Po pierwsze teoretyzuję...
Lepiej wyjaśnić sobie to na początku zabawy niż zdziwić się że jakiś upierdliwy wymyśli zmianę konstrukcji nadwozia i brak seryjnego wyposażenia, że musi sprawdzić w papierach i takie tam....musimy w takim przypadku podjechać przynajmniej jeszcze raz na badanie....
Nie mów że Polsce diagnosta przy przeglądzie nie nie ciągnie za pasy, czy są sprawne, za drzwi czy się otwierają i lekko zamykają... mnie napisał błąd drzwi tylnych lewych jako.... lekki (zapomniałem ręcznie odblokować...wiadomo, błąd...doors won't "de-safe") i przegląd podbił, ale już w papierach zostało....po co, mogę się tylko domyślać
Do tego pamiętaj, że będziesz jedyny na stacji który w TYM MODELU/ROCZNIKU ma coś takiego zamontowanego. Myślę że nie są głupi i wiedzą że coś takiego nie występowało w danym modelu auta...odruchowo spróbuje pociągnąć za klamkę/naciśnie blokadę KLAPY pod tablicą...a drzwi zamknięte!!!
Ludzie w A6 mają fabrycznie więc dla diagnosty to nie nowość, że podjeżdża gościu furą z "full wypasem"
Nie jestem biegły w takich sprawach ale skoro mam wydać nie małą kasę na przeróbkę wolę po teoretyzować na początku zabawy niż szukać na końcu kto mi co roku podbije dowód .... cała przyjemność psu na budę
Ale skoro was przepisy nie interesują, i interpretacja innych w tym TU....więc nie zdziw się jak za głupotę nie dostaniesz kasy....
Ok. nie będę już zajmował się sprawą formalną/prawną tylko spróbujemy ogarnąć temat technicznie....
z mojej strony...
KONIEC OT.