Skocz do zawartości

Zimny Chirurg 2

Pasjonat
  • Postów

    332
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zimny Chirurg 2

  1. Witam Opisze mój problem. A wiec mianowicie to mialem do wymiany rozrząd i olej. Wymienilem na INE i olej Mobil 5w30 505 01. No i po odpleniu wsio pienie ladnie. Ale jade sobie spokojnie i tu nagle przy 1800 obr metaliczne stukanie. No tak irytujce ze szalu dostaje. I tylko jak jade tak ok 1800 obr do 2000 tys. I najczescie jak silnik nie jest zbyt obciążony albo nim hamuje. Na wolnych idelanie cicho. Jak gazuje tez ok. Tylko jak jade. Zimny czy cielply tak samo stuka. Ludzie jestem zalamany. Przed wymiana oleu zreszta zawsze chodzil idealnie cicho jak na dizla. Po wymieni pasow nic sie nie dzieje. Moc ma wsio idzie jak strzala ale te stuki mnie tak dobijaja ze masakra. Na dodatek metaliczne. Na bank tego nie bylo przed wymiana. Olej zawsze ten sam od tego samego dostawcy mobil 505 01 5w30. Martwie sie ze to moze stukac szklanka ale dlaczego odezwala sie na nowym oleju a nie na starm. Olej zawsze wymieniam co 10 tys. Przyznaje sie ze mam mala dziurke w rurze wydechowej na spawie gdzie wycinalem kata ale to nie wierze ze od tego by nagle zaczelo walic. Tym bardziej ewidentnie to dochodzi z komory silnika. Prosze o jakies rady. Silnik AJM. Moze ktos cos takiego przechodzil.? Dzieki i pozdro A wiec okazalo sie ze poziom wielu mechanikow to dno. Okazalo sie ze po wymianie paskow synhronizacja ucieklo az na 9 i to bym efekt takiej ciezkiej pracy na zimnym. Po ustawieniu na 0,0 jest idealnie ucichł i przybylo mocy. Masakra. Oczywiscie nikt wczesniej na to nie wpadl a bymem u 3 "szpecow".
  2. No wlasnie. 5 razy ze zrobione z szkopach i najdłużej wytrymal 3 tygodnie 1. Ten ostatni otwiera tuz przed 90 i spada na 80. Rece opadaja. Pozdro
  3. Co do wahlera zawsze bylo ze made in germany.Nie mialem z francji. Teraz chyba zapodam tego behra. Zobaczymy. Pozdro
  4. Panowie. Opowiem troche jak ja mam z wahlerem. A mianowicie silnik AJM juz 5 termostat wahlera i nadal nie trzyma. to potrzyma 2 tygodznie. Tydzien. Niekiedy w ogole nie dobije do 90. I tak 5 razy wahlera i nadal nie dziala. Kupilem nowy kruciec ten z tymi ramionwmi ori bo w starym mialem 1 zlamany. I gowno prawda ze to sie lapie. Jak przykladalem do tego wahlera to ledwo co dotykal. Napewno nie jest tak jak ktos tu pokazywal na tych rysunkach. Moze ori sie tak zaklada ale na pewno nie wahler. I teraz jestem zdesperowany. Czy jechac po kolejnego wahlera czy po ori. Szczerze to zastanawiam sie dla odmiany za najtanszym gownem. Mam juz takak wprawe z wymiana ze robie to w 20 min tracac 100ml plynu. A temp 90 jak nie ma tak nie ma. trzyma w ok 80-85. Masakra. Myslalem ze wahler to ori tyl;ko poprostu nie ma znaczków jak w ori gratach. Szkoda gadac . Pozdro
  5. Siema No jestem tylko jak smigam do danje predkości. Pózniej juz TA bo za duzo pompuje. tuner powiedział ze nie moze do tego zrobić programu bo nie wie z czego ta turbina jest poskładana. No i teraz co mam zrobić. Zmienic tunera?
  6. Witam Padła mi turbina w AJM. Zrobiłem regeneracje we wrocku, zrobili mi na melecie czyli nie na chinolach no i po poskładaniu w dawnym dynosofcie wyszło ze mam za duze doładowanie. Efekt jest taki ze minimalnie wiecej pompuje niz ma. Jedna piękna sprawa to taka ze wstaje dosłownie w mgnieniu oka. Nie ma czegos takiego jak turbo dziura. Jak bym miał bi turbo. Smiga sie dosłownie wspaniale. Ale musi być zawsze smok w bajce. No i jest. Jak na 5 i 6 biegu przesadze z obrotami powyzej 3000 tys obrotów to niestety TA. Gruszka juz na maxa sie otwiera i nie moze więcej zbic doładowania i ładuje sie w TA. Nie przeszkadzało mi to bo w wiekszości tak szybko nie smigałem. Ale teraz juz smigam. Silnik masakrycznie ciągnie do samego odcięcia. I teraz moje pytanie. Niech mi ktos doradzi. Co z tym zrobic. W dawnym dynosofcie mówili ze nie mogą zmienic softu pod turbo bo nie wiedzą co dali w firme co regonerowała ją. Czy wymienić na uzywke do tego silnika i zapomniec o sprawie. Jak rozwiazać ten problem bo turbina naprawde wsietnie smiga. Scigałęm sie z AFN 140 km i nie dał mi rady. Co było niezłym szokiem dla kolegi. Czekam na jakies propozycje. Dzieki i pozdro ZC
  7. HEhe Jak czytałem ten post to smiałem sie i jednoczesnie płakałem ze niektóre osoby co sie wypowiadają na tym forum ze mają pojęcie. Widać myliłem sie. Ten dzwiek to nic innego jak tzw. z ang. "surge" Czyli nic bardziej pięknego co moze sie dziać. Fajny dzwiek turbiny co ma za duze doładowanie w chwili gdy silnik juz wraza z obrotów a turbina jeszcze przez chwile ładuje bo wirnik siłą bezwładności jeszcze troszke pompuje. Tzw przeładowanie na spadajacych obrotach i dlatego taki dzwiek powstaje. Bardzo czesto w silnikach po tuningach to wystepuje. Ja tez to mam a najbardziej na zimnym sie uwidacznia. Swietny efekt dzwiękowy. Strasznie mi sie to podoba. I na pewno nie są to koła dwumasowe, napewno wirniki o nic nie ocierają, napewno nie ma nieszczelności. I napewno nie bede z tym nic robić. I napewno nic tez nie szkodzi to silnikowi. Smigać i sie cieszyć ze zyje. A jak dacie filtr powietrza stożkowy to dobiero bajer sie robi z tym dzwiękiem. Np jak tu: . NA YT macie tego mase.Pozdro ZC
  8. Zimny Chirurg 2

    Czy silnik BKD jest ok

    Chyba jedyny silnik montowany poprzecznie który udał sie grópie vag. Niestety. Ma problem z głowicami, które pękaja ale to z pierwszych lat produkcji. Nie pamiętam do kiedy. Ale nie ma wałków i pompe jak w 1,9 TDI. A wiec jak z pewnych rąk to sie nie zastanawiaj. Pozdro ZC
  9. Boże a gdzie przyjemność z jazdy. Nie lepiej było kupic1.1 w benzynie i to zagazować. Szkoda słów. Pozdro ZC
  10. Tak patrzyłem na to zdjęcie i zastanawiam sie troche czy sie nie nudzisz z tym zapoceniem. Chyba nie widziełes silników które są namrawde zapocone i nie tylko. Ktoś wymył Ci auto do sprzedania i wygladał jak nowy. A teraz cos sie tam pojawiło i panikujesz. Przeciez to nie nowe i zawsze bedzie cos wyłaziło. Daj se siana i jezdzij. Pozdro ZC
  11. Zimny Chirurg 2

    Kopci na biało

    W lato to chyba nie ma znaczenia. Nawet w zime to potrwało moze by ze 2 obroty silnika. Przy sprawnym układzie oczywiście. Pozdro ZC
  12. SIemka. Całkiem inna konstrukcja poniewaz są montowane poprzecznie. Maja pompe oleju jak 1.9 a wiec nie ma z nia problemu. Tak jest np w BKD. Nie ma wałków. Mozna powiedziec ze to jedyne 2.0 TDI które udało sei grupie VAG. Niestety. A. Tylko 1 problem to z głowicami ze te z pierwszysch lat mogą pękać. Tak jak w pozostałych. Wiadomo ze tam jakies wtryski czy turba , koła to moze siadać ale to osprzęt. O tym nie mówie. Bo to wszystko zalezy jak kto jezdzi. 1 sprzegło z kołem posmiga 500 tys a 2 zajedzie je w 50 tys. Pozdro ZC
  13. Nie ma co gdybac. Jedz do magików co to robili i niech naprawiają ponownie. A co do turbiny to nawet mogli dać nie od tego modelu i dlatego są problemy. Nic nie kombinuj. Robiłes to gdzies to niech oni sie martwią. Z tym kopceniem to tak przez jakies 500 km bedzie. Nie rów logów bo to nie twój problem. Auto ma dzisłać. Zapłaciłes kupe kasy i wymygaj. Bo jak sie tak bedzie odbierało naprawy to oni zawsze bedą tak naprawiali. Niech czują sie odpowiedzialni za to co zrobili. Pozdro ZC
  14. Witam Dołacze sie do tematu bo u mnie było podobnie a teraz po przekręceniu zapłony pojawia sie : "Oil sensor workshop" czy jakoś tak nie wiem czy dobrze pisze i 4 razy mrugnie na pomaranczowo konewka. Czy padł czujnik oleju i jak go wymienić. Dzieki za info. No i gdzie sie on znajduje?
  15. A co do sprzęgła to gas i odpalaj z wcisniętym Tak zawsze powinno sie robić. Pozdro ZC
  16. Siema Robia na Melecie A to oznacza ze na mozna powidziec na takich gratach jak oryginał. Tylko czy oby na pewno. Bo melet daje na graty 2 lata gwarancji... Pozdro ZC
  17. A nie lepiej dołożyć drugie 500 i programowo wywalić to i mieć spokój do konca życia? Pozdro ZC
  18. Witam Silnik AJM na wirusie ok 140 km. Juz 2 razy wywaliło mi G62 z krócca i straciłem cały płyn. Silnik smiga niemiłosiernie. Ma niesamowite odejscie. Układ chłodzenia działa prawidłowo czyli wytważa podciśnienie bo jak otwieram korek to słysze jak mase powietrza zasysana jest a więc i G 62 powinien tez być zassany a mimo tego jak go tak męcze z 5 h po miescie i jest na maxa rozgrzany to juz 2 raz mi go wywaliło. Zaczyna mnie to irytowac. Teraz dałem nową zawleczke plastikową i oringa co to uszczelnia. I owinąłem trytytką. Czy moze problem lezy w tym gównie plastikowym co to trzyma? Miał moze ktoś taką przypadłość i doszedł dlaczego tak sie dzieje??? Pozdro ZC
  19. Mozliwe ze którys z czujników juz nie domaga. Ale z tym sprawdzaniem to przesada jakies po 8 l czy do pełna a pózniej do połowy. Ja sie pytam gdzie ta połowa Ciezko wyczuć Jedynym najlepszym sposobem jest sprawdzenie ile pali to takie jak zapali sie rezerwa i jak tylko sie zapali od razu na stacje. Upychasz ile wlezie. Pamietasz ile zatankowales np 60l. Wsiadasz i kasujesz licznik. I spokojnie smigasz np 100% miasto. I jak tylko znów sie zapali rezera to od razu liczysz te 60 l przez np 760 km. Czyli od rezerwy do rezerwy. Wtedy masz bardzo mały % błędu i na 100% wiesz ile Ci mniej wiecej auto pali. Ja teraz AJM zawsze mniej więcej 55l zrobiłem w 100% miasto 150 tys ludzi 770 km i wyszło mi oczywiście z butem w podłodze bo inaczej nie mozna jezdzić i wyszło 0,071 czyli 7,1l na 100 w mieście. W kwietniu. Jeszcze przed upałami. A wiec wszystko w jak najlepszej formie. A mam uwalony termostat i G62 którego doipiero wymianiłem w poniedziałek. A wiec jestem mega zadowolony. I tak robie co tankowanie. W zime wychodziło ok 7.8. Teraz widać ze juz spada. Sprawdz tak jak napisałem i będziesz widział ile pali na 99% Pozdro ZC P.S. Ma B6 rezerwe swietlną na blacie? Bo u mnie swieci piszczy i na kompie pisze. Nie trudno nie zauważyć.
  20. Zimny Chirurg 2

    Odgłos turbinki

    Hehe Prosze was jak tu jest jakis efekt to ja odpadam i nie odzywam sie. Ja wywaliłem kata i to dopiero mam efekt. I na dodatek mam surge co jak dam w palnik to pieknie zaswista i nie tylko. Takie gowno to mozna w dieslu w dupe sobie włożyć. Pozdro ZC
  21. Siema A masz moze ASR? Ja niestety mam to dziadostwo co niby ma zapobiegać zerwaniu kół przy ruszaniu. Ale jak za bardzo dam w palnik to tak potrafi zamulić ze prawie zgasić silnik i zatrzymać auto np w połowie skrzyżowania. Masakra. Bardzo niebiezpieczne dziadostwo. Na szczęście mam przycisk który wyłącza to badziewie. Ale po kolejnym zapaleniu znów sie z automatu załącza i trza je wyłączyć za kazdym razem. Ja właśnie bym to obstawił jak masz ASR? Pozdro ZC
  22. Witam Moze nie mam V6 ale zamiarem jest zapodać taki silnik. I wydaje mi sie i tylko mi i z mojego inżynierskiego punktu widzenia ze te silniki załatwiło to ze wymiany były co 30 tyś oleju. Ja u siebie co 10 tys wymieniam i az strach koło tego przechodzić jak wylatuje z silnika. Nie wyobrażam sobie oleju po 30 tyś. To tyle. Pozdro ZC
  23. Na 90 % skrzynia ma juz dosyć. A dokładnie któreś z łożysk na wałkach lub na duferencjale. A jak wiadomo łożysk w skrzyni jest masa. Jezdzij z tym i olewał. No chyba ze będzie wyło nie do wytrzymania. Pozdro ZC
  24. Witam Teoretycznie silnik BAU to juz nowa technologia i w nim nie powinny sie wycierać wałki. Z 2 strony olej longlife juz mógł narobic bigosu. Z mojego punktu widzenia i tylko to jest moje zdanie jako iz ze tez jestem inzynierem technicznym to powiesił bym tego jełopa co wymyslił tego typu oleje. Ja u siebie wymieniam co 10 tyś. I jak wylatuje ten olej z miski to aż strach patrzeć na niego. Nie wyobrażam sobie jak wyglada olej po 30 tyś. A tym bardziej silnik. Olej jaki ja stosuje tez spełnia normy BMW do jakiegoś tam silnika jako longlife. A u mnie po 10 tyś on poprostu nie wyglada. Tylko Bóg jeden wie jak co. Jak masz czas to szukaj auta co były oleje wymieniane co 15 tyś. Pozdro ZC
  25. A tyle razy juz pisałem ze nie wolno otwierać silnika na PD podczas pracy. Szukaj jest taka fajna opcja i było by wszystko jasne. Pozdro ZC
×
×
  • Dodaj nową pozycję...