Skocz do zawartości

cobradd

Pasjonat
  • Postów

    691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cobradd

  1. da się da, ale się tego zdecydowanie nie stosuje i nie poleca, mówie tutaj o odpalaniu w trybie awaryjnym od razu na LPG.
  2. te błędy z VAGa to wszystkie stałe są, próbowałeś kasować? Pompa wody po roku raczej nie powinna paść. Może w benzynie ci się woda zagnieździła i dlatego go tak przymula (masz LPG więc pewnie poziom PB zazwyczaj nie zawysoki). Można by spróbować zatankować jakiejś lepszej benzynki (+jakiś dodatek do usuwania wody a może i do przeczyszcenia wtryskow, bo niedomagające wtryski też mogą byc problemem) i go przegonić troszkę. Gdyby pompa paliwowa padla to by chyba wogóle na benzynie nie chodził.
  3. napis chyba brzmi RANGER 15/3c, ale śladu w internecie po czyms takim nie ma. Proponuje podjechać do jakiegoś gaziarza i spytać, może to jednak nie to.
  4. Może ktoś kupił uzywana instalacje na giełdzie bez faktur i założył a potem załatwił faktury u znajomego gaziarza. Ostatnio miałem podobny przypadek, kupilismy Lagune i z papierów wynikało, że instalcja była założona dzień przed zakupem, chociaż tydzien wcześniej jak ją oglądalismy to instalcja była i na nowa napewno nie wyglądąla, zresztą kto zakłada instalacje jak ma auto sprzedawać. Bodajże faktura równiez nie zgadzała sie z tym co jest faktycznie w samochodzie, ale najwazniejsze, że auto dobrze jeździ.
  5. a więc wygląda to tak: na biało zakreśliłem złącze do interfejsu, Szczerze mówiąc to ciężko nie zauważyć tego sterownika, jeśli rzeczywiście masz w samochodzie cos innego niz na fakturze to szukaj innych "obcych" skrzyneczek z napisami, albo zrób zdjęcie komory silnika i daj na forum, wyznaczy sie nagrodę za znalezienie i pobawimy się w poszukiwanie
  6. to pod szyba w czarnej skrzynce to komputer od samochodu. Jak nie zapmne to spróbuje jutro zrobić zdjęcie mojemu STAGowi i wrzuce razem z opisem.
  7. zalanie baku paliwa to wydatek jednorazowy i wcale nie taki duży, natomiast mysląc w skali roku (bo tak się mysli zakładając instalacje LPG), 4km po każdym uruchomieniu silnika silnika (czyli przeciętnie dwa razy dziennie) połknie nie jeden bak. Każdy sobie ustawia jak woli, słyszałem nawet o szaleńcach ustawiających 5 stopni. Ja mam 30 stopni, ustawione w porozumieniu z gazownikiem, instalacja przejechała juz prawie 50 tyś w niecałe 1,5 roku i dalej śmiga jak nowa. Powiedzmy, że te ustawienia sa kompromisem osiągniętym pomiędzy gazownikiem, kierującym się wyłącznie dobrem instalacji i właścicielem pojazdu zależącemu również na "tanim jeżdzeniu". Temperatura została ustawiona jeszcze w czasie obowiązywania gwarancji, więc chyba by sobie gazownik sam pętli na szyi nie wiązał gdyby było to tak szkodliwe jak się tu koledzy szarpią, wiadomo, najlepiej by było wogóle na LPG nie jeżdzić.
  8. Mozna rózne rzczy robić, ale zanim zaczniesz się bawić to proponuję ściągnąć instrukcję obsługi do STAG 300 i poczytać :> Mapy mozesz zczytywać na postoju ale żeby je dobrze ustawić to juz trzeba w czasie jazdy i najlepiej wtedy mieć kierowcę który będzie pilnował drogi w czasie, gdy ty będziesz sie bawił laptopem.
  9. Sam miałem i widziałem nie jeden samochód który w wyniku nie używania PB odmawiał potem posłuszeństwa podczas próby jazdy na PB (np. zapiekały się wtryski). W przypadku instalacji sekwencyjnych problem może nie jest tak rozpowszechniony bo czy sie chce czy nie trzeba kawałek na PB przejechać. a im cieplej tym lepiej to szczególnie dla reduktora, za niska temp. przełaczania szybko go może wykończyć. Z ekologia to był taki żarcik bo jedynym ekologicznym pojazdem jest rower i nie znam nikogo kto by zakładał instalacje LPG dla ekologi, no ale widzę kolega czerpie przyjemność z wyśmiewania innych pod byle pretekstem, typowo burackie zachowanie.
  10. To chyba jedyne rozwiązanie, PB już nie jest takie drogie, autu na pewno nie zaszkodzi jak sobie popije troche PB zamiast ciągle na LPG. Eksperyment jak pomysleć to nie taki drogi, masz sekwencje więc i tak zuzywasz PB, tankując do pełna po prostu będziesz miał jej na dłużej. Osobiście, korzystając ze stosunkowo niskich cen PB, zalalem ostatnio pełny bak i mam go zamiar wyjeżdzić po to żeby auto nie zapomniało co to jazda na PB, bo jak powszechnie wiadomo nie używane "organy" zanikają W swojej A4 tez kiedys miałem wrazenie, że ubywa PB ale przyjrzałem się bliżej wskazówce i stwierdziłem że jednak to tylko złudzenie, czasami jakoś opada za nisko a potem się troszke podnosi. Gdzieś na początku tematu pisałeś, że musisz przejechać ok 4 km do przełączenia sie na LPG, to zależy od temp. przełączenia gazownicy profilaktycznie ustawiają ja na 40 ale mozna zejść bezpiecznie do 25 lub 30 (nie pamiętam dokładnie) i wtedy przełączenie sie instalacji to kwestia 1-1,5 km (przy ujemnej temp). Przy 4 km koszty miesięczne PB jak dla mnie są za wysokie, co kłóci sie z ideą zakładania instalacji LPG, bo przecież robimy to po to żeby było tanio (no i ekologicznie oczywiście )
  11. no to własnie takie miejsce jest
  12. szukaj skrzynki z napisem STAG 300 musisz ja mieć gdzieś w okolicy zbiorniczka z płynem do wspomagania, bo tylko tam jest miejsce do jej zamontowania w tym silniku
  13. temat wahaczy był juz wałkowany na forum wiele razy, z tego co pamiętam to sa polecane trzy firmy, a wszystko reszte kupujesz na własną odpowiedzialność
  14. generalnie od passata powinny pasować, kwestia jeszcze jaki silnik tam był bo nie do wszystkich są takie same, pogrzeb na allegro to łatwo zobaczysz co do czego pasuje
  15. skoro instacja była dopiero co zakładana to na początek nie grzebać tylko do gaziarzy jechać i niech oni szukają
  16. sprawdzałeś cewkę zaplonową na tym cyliondrze gdzie występuję problem? świece tez nie zaszkodzi wymienić
  17. szarpnąłeś się na presidenta a na antenie pożałowałeś, antena to jest najważniejszy element zestwu. Hustlery są dobre dopóki sie nie zepsują, co niestety zdarza się im często, lepiej dołozyć 30 zeta i mieć naprawde dobrą antenę.
  18. a nie masz przypadkiem włączonego wyszukiwania stacji regionalnych lub wiadomości drogowych
  19. a ja właśnie dzisiaj rozwaliłem jedną oponę na koleinach i auto pojechalo na lawecie bo nie moglem śruby zabezpieczającej odkręcić, tak więc chcąc nie chcąc zakładam zimówki bo nie ma juz sensu kupować letnich.
  20. a tu bym sie pokłócił, bo w którymś samochodzie miałem tak, że po wymianie amorków auto stało wyżej, nieznacznie aczkolwiek zauważalnie. A chyba nawet raz w po wylaniu się jednego z amortyzatorów auto zrobiło mi lekkiego nurka, tak więc wydaje mi się, że w lekkim stopniu wpływają na wysokość auta, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi seryjne nie utwardzane zawieszenie.
  21. tam z tylu w baku masz pompe paliwa, po włączeniu zaplonu przez chwile jest slyszalna jej praca, takie buczenie silnika elektrycznego
  22. cobradd

    [B5 1Z] Skrzypi z tyłu

    Jeśli ci skrzypienie nie przeszkadza to nie wymieniaj, spróbuj ja potraktować jakimś środkiem smarującym może pomoże
  23. przy -20mm to mozna spokojnie standardowe amortyzatory założyć, a jakiej firmy to pomoże ci szukaczka
  24. takie pojękiwania cieżko czasami zdiagnozować, może to być jeden z wahaczy lub końcowka drążka kierowniczego. Jeśli jesteś w stanie wywołac to na postoju to przykaldaj ręke po koleji do elementów zawieszenia i może wyczujesz. Jeśli juz znajdziesz to masz dwa wyjścia, wymienic na nowy lub drugie wyjście raczej nie polecane aczkolwiek często skuteczne wstrzyknięcie oleju. A tak nawiesem, to jedyna pewna metoda na zdiagnozwanie wahaczy jest po ich wykręceniu ze zwrotnicy, szarpaki w przypadku zawieszenia wielowahaczowego często się nie sprawdzają.
  25. no to jeśli sonda jest uszkodzona to prawdopodobnie ona jest przyczyną podwyzszonego spalania. Poszperaj na forum może znajdziesz która to sonda, a jak nie to jedź do warsztatu który sie specjalizuje w WV
×
×
  • Dodaj nową pozycję...