Skocz do zawartości

cobradd

Pasjonat
  • Postów

    691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cobradd

  1. niestety i u mnie się pojawił odgłos piszczącej starej szafy, pierwszy raz delikatnie jakies dwa tygodnie temu, zaprowadzilem szybko audiczke do garazu i odkrecilem dolne wahacze od zwrotnicy i okazalo sie ze tylni wahacz podczas ruszania nim gora dół popiskiwal, potraktowalem go odrobina oleju i przestal ale nie na dlugo, tydzien temu zrobilem 300km w deszczu i tak mi autko umylo ze znowu piszczy - piszczy przy kreceniu kierownica, piszczy przy wsiadaniu do auta i wysiadaniu, podczas ruszania i hamowania i caly czas podczas jazdy w rytm pracujacego zawieszenia, ogólnie piszczy jak samochód wykonuje jakikolwiek ruch - STRASZNY OBCIACH - WD40 i olej nie pomogły ani troszeczke tym razem, jutro wybieram sie na poszukiwanie wahacza i moze zmusze sie zeby go jeszce wymienic 26-01-2008 jestem już po wymianie ale auto zrobiło mnie w konia, mam nowy wahacz ale to nie on skrzypiał tym razem, po długim nasłuchiwaniu padło na końcówkę drążka kier., zniesmaczony trochę niepotrzebną wymianą wahacza wziąłem strzykawke z olejem i wstrzyknąlem olej w środek swożnia pod gume, pokręciłem trochę kierownicą i powoli powoli skrzypienie zaczeło ustawać. Może to nie jest najlepszy sposób ale przestało skrzypieć i mogę sobie bez obciachu dojeżdzić do wypłaty, wtedy się zastanowie nad wymianą końcówki drążka. Ciężko było zlokalizować to skrzypienie, przenosiło się po całej zwrotnicy na wszystkie elementy zawieszenia ale udało się.
  2. Miałem ustawione na 40 stopni i przełaczało się po przejechaniu ok. 1200 metrów (kiedy zaczeło ochładzać się na zewnątrz potrzebowął juz ok 2000 metrów), po przejechaniu 2000 km łyknął mi ok cwiartki baku benzyny (średnio dziennie z zimnego silnika ruszam 2-3 razy co dawało miesięcznie ok 100 km na benzynce po mieście), stwierdziłem że to troche za dużo i gazownik obniżył mi do 30 stopni, przełacza sie teraz troche szybciej a różnicy nie ma żadnej.
  3. cobradd

    Wlew Gazu - Gdzie?

    Mam cały wlew umieszczony koło wlewu paliwa bez dokrętki bez dodatkowych opłat, super sprawa, gazownik trochę się pokrzywił jak mu powiedziałem gdzie chce ten wlew, kręcił się koło samochodu, nie mógł się za nadkole dostac ale w końcu gdy widział że nie odpuszcze stwierdził że da rade (pokazałem mu zdjęcia innej A4 z takim wlewem, nie miał się jak wykręcić ) pomysł podpatrzony oczywiscie na forum :>, pistolet od gazu mieści się tam bez problemu,
  4. Po kilku tankowaniach zawór rzeczywiście zaczął odbijać tak jak mówił gazownik. Autko przez pierwsze 1000 km takie jakby troszkę słabsze było wyczuwalne to zwłaszcza było pod górki, ale na dzień przed tym jak wybrałem się do gazownika na przegląd i żeby się przy okazji poskarżyc na utrate mocy auto dostało nagłego kopa i jeżdziło jak na benzynce, przypadkowo zacząłem wtedy tankować na shellu i narazie się tego trzymam,gazownik sprawdził charakterystyke, powiedział że jest idealna i nie ma co poprawiać, ja tam nie zaglądałem bo sie na tym akurat nie znam, ustaliliśmy że jeszce troche pojezdze i wtedy zobaczymy. Średnie spalanie, zanotowane jak już zawór zaczął odbijać mogłem w końcu dokładnie sprawdzić, 10,8 ale sądze że można zejść niżej. Zastanawia mnie jeszce temperatura przełączania na gaz, mam ustawione na bodajże 40, nie sądzicie, że to troche za dużo juz teraz przy tych lekkich ochłodzeniach widze zę na przełączenie się na gaz auto potrzebuje ok 2 km w mieście (połowa mojej drogi do pracy), jak było ciepło wystarczył 1 km
  5. dwa dni - dwa razy do pełna i za każdym razem dystrybutor nie zatrzymywał się, jeździłem już wcześniej na gazie innym samochodem więc wiem jak to działa mniej więcej
  6. Witam, założyłem dwa dni temu instalke, sekwencja - STAG 300, ale nie odbija zawór, gazownik twierdzi, że to jakiś nowy typ zaworów który nie ma tego charakterystycznego "tyrkotania" przy odbijaniu i że na początku nie bedzie odbijał ale potem się wyrobi po kilku tankowaniach. Wie ktoś coś na ten temat, nie robi mnie ten gazownik w butelke? I jeszce drugie pytanko, wróciłem dzisiaj z trasy i usłyszałem z silnika dosyc głośne klekotanie,javascript:void(0); pierwsza moja myśl - zawór, ale tak teraz siedze i mysle, czy to nie może te wtryskiwacze od gazu, mogą one tak hałasować?
  7. szukajac "dziwnych" odgłosów w silniku moją uwagę zwrócił dzisiaj tyrkaczący tenże właśnie zawór, wynalazłem w mądrej książce, że nazywa się on "zawór elektromagnetyczny zbiornika z węglem aktywnym" (strona 105) czy powinien on tak głośno tyrkotać?? przysłuc**jąc się mu w pewnej chwili zwiększył on częstotliwośc tego tyrkotania bez zwiększania obrotów silnika. Czy trzeba go wymieniać i czym grozi uszkodzenie takiego zaworu jeśli wogóle czymś grozi. Dodatkowo po trasie 100 km zaczął jak głupi klekotać jeden z zaworów a z ukłądu wydechowego też się wydostaje jakiś dziwny dzwięk, nie wiem czy się przenosi to klekotanie czy jeszce coś innego. Byłem zmęczony to zostawiłem auto na parkingu i jutro do niego zaglądne w pierwszej kolejności olej sprawdze. Czy mógłby ktoś odpalić swoją niunie i posłuchac czy ten zawór tyrkocze, jest on przymocowany do obudowy filtru powietrza, przynajmniej w 1.8.
  8. No własnie nabyłem kilka dni temu A4 1.8 benzyna, czas pokaże czy wybór był trafny, a tymczasem ciesze sie jazda klimatyzowana bryczka zaprzegnieta w 125 kucyków Pozdrawiam uzytkowników AUDI
×
×
  • Dodaj nową pozycję...