
franek84
Pasjonat-
Postów
268 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez franek84
-
witam, odebrałem auto od mechaniora: był żle założony rozrząd (wyregulował i poustawiał wszystko-podobno wałki ustawiał w stosunku do wtrysku tylko czy da się to zrobić bez ściągania przodu ??) auto ciągnie teraz dobrze bez takich jak wcześniej zachowań że raz ok a innym lipa, przy czym czuje że jeszcze coś jest nie dobrze bo czasem ma powyżej 1800 strzała a innym razem równo dobrze ciągnie w każdym zakresie obrotów i nie wiem jak to prawidłowo powinno być :mysli:powinien chyba w 1Z być kop? jak u mechanika na ciepłym dałem gazu to niebieski dym poszedł i mówi że to olej w IC a przecież niedawno płukałem dolot... wcześniej tylko na zimnym miałem przez 5 sek niebiesko potem szary jak cisnąłem wszystko powiedział że poza zapłonem jest ok bo robił logi (zresztą zapomniał wziąć z samochodu laptopa i jakieś urządzenie Bosh'a i musiałem się wracać żeby mu to odstawić więc chyba coś grzebał co wy o tym myślicie? ciekawe jak jutro odpali rano...
-
zauważyłem tylko że dawke wtrysku miałem 2,67 a jak kazał zapalić światła to 3,1[br]Dopisany: 07 Kwiecień 2010, 20:08_________________________________________________na wolnych obrotach oczywiście
-
właśnie wróciłem od mechaniora, porządnie mi auto zvagował i: przepływka ok, dawka wyżyłowana na max ...co to znaczy pytam od razu? wtryski jeszcze nie takie złe turbo pompuje ok kąt wtrysku natomiast bardzo żle ustawiony i tutaj mam też pytania: mechanik powiedział że musi mi obejrzeć cały rozrząd czy nie jest koło pasowe ruszone, zobaczyć jak są wałki poustawiane(rozrząd wymieniałem jakieś 20tyś temu u innego mechanika, ma wszystko zsynchronizować ale auto musi na 4h zostać w warsztacie -czy to normalne czy nie wie o co chodzi ? powiedział za wszystko zaledwie 100zł co myślicie?
-
może bicie na którymś kole jest np na alternatorze a może jakąś lipe mechanik wstawił pękł napinacz kolega ma na myśli sprężynę oczywiście??
-
Koledzy mam prośbę, zaznaczam że mam Vaga ale bateria w laptopie nie pozwala na logi, błędów nie ma, a o co chodzi-problem z odpalaniem, tragedi nie ma ale pali tak różnie że już wszystko próbowałem: kontrolki gasną kręcę a tu po 3-5 sek odpala na zimnym , innym razem ta sama temperatura jest i od strzała, jak jest na dworze ciepło kręcę z 5 sekund, ale jak jest silnik choć troche zagrzany -od strzała(ledwie obruci wałem ) jak go w ciepły dzień zagrzeję to nawet po 7 godz od strzała, ale jak go np nie odpalam do popołudnia a na dworze ciepło (18C) to z 5 sek trzeba chełtać. najbardziej zadawalające ale zarazem niepokojące jest to że na 10l ON robie po mieście 220km :blink:czego nigdzy nie było nie oszczędzam go( codzień musze zrobić po mieście 60km i jak tylko się zagrzeje to do 3000tyś) do tego nadal problemy z mocą na ciepłym :kwasny:jak zimny idzie ponad miarę.. co o tym myślicie [br]Dopisany: 06 Kwiecień 2010, 19:54_________________________________________________czytam forum ale jedyne co mi przychodzi na myśl to kąt wtrysku (rozrząd 20tyś temu zmieniony)może to być to? jak go odpale to niebieski dymek puści i po 5 sek już ok ...zero dymka
-
kolego jeśli stawiasz auto w tym samymmiejscu zawsze i nie masz żadnego śladu pod spodem (płyn nie odparuje przez noc) to sprawdź dokładnie chłodnicę za wentylatorem wisco lub elektryczny bo tam też lubi pociec...-mokra plama lubbiały nalot jak nie to jeszcze jedna sprawa - nie parują ci przypadkiem zbytnio szyby ??jeśli tak to wyciek jest z nagrzewnicy jeszcze kolego sprawdź w komorze akumulatora-tam się łączą dwa przewody gumowe z nagrzewnicą to zobacz czy nie są mokre lub lekkiego bialłego nalotu nie mają
-
koledzy jak złape z tyłu zaa tłumnik to drży i nie ma siły żeby go utrzymać do tego mam popękaną plecionke w niektórych miejscach aż wszystkie druty skośne////// są jak by przecięte i widać te harmonijke pod spodem ale dodam że oprócz kierownicy to na posoju nic mi nie drży tylko jak się zagrzeje to jak jade... na zimnym ok
-
kolego płyn nie odparuje bez śladu... zawsze zostaną białe plamy -jak by proszek biały!
-
a ja mam koledzy pytanie troche z innej beczki też mam silnik 1z ale mam troche inaczej ułożony EGR (jest po drugiej stronie czyli tam gdzie kolega zaznaczył czerwony X) a gruche turbiny mam w poziomie pod turbiną nie tak jak kolega w pionie ... czy to normalnę???bo zacząłem się martwić właśnie że coś kombinowane może jest
-
jeśli chodzi kolego o te lekkie bicie pedału sprzęgła to u mnie jest to samo, ale podobno w silnikach bez dwumasa to normalne i raczej nie ma co się przejmować ale jak ci chrupi to byc może tak jak kolega wyżej napisał
-
Kolego fachowiec mi powiedział że to norma, u mnie jest to samo i wiem że to olej ze skrzyni zawsze kropla wisi(wiem że ze skrzyni bo w silniku mam LiquiMoly MOS2 i wygląda jak przepalony a tamten jest bezbarwny)ja sprawdziłem czy dużo cieknie na podnośniku u mechaniora 3 bieg but i staliśmy tak z pół d=godz i patrzeliśmy i nic a kropla wiisiała... więc coś tam musi puszczać ale nie ma co sobie głowy zawracać tylko zmieniaj olej w skrzyni w rozsądnych okresach ..
-
kolego "Cinol" jak nie chce dobrze iść to słysze że się męczy silnik (jak ciągnie to jest gitara miękka praca silnika)dziś wogóle zaobserwowałem że jak musialem docisnąć przy wyprzedzaniu i akurat poligon na drodze był to po wskoczeniu w pewien dołek auto dostało strzała i przez jakieś 3km szło jak trzeba :blink:no nic juz nie rozumiem, Vaga nie ma jaqk podpiąć i logi zrobić , błędów nie ma ...
-
kolego mam Vaga błedów brak oczywiście (kiedys był błąd N75 ale dałem rade zregenerować go-pęknięta była sprężynka)ale nie dam rady zrobić logówbo bateria mi wystarcza ledwo na odpalenie VAG'a a nie mam skąd zapożyczyć...więc może coś się orientujecie czu to ma jakąś zależność co do przyspieszenia wiem żę do wróżki nie piszę
-
Koledzy mam krótkie pytanie i czekam na konkretną odpowiedź . Czy nastawnik pompy na wpływ na przyspieszenie auta? sprawa wygląda tak: jak silnik nie ma kopa to gdy puszczem gaz lubi szarpnąć np przed światłami, natomiast kiedy silnik dobrze ciągnie to jest płynność w jeździe i nie szarpie kiedy puszczam gaz.. pozdrawiam i dziękuję za odp
-
kolego 1/4 tej tubki załatwiła sprawę. a jaką masz kolego pewność że poprzednik Twojej niuni nie dosypał niczego(no chyba że płyn wymieniłeś- ale osad i tak pozostanie)i to samo oczywiście z paliwem -na własne oczy widuję często na Bliskiej jak 2-3 letnie auta panowie w garniakach tankują bioestrem jeździć, jak najmniej dokładać bo to żadna inwestycja i nie grzebać w gów...ie bo zacznie śmierdzieć... pozdr
-
najprościej kolego weź sąsiada na zimnym ty depnij tak do 2000 obr(nie więcej!!!) i trzymaj przez dłuższą chwile a druga osoba niech złapie za wąż od chłodnicy i zobaczy czy twardnieje wąż (od spalin przedostających się przez nieszczelności pod głowicą). jeżeli to uszczelka to na 99% powinien robić się twardy (coś jak byś zgasił auto przy temp. silnika 90C)!
-
Kolego wiem że pisałeś o przybywaniu oleju ale jakie ilości i przede wszystkim musisz zawsze sprawdzać poziom oleju w tej samej pozycji auta! bo różnice są naprawdę duże przy pochyleniu lekkim(sam ostatnio myślałem że mi przybyło bo miałem ok 2milimetry ponad max a stało poprostu auto w lekko innej pozycji)co do płynu to proponuje przejrzeć łączenia chłodnicy a także chłodnice -ja miałem lekką plamę na chłodnicy i ubywało ale wsypałem jakiś badziew z reala(5,50zł) do uszczelnienia chłodnicy i jak ręką odjął, a wcześniej dolewałem ok litr na 2-3 tyś. jak nie kopci na biało warto się przyjrzeć ...a jeszcze kolego jak się nagrzeje to odkręć korek od płynun i powąchaj czy spalinami nie śmiedoli albo plamy olejowe czy są w zbiorniku
-
koledzy a wczasie jazdy na zimnym drży wam buda?(u mnie nie ma dwumasa :> )na postoju wsumie nie zwróciłem uwagi
-
koledzy zauważyłem objaw drgawek samochodu -jak jest zimny jest ok jak się zagrzeje drży mi karoseria . plecionke obejrzałem i od spodu jest w jednym miejscu udymiona a tak to wygląda ok czy to może byc to? wogóle to wydaje mi się ona jakaś krótka z 10cm no ale może taka ma być obroty nie falują, nawet jak jadę 1500obr/min ni dociskając gazu-drży buda wszystkie gumy tłumnika ok
-
kolego jak kupiłem auto to była pęknięta sprężyna napinacza -koszt tego zabiegu był ok 350 zł łącznie z napinaczem bo niestety mechanik musiał ściągać cały przód bo podobno nie da się inaczej
-
znaczy siękolego u mnie to pomogło jej rozkręcenie (poprzednio skręciłem ją to chwilowo ok było a puźniej kaput) ale nie chcę tu nikogo wprowadzać w błąd, bo może być tego setki przyczyn... a rozregulować turbinę nie jest problem pozdr
-
Witam, nie wiem czy coś pomogę ale wydaje mi się że to samo przechodziłem- też się borykam z brakiem mocy, drganiami, większym spalaniem i wogóle cuda... wielokrotnie opisywałem temat na forum, kiedyś skróciłem(wkręcając ją ) o jeden obrut sztangę turbawki i przez chwile było ok ale znów to samo dalej budą telepało raz ciągnął ja 90KM a innym jak z 50KM, wymieniłem filtry, zregenerowałem N75 (spiąłem na krótko przewodzik od turbiny pomijając N75 i podpiąłem go do gruchy - drgania ustały ) więc jedno co mi pozostało to rozkręcenie sztangi do poprzedniej pozycji i o jeden obrót więcej i pomogło ale to musi jeszcze fachowa ręka wyregulować bo czuje bardzo delikatne drgania jeszcze -prawie nie wyczuwalne ale wiadomo teraz człowiek jest przewrażliwiony. do tego nie wiem dlaczego ale nie kopci mi na niebiesko tylko szary dymek leci po odpaleniu to chyba ok
-
stawiałbym na zapowietrzanie pompy czyli zaworek zwrotny, chociaż jak złapał i po 15min zgasł to nie wiem jak musiało by się paliwo cofać -więc raczej dobry elektromechanior i Imo jest problemem
-
mam nadzieję że życie wróci w audusi pzdr
-
wiem że prblem będzie rozwiązany po zakupie nowego n75 ponieważ po niezbyt udanej reanimacji są sukcesy -autko na 3, 4, i 5-tym biegu jak puszczam gaz nie szarpie przy dodawaniu gazu owszem -jeżeli go nie spuszcze z obrotów poniżej 1500obr/min idzie ok na wyższych biegach -spalanie w normie (przejechałem właśnie ok 50km i widzę po wskazaniu w garażu w tej samej pozycji różnice ) - tylko telepanie wróciło(jak spiąłem na krótko pomijająć N75 nie telepało budą) sprawdziłem napięcie na wtyczce jak kolega radził i mam na pierwszej 5,5V a na drugiej 11,57V więc w normie tylko opór mam 29 ohm więc myśle że nowy n75 rozwiąże sprawe