ja pier**le i pewnie prędkość nie za duża a straty mega
kajś to zrobił ?
w Podlesiu przy cmentarzu, jechałem 30-40 na lajcie, nagle górka, ja po lekku hamulec auto mnie nie słucha. Chciałem bokiem postawić, ale zacząłem nabierać prędkości i było już po zawodach.
Na tej górce był czysty lód. Obserwowałem potem inne auta i żaden nie wjechał na tą górkę.
Zadzwoniłem razem z gościem od Subaru do zarządu dróg w K-cach żeby coś ugrać. Piaskarka przyjechała 10minut po naszym tel, posypała i w ciągu minuty było czarno.