niestety i u mnie się pojawił odgłos piszczącej starej szafy, pierwszy raz delikatnie jakies dwa tygodnie temu, zaprowadzilem szybko audiczke do garazu i odkrecilem dolne wahacze od zwrotnicy i okazalo sie ze tylni wahacz podczas ruszania nim gora dół popiskiwal, potraktowalem go odrobina oleju i przestal ale nie na dlugo, tydzien temu zrobilem 300km w deszczu i tak mi autko umylo ze znowu piszczy - piszczy przy kreceniu kierownica, piszczy przy wsiadaniu do auta i wysiadaniu, podczas ruszania i hamowania i caly czas podczas jazdy w rytm pracujacego zawieszenia, ogólnie piszczy jak samochód wykonuje jakikolwiek ruch - STRASZNY OBCIACH - WD40 i olej nie pomogły ani troszeczke tym razem, jutro wybieram sie na poszukiwanie wahacza i moze zmusze sie zeby go jeszce wymienic
26-01-2008
jestem już po wymianie ale auto zrobiło mnie w konia, mam nowy wahacz ale to nie on skrzypiał tym razem, po długim nasłuchiwaniu padło na końcówkę drążka kier., zniesmaczony trochę niepotrzebną wymianą wahacza wziąłem strzykawke z olejem i wstrzyknąlem olej w środek swożnia pod gume, pokręciłem trochę kierownicą i powoli powoli skrzypienie zaczeło ustawać. Może to nie jest najlepszy sposób ale przestało skrzypieć i mogę sobie bez obciachu dojeżdzić do wypłaty, wtedy się zastanowie nad wymianą końcówki drążka. Ciężko było zlokalizować to skrzypienie, przenosiło się po całej zwrotnicy na wszystkie elementy zawieszenia ale udało się.