jimbo22

Zgnilymi jajami czuc katalizator, jak sie go mocno przypiecze saplinami, kiedy on sam jest zimny... objawy po czesci jakby to on...

sprawdz czy przy dodaniu gazu, przewod gumowy przed przepustnica i kolektorem ssacym twardnieje... to tak dla ogolnej informacji... Ja mialem tez podobny problem (jest gdzies na forum tuningu watek i nawet wykres z hamowni), okazalo sie ze zawor majacy otwierac klapke zmniejszajaca cisnienie mial urwany krciec i pomimo ze otwieral sie i zamykal poprawnie klapka byla caly czas otwarta i turbina pomimo wysokich obrotow silnika ledwo sie obracala... po prostej naprawie auto ozylo... wymacaj czy ten krociec ponad turbina i pod kolektorem wydechowym masz caly...

no nie przesadzaj... wykanczaja sie najbardziej zawory... ale i tak statystycznie w takim tempie ze sie oplaca... oszczedzasz mase kasy na paliwie, ktora potem mozesz wydac na naprawe... i tak zostanie:)

uoj a skad takie dziwne wnioski po przeczytaniu powyzszego?? wlasnie przy gazie mniej sie miesza paliwa z olejem i widac bardziej "faktyczne" zuzycie... dla zainteresowanych ktorzy obserwuja opisywane objawy - np. wystarczy powachac bagnet... paliwo czuc w oleju:)

hmmm no to ciekawe... w kwietniu mnie czeka chipowanie to chetnie sobie ten watek poczytam... w srode jade do EGP na przeglad instalki, to ich zapytam o to... jak bylem na wyscigach na 1/4 mili na bemowie w zeszlym roku to gadalem z EGP na temat gazu i chipa w 1.8T (mieli tam stoisko)... powiedzieli ze jak IV gen to chip bedzie 170 KM, zamiast tego standardowego 184(??)KM, wlasnie ze wzgledu na problemy z wydajnoscia... wtrysk cieklego gazu (za 5k PLN:)) daje rade bez problemowo ponoc... ostatnio jak bylem juz o konkretach gadac, to proponowali mi te 180 KM... kwestia czy zapomnieli, czy moze maja specjalny program - w sumie to sa ponoc znane fachury od gazowania uturbionych... tak czy siak pogadam o tym...

dokladnie... dodam jeszcze ze benzyna niespalona w oleju ma miejsce w wiekoszsci przy zimnym silniku... dlatego np. czeste sa przypadki, ze smigajac po miescie ubytki sa minimalne... po wyjechaniu na trase, gdzie silnik pracuje w optymalnych warunkach i ta benzyna z zimnych rozruchow odparowuje, okazuje sie ze wpierdziela po trasie 1l oleju i jest czesto lament... a to nie tak dokonca prawda... mi np. w GSI w miescie troche nawet przybywalo oleju... bo dochodzilo do niego paliwo, a jako tako sam sie nie palil... (czuc to "nosowo" nawet, jak sie bagnet powacha) na szczescie ja wiekszosc trasy robie:) gdziesz czytalem raport shella na ten etmat... generalnie statystycznie zdecydowana wiekszosc kierowcow robi odcinki <10 km... i shell kierowcom jezdzacym glownie w taki sposob zaleca wymiane oleju czesciej niz podaje producent, wlasnie ze wzgledu na czesta degradacje jego wlasciwosci przez rozcienczenie paliwem... takze objaw calkiem normalny i nie ma co panikowac... np. obecne 1.8T pali mi 1l oleju na ok. 3 tys km:) olej niezbyt tani - Mobil 1 5w/50 ale nie ma tragedii z tą konsumcją...

hehe ja chyba tez tak mam... tyle ze nie mam punktu odniesienia... moze TTTM? dolaczam sie do pytania... Wczesniej bylo jeszcze gorzej, jak mialem caly czas otwarta klapke obok turbiny, do upuszczania cisnienia...

ja na Pb95 - trasa 7,5 - 8 (z dziewczyna na pokladzie:)) - miasto - 12 - 14 od swiatel do swiatel, zimny rozruch, wawa:( LPG -miasto jeszcze nie wiem - trasa 10-11 - dosc szybka jazda...

oleju masz dosc?? jak brakuje oleju to pierwsze klekocza popychacze... po dodaniu gazu czasem przechodzi... czyli objawy podobne...

Witam, Ciag dalszy walki trwa. MOje audi wlasnie wisi na podnosniku. Są jakieś jaja... Na przewodzie wpadającym do kolektora ssącego od intercoolera - nie ma wogole cisnienia - powinien byc twardy przy 4000 tys obrotow. A mozna go normalnie zgiac palcami.. Zawor regulujacy cisnienie odok turbiny, jak mu podalismy sprezonym powietrzem - zadzialal. Wezyk ktory odchodzi od kolektora ssacego w strone bloku ma podcisnienie? Czy powinien miec?? I czy to on ma sterowac zaworem regulujacym cisnienie w turbinie? Bo sie tu troche pogubliem. Dzieki. [ Dodano: 16-02-2007, 13:02 ] ma ktos moze schemat wszystkich przewodow i czujnikow od sterowania turbina do wklejenia? bede mega wdzieczny:) [ Komentarz dodany przez: pre_pl: 16-02-2007, 16:30 ] scaliłem [ Dodano: 19-02-2007, 22:13 ] no i pozamiatane... po poldniowej walce i wyjeciu turbiny okazalo sie ze krociec odpowiedzialny za puszczanie powietrza obok turbiny byl pekniety i klapka upustowa byla permanentnie otwarta:) poskladalismy do kupy... obylo sie bez zakupu nowej turbiny, jedynie zepsulismy zawor ten na podcisnienie:) za mocno dmuchalem czyszczac:) ale turbina jest w dobrym stanie... kolektor nie pekniety - tylko rysa:) krociec scalony... moc powrocila... zupelnie inna jazda teraz... wymienione jeszcze 2 wahacze i furak smiga jak nowy... jak wroce do stabilnosci finansowej dorzuce chipa:)

WItam, Mam takie pytanie. Generalnie jak pamietam, jazde automi z LPG to dla mnie - osoby ktora jezdzila na Pb lub On instalacja byla wyczuwalna chyba zawsze. Mam pytanie czy da sie tego uniknac?? Pisze apropos mojego wlasnego teraz przypadku - gaze sekwencja... Dzisiaj zostawilem auto na chodzie z zamknietymi drzwiami. Pokrecilem sie w kolko. troche po bagazniku itp.. Jak wsiadlem spowrotem z zewnatrz to czuc bylo ze powietrze w kabinie jest nieco... zagazowane. Nie jakos masakrycznie, ale jednak... Czy zawsze przy LPG tak jest? I czy trzeba sie do tego przyzwyczaic?? Podczas jazdy z A do B, nie czuc narastania gazu... Roznice czuc jak sie wsiadzie i wysiadzie:)

widze ze jestem jedyny ktoremu sie to auto nie podoba wcale? analogicznie do top gear - tam jest onanizm brytyjsko samochodowy - tutaj cokolwiek audi nie wypusci jest cool:) obiektywnie rzecz biorac (czyl subiektywnie wg mojego tzw. gustu) Q7 wyglada jak autobus...

tez mialem problem z ogrzewaniem sondy - nie zglaszalo bledu, ale sonda zaczynala pracoawc (rysowac te swoje sinusoidy) dopiero przy 60 st temp silnika... poza zwiekszonym spalaniem na zimnym silniku nic zlego sie nie dzialo w komputerze... no ale u mnie nie bylo bledu...

ano mam wykres w schowku:) jest przerażający:) sprobuje wkleic skan za jakis czas... co do rysy na kolektorze, to ja go jeszcze nie kwalifikuje do wywalenia:) w GSI mialem ryse przez 2 lata i nic sie nie dzialo... ale po logach pewnie od razu wymienie turbine... to mnie nie minie zapewne, na wykresie widac ze od 3 tys zaczynaja sie anomalie (falowanie momentu itp) czyli dokladnie w momencie jak turbina powinna najwydajniej zaczac pracowac... zobaczymy... dam znac... [ Dodano: 14-02-2007, 19:59 ] ponizej wykres z hamowni... interpretacja podejrzewam jednoznaczna:D

no narazie wiem ze turbina daje 0,3 bara:( takze regenerujemy... jeszcze przeplywomierz sie sprawdzi:) [ Dodano: 13-02-2007, 18:38 ] No i LPG juz jest... Diagnoza co do braku mocy tez - moje 1.8T dysponuje zabojczym 130 KM i 160 Nm - to drugie mnie powala:) Turbina do roboty - daje tylko 0,3 bara... do tego widac podejrzana ryse na kolektorze wydechowym obok turbo... same przyjemnosci:) Ale wielki + dla EGP za potraktowanie mojego "przypadku". Naprawdę potraktowali mnie poważnie, nie policzyli mi za hamowanie, ani za sprawdzanie doladowania, wszystko w bardzo fajnej atmosferze:) Polecam... Gaz sprawdze w weekend na trasie Wawa - Gda - Wawa:) Pozdrawiam CDN...

Witam, Coby mi go zagazowali i troche "wzmocnili". Jak bedzie po wszystkim zdam relacje:) Gazowanie pewnie przejdzie bezbolesnie, ale boje sie co hamownia pokaze, bo jestem umowiony na "logi" dopiero w piatek - w sprawie dlugiego krecenia przed odpaleniem i zamulonego obrotka (o tym juz bylo). Trzymajcie kciuki... Jak pojdzie dobrze to bede bogatszy o ponad 30 kucy i troche Nm:) Pozdro [ Dodano: 13-02-2007, 09:22 ] tiaaaaa.... wlasnie dzwonili - po hamowaniu wyszlo 130 KM:D czyli moc nie przybędzie jeszcze dzisiaj zapewne:) w piątek robie logi...

nie pamietam numeru seryjnego sprezyn... ale to ta najbardziej softowa wersja (latwo znalezc na stronie weitec)... 30-40 mm gora... i tak auto boi sie kolein...

ja tez mam te sprezyny Weitec - ktore producent pozwala montowac na seryjne amorki... Jest fajnie nisko - widac roznice... ale jezdzi sie na tym ciezko... sa za miekie - przod nurkuje przy opadaniu z kraweznikow itp. Za czesto mi sie zdaza haczyc o podloze:)

zlaey jakie jest to dziwne stukanie. Podaj charakterystyke Wersja typowa stukania przy ruszaniu - przegub.

widze ze sie spora dyskusja wywiazala... ja ze swojej strony chcialem dopisac, ze nawet po trasie, palowaniu itp. Przed zaparkowaniem pod blokiem w ukochanej warszawie i tak musze czasem zrobic ze 3 kolka po dzielnicy, coby miejsce parkingowe odnalezc... nie musze dodawac ze obroty wtedy nie przekraczaja 2000:) ja to uznaje za wystarczajace chlodzenie turbiny:) oczywiscie w przypadku zatrzymania "natychmiast", nie wylaczam silnika dopoki nie zwine ipoda, co zajmuje ze 30-60 sek:) odnośnie grzania na wolnych... abstrahując od rozgrzewania silnika, klekotania zimnego - dla mnie kluczowym argumentem jest w tym wypadku ekologia - rozgrzewajac na postoju wydobywa sie wiecej syfu z rury niz rozgrzewajac spokojna jazda - byly na to jakies badania, niestety nie znajde teraz zrodel... a zakladajac ze ja do pracy pokonuje ok 5 km, i w obecnej temperaturze otoczenia, jak jestem pod firma to auto ma 80 st - czyli jeszcze nawet nie jest ful zagrzane, czyli czekanie na rozgrzanie na postoju byloby mega nieefektywne... pozdro

rozumiem roznice... ok... chetnie zrobie...

no ok, chetnie, ale bylem podpiety do vaga i zadnych bledow nie bylo... cisnienia coprawda nie znam, ale przeplywka chyba by wyszla... o cos jeszcze innego chodzi?? znacie jakiegos fachure, ktory ogarnie temat w wawie... oczywiscie autoryzowane serwisy odpadaja:)

Witam, Tak mnie ostatnio naszło... Oglądałem sobie na You tube filmiki z audikami. I zwróciłem uwagę na szybkość reakcji na pedał gazu... Generalnie mój furak wydaje się być lekko opóźniony:) jesli chodzi o reakcję na pedał gazu - zarówno wciśnięciem, jak i puszczenie... Obroty reagują powoli... Na początku myślałem ze TTTM, ale generalnie coś mi sie nie wydaje... Nie jest zamulony, nie szarpie podczas jazdy, ale silnik i obrotek zachowuje sie "bezwładnie"... Auto było niedawno podpięte pod VAGa i nie było żadnych błędów (sonda lambda włączyła się późno do akcji, ale ta juz wymieniona). Generalnie w moim jest do wymiany pompa paliwa (najprawdopodobniej)- pisałem o tym wcześniej i chyba bedzie to... Zastanawiam się jaki związek - czy wogóle - z tym opóźnieniem w reakcji na pedał gazu moze ona miec... Troche to odbiera fun z jazdy... Przychodzi Wam coś do głowy?? Czy mała wydajność pompy paliwa mogła by mieć takie efekty? Bo mi to nie pasuje... Moze moglibyście nagrac na kom, jak reaguje auto na gaz (1.8T 150 KM seria) i ja zrobie podobnie i porównamy?? Dzięki. Pozdrawiam

widac szybki (nie elektryczne ) opadajace z tylu to norma... wystarczy mocniej pociagnac w dol rekami szybe i juz sobie szumi... za delikatne korbki audi zrobilo... ale nie jest to jakeis wielkie halo...

halo halo... troche ta filozofia naciagana... ja kupilem audi tylko i wylacznie z zalozeniem wkladania gazu... sory, ale bez tej opcji nie kupilbym 1.8T, ani zadnego audi, nie ze wzgledu na sknerstwo czy tego typu argumenty... poprostu ten silnik jesli chodzi o spalanie wypada slabo wzgledem konkurencji... tak samo jak jakosc przedniego zawieszenia, koszt obslugi i komplikacja silnika - wymiana rozrzadu... zmienne fazy rozdzadu... 20 bezcelowych zaworow... i po tym wszystkim tylko 150 koni... nie do konca udana jednostka... dla mnie liczyla sie buda audi - sedan, bez rdzy, klima i dlatego sie zdecydowalem (od razu uprzedze posty o TDI vs gaz - TDI za drogie i trudne w zakupie) dlatego nie wybralem... i to tez wlasnie caly bajer z gazem, ze mozesz miec V6 czy turbo, co fajnie kopie i oferuje rewelacyjny komfort w trasie, a ciagle jezdzisz na miare polskich zarobkow... ok moge kupic pande, ale wiemy wszyscy ze to nie do konca to samo... a odsprzedaz to kolejny temat... instalacja gazowa w samochodzie w 90% przypadkow podnosi jego wartosc... ok rozumiem Twoj argument ze przy zakupie, sam podchodze do gazu nieufnie, czesc ludzi kreci nosem bo niby silnik na gazie to nie ten tego... ale wez pod uwage ze po kilkudziesieciu tys km na gazie... ja moge nawet stracic na cenie rynkowej, bo swoje przejechalem duzo taniej niz ty... i de facto, nie trace... pomijajac kwestie ekonomiczne, nie przemawia do mnie tez takie ideologiczne podejscie do marki... ze audi ze fiat... i gaz nie godzien... samochod jest jak odkurzacz czy mikser... ma robic swoje - jezdzic... i byc odpowiedniej jakosci... gaz tu ma niewiele do gadania...