemy do tego..mam tak samo.na zimnym chodzi dobrze bo wyzsze obroty ale jak zejdzie na niskie obroty to lubi sobie podrzeć a nawet czasami lekko szarpnąć.próbowałem prawie wszystkiego..nowe poduchy,nowe świece,miałem kompa podłączonego do auta w trakcie pracy i jak na złość nie wyszło żadne wypadanie zapłonu a przy szarpnieciu to jest wrazenie wypadania,nowy filtr paliwa,nawet kupiłem nowa cewke i po koleji podmieniałem bo myslałem że iskra czasami gdzies ucieka na którejs cewce ale lipa.jedno co zauwazyłem że jak jest goraco przez lato i sprezarka klimy porzadnie pracuje patrz.obciąża silnik to silnik chodzi jak lala.gdy tylko wyłącze klime zaraz drzy..zadych błędów w vcds-ie nie ma.zastanawiaja mnie 2 sprawy..czy możliwe jest że np sparciałe gumy na sankach lub inne gumowe elementy mogły by jakies drgania przenosic.a drugie to ..ostatnio od zaprzyjaznionego mechanika usłyszałem pewną tylko rade bo nie jest to pewne ażeby spróbować wsadzić cewki z 2.0 TFSI bo ponoc pasują a tam jest mocniejsza iskra.i możliwe że w naszych silnikach ta iskra może gdzieś ucieka lub jest słabsza i przez to takie wariacje silnika a żadnych usterek

dzieki chłopaki ---------- Post dopisany at 19:27 ---------- Poprzedni post napisany at 19:20 ---------- ostatnio takie coś jest na sprzedaj w moim miescie w przy salonowym komisie foty troche z du.y bo kiepski telefon ale fura mega

chłopaki mam takie pytanko..przez co wrzucacie fotki tu na forum?bo ja zawsze korzystałem imegeshacka ale teraz go zblokowali że bez płacenia nie ma wstawiana fotek:kwasny:

podziekował za spota..tygrys widze że u was tam 6 autek jest..git.może zrobimy gdzies kiedys spota razem w połowie drogi??

1. Zeby zadna menda pierwsza lepsza nie zainteresowala co jest srodku 2. Zebyl czul sie komfortowo jak jade na "spacer do lasu" - kazdy ma jakies fantazje, wszystkiego trzeba probowac A teraz powaznie: 1. Wnetrze sie nie nagrzewa w sloneczne dni tak jak bez folii. 2. Jezdzi sie bardziej komfortowo jak swieci slonce w boczne szyby. 3. Jezdzi sie bardziej komfortowo w nocy jak jedzie za nami auto i napier**la swiatlami po lusterkach. 4. Moge spokojnie zostawic cos na fotelu i czy w bagazniku bez zaslonietej rolety i nie rzuca sie to z daleka w oczy. Mialem juz auto bez przyciemnonych szyb i takie sa moje spostrzezenia coś w tym jest ale tez juz miałem kiedys ciemne szyby..jest jak mówisz że nie nagrzewa sie w środku ale z czasem trzeba robote powtórzyć bo folia płowieje z czasem..druga sprawa to żeby oklejone szyby jakoś wyglądały to musiałby być cały bok oklejony łącznie z przednia boczną..i fajne to jest do momentu kontroli a poza tym takie cos aż korci gliniarza do kontroli.kolejnym minusem ciemnych szyb to to że w nocy podczas cofania za przeproszeniem gówno widać.ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat..ja w sumie sie wyleczyłem z tego...i załozyłem elektryczną rolete na tył i dedykowane siatki w okna które zawsze można zdjąć

:grin:

chłopaki ale po co ściemniać szyby jak macie takie fajne wnętrza auta?

Segmüller / 64331 Weiterstadt Im Rödling 2 o godzinie 12tej:naughty: dnia 04.05.2014 zapraszamy:hi::hi::banan::banan::hi: dopisać na listę? wpisuj:decayed:

chłopaki to gdzie i o której dokładnie?bo mysle że tez wpadne

Ta 2 min i nie trzeba wyjmować już licznika,sam widziałem takie coś na oczy. Ja bym im w centrum miasta odrąbał obie dłonie i jeszcze ku**s...zabrał możliwość pobierania renty:kwasny: Mi też w tamtym miechu włamal sie do autka,szmaciarz zabrał może z 30zł w drobnych,parę pierdółek ale rozpieprzył zamek,porysował drzwi. Ale na szczęście moje i kilku innych poszkodowanych jak grzebał w moim aucie to ktoś go przyuważył zadzwonił na pały i zgarnęli hermana zaraz po tym fakcie.Autko stało 3 metry pod moim oknem a była to dopiero 23godzina:facepalm: Ja tam osobiście bym nie dzwonił tylko złapał za "kijka"policzył mu kości potem zadzwonił na policję że złapałem złodzieja. Wiem pewnie nie byłoby kolorowo ale wiem że w większości przypadków uchodzi to skurw...na zimno:facepalm: w kazdym cywilizowanym kraju to by przeszło jakbyś kijem go zdzielił ale gdzie ty żyjesz?...przecież ty byś go połamał a on podałby cie do sądu i jeszcze bys mu odszkodowanie płacił a on śmiałby ci sie w pysk..taki kraj chłopie..

fajny wozik..widziany ostatnio na żorach:decayed:

Bartek mody ekstra..oby tylko nikomu sie do łap te nakrętki nie przykleiły

dzisiaj furacz na żywca oblukany...Marcin miło było poznać a auto tak jak mówiłem robi robote:decayed: