Amerykański styl, dynamiczna sylwetka i charakterystyczny gang silnika, to cechy, które niewątpliwie sprawiają, że nikt nie przejdzie obojętnie obok potężnego VTX'a. Chociaż nie przepadam za motocyklami to jednak cruiser ze stajni Hondy przypadł mi do gustu i jak stwierdziło kilka osób "pasuje Ci"...tak więc kto wie, może któregoś pięknego dnia...
Wracając do sedna sprawy wypadałoby powiedzieć kilka słów o projekcie. Honda VTX 1300 zawitała do nas na "przygotowanie do sezonu". Motocykl gruntownie umyty, odświeżone chromy, lakier na baku oraz błotnikach poddany korekcie, skóra wyczyszczona i zabezpieczona. Dresingi na oponach, a to wszystko zwieńczone poprzez zabezpieczenie lakieru powłoką od Car Pro by efekt utrzymał się jak najdłużej.
Z resztą co tu pisać, zobaczcie sami