-
Postów
3309 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez SotoM
-
ja na golfie3 ci napisałem rade.zrób logi i wrzóc na 4um. bedzie widac co dolega... wymienic cos to nie problem. jesli parametry pracy silnika sa ksiazkowe to nie ma bata chyba ze problem tkwi w jakosci paliwa...
-
dlatego trzeba szukac...nie mówie ze na 1000% to turbo dlatego napisałem aby byc w 1000% pewnym mozna było by zdjac paski napedowe aby wykluczyc ewentualnie oprzyrządowanie silnika. A napisałem o turbinie bo usłyszałem dzwiek-pisk przy 2300rpm...a podobnego dzwieku kiedys szukałem w passacie AHU90km co okazało sie to turbo hałasowało. z tym ze za nim doszło do wymiany to własciciel jeszcze z tym jedził przez jakis czas(3 miesiace z tego co pamietam) i turbo sie nie rozleciało. dorwał 2gie turbo i przjechał wymienic ,po wymianie dzwiek sie wiecej nie pojawił. rowniez dla mnie w palcach turbina nie była zarżnięta...luz był troszke wyczówalny na boki/w zdłoznie w ogole...noo ale sie okazało ze podejrzenie było trafne. tak na marginesie - jak ktoś bedzie miał w rekach turbo nowe nie po regeneracji .to niech zwróci uwage czy jest na witniku czy nie... ja turbine nowa mam wiele razy w rekach i uwierzcie ze nawet nowe turbo ma wyczówalny luz z tym ze luz sie kasuje po dostaniu ciśnienia oleju.
-
widze kolega oczekuje 100% pewnej odpowiedzi zamieszczajac temat na kilku forach...
-
chyba chodzi ci o ten gwizd w ułamku sekundy przy 2300rpm...jak dla mnie jest to dzwiek ocierajacego sie wirnika o obudowe. walczyłem kiedys z takim problemem. załozyłem drugie turbo i bani... aby byc pewnym w 1000% ze to turbo trzeba było by odpiąc paski klinowe aby wykluczyc oprzyrzadowanie silnika. jesli dziwek bedzie nadal turbo sie kolego kłania... niektórzy ludzie jeźdżą z czyms takim ale ile to wytrzyma...nikt ci tego nie powie...
-
hans pries to inaczej TOPRAN - tania w miare dobra firma troche wad czesci maja ale czasem nie ma wyboru. osobiscie do swojej Larwy kupiłem i zamontowałem koło dolne rozrządu na wał korbowy(cały odlew) bo było wytłuczone. jak narazie 1,5roku sie trzyma. napinacza bał bym sie...(zmontowany z kilku elementów ) bo jak przez niego zdejmie pasek i sie dostanie w rozrząd to wtedy trzeba bedzie włozyc ponad 1000zł w naprawe lub drugio silnik a nie 300 za sam napinacz. albo oddaj auto do warsztatu niech oni kupia czesc i wymiania wtedy masz gwarancje na wszystko na czesc i na wykonanie usługi...
-
sprawdź dokladnie przewód matalowy doprowadzajacy olej do turbo sprezarki czy nie jest zagiety gdziec lub przygnieciony. przy demontarzu głowicy trzeba go przeginac wyginac co powoduje załamania przez co pozniej jest zbyt słaby przepływ oleju do turbiny co spowoduje przeganie turbiny(oski)/uszczelnien... moze mechanik daje za duzo silikonu miedzy przewód powrotny oleju z turbo do bloku silnika co powoduje równiez słaby przepływ. osobiscie sie spotkalem z takim błedem ze uszczelka na przewodzie powrotnym była krzywo założona tzn przesuneła sie co spowodowało brak przepływu oleju - uszczelka była na jeden otwór załapana a drugi był na zawnątrz i awaria gotowa... duzo zrobiłes km po wymianie turbo...?? no chyba ze masz pecha i kupujesz turbiny uzywane których zycie juz wisi na wlosku przez lezakowanie bez oleju u allegrowicza w piwnicy/garażu...
-
wina termostatu - jest nie domkniety lub otwiera sie zbyt szybciej niż powinien... czesto sie zdarza wada termostatu nie zależnie czy ori czy zamiennik... osobiscie jestem za montowaniem termostatu oryginalnego(przede wszystkim w silnikach V6 :> ) po historiach jakie przerabiałem u ludzi w autach i u siebie wole kupic i zamontować ori... na dniach bede zmieniał termnostat u teścia w AVF'ie bo tez temperature trzyma niecałe 80* a do tego z rana pokazuje spore spalanie... robiłem w niej głowice i postanowiłem równiez zamontowac zamiennik bo w ASO ori miał byc dopiero za 4 dni... no i niestety trzeba wykonac wymiane...
-
znajomy miał jakies drgania w sharanie. czasmi mniej czasami bardzo mocne na biegu jałowym - lekiem okazało sie wymiana dwumasowego koła zamachowego. co wiele warsztatów mu mówiło ze to pompki... dla mnie tez to wygladało na pompki... a jednak nie...
-
ja jakis czas temu tanokwałem na BP - i o dziwo nabiło 64L. zawsze jak tankuje to zawsze po korek, pistoletem otwieram odpowietrzenie i po mału dolewam po korek. jeżdze w tedy do zapalenia sie ksiegowego wtedy jak mam stacje to zjezdzam i leje po korek znowu zawsze z odsunietym odpowietrzeniem i czasem wejdzie 59L - 62,50L ja juz sam głupieje. musze ogarnac ten temat o co chodzi z tym zbiornikiem...a jak juz bede znal fakt ile faktycznie wchodzi a po zatankowaniu wyjdzie mi ponad mozliwosc to nor,malnie zrobie jazde na stacjii... jeszcze zeby to paliwo było po te 4zł ale to juz prawie 6zł a klientów lejacych paliwo jak my jest od groma wiec niezły zarobek maja... głownie tankuje na stacjach statoil i czasem na BP.
-
moze paiwo sie poprostu cofneło do zbiornika... czy za kazdym razem jak luzujesz 17tki to paliwo leci, czy wogole nic? moze wtryski sa zrypane i nie przechodzi paliwo przez koncówki ja bym załozył spowrotem stare wtrsyki jesli zapali to wiesz co jest...
-
przyczyn kolego moze byc wiele. niech kolega ominie ten N75 łaczac ze soba niebieski z czerwonym wezykiem. albo odrazu wypiac 1 z nich i podpiac dany w jego miesce. albo przy turbinie albo przy gruszce. jesli auto odzyska moze to wiadomo n75 lezy. chyba ze szalej przpływomierz lub sam filtr paliwa nie nadaza z przefiltrowaniem paliwa i w tym momencie zaczyna niedomagac...
-
[ALL B5] Cykliczne stukanie, brak pomysłów co to?
SotoM odpowiedział(a) na emilek_2 temat w Audi A4 B5
przegóby wewnetrzne na półosiach. pod obciazenim jest terkotanie po puszczeniu gazu zwalnia sie obciazenie terkot ustaje. -
jak tu sie nie unosic skoro piszesz ciupy w moim kierunku i wmawiasz ze zdzieracz ze mnie. pisze realia jakie sa w wiekszosci warsztatach w moim regionie... co do cennika to nie jest tak ze skrzynia lezy wzdłuz to cennik jest 1 do wszystkich aut. w audi czy w polonezie robi sie to faktycznie z 6h ale np w M-B sprinter czy vito(639) sprzegło wymienic to jest to 1h roboty...to za takie cos to ja moge wziasc 200zł . np w oplu omega B biore 250zł bo jest to 1,5h roboty a człowiek jedzie do warsztatu i mu mowia ze panie to cały dzień...bo taka jest strategia rozumiesz...to jest rynek A w ASO jakie ma ceny, jak oni potrafia miec nawet 170zł za 1 roboczogodzine. dlatego ludziom sie mówi i radzi- pani rób odrazu wszystko ze jak cos jest rozebrane to trzeba zrobic wszystko odrazu aby za jakis czas tego nie rozbierac spowrotem. to jest forum to sobie kazdy poczyta i moze zrobi bo nie jest w cieniu bity ale jest duzo ludzi którzy nawet nie potrafią zarówki wymienic...a ma kase wiec co bedzie sie brudził... duzo gadac dlatego zakonczmy ta dyskusje...ja nie wiem czym ty sie zajmujesz czy robisz to za fajna kase czy za psie pieniadze... ja znam swój fach wiem ile jest przy tym pracy wiem jak rece sa podrapane itd...
-
rzadko sie to robi, ale jesli chodzi o ceny w moim REGIONIE(a nie wiem jak jest na wszystkich warsztatach) z 250-300zł napewno -robocizna.
-
Ale pieprzysz herezje... Audi kontra Polonez -zastanów sie... po co to ciupanie chłopie...?? powiedziałeś swoja cene ja swoja i tyle ,a nie ty mi będziesz jeszcze ciupy wstawiał... jeśli był bym złym mechanikiem to bym nie miał dobrej pracy i nie miał pracy prywatnie a na jej barak wcale nie narzekam...wręcz przeciwnie bo chetnie bym odpoczał. jak ktos chce robic za 200 to robi za 200 jak ktos chce robic gratis to robi gratis i po temacie a ty odrazu człowieka ciupiesz i ludziom ich przyszłość piszesz...
-
500zł za wymiane oleju...ale było by rewelacyjnie... dlatego klientów typu - bez kasy lub sknerów nie obsługuję bo szkoda na nich prąd marnować...(a ja nie jestem pomoca charytatywna) potem i tak przyciągają auto bo ich mega tani Spec lub Sami nie podołali prostemu zadaniu. A naprawić po kimś,to już drożej wychodzi... A narobiłem sie takich dużo i widziałem co potrafią po sobie zostawić... zby nie było niejasności: -wymiana uszczelniacza wału korbowego przedniego w silniku 4ro cylindrowym umieszczonym w zdłuznie gdzie konieczny jest demontaz przodu pojazdu od 400-500zł -wymiana uszczelniacza wału korbowego tylnego w silniku umieszczonym wzdłuznie ze skrzynia biegów manualna (bez napedu Q) 350-450zł
-
Za 1000zł to niektórzy muszą miesiąc pracować a nie pół dniówki. Mechanikiem raczej byś nie był za długo. U mnie wołają 200zł + części. ktos kto ma 1000zł penscji nie rozbija sie a4 chyba ze ma zawód -syn . 200zł za takie wykonanie usługi kompletna depresja finansowa. a co do bycia mechanikiem to nim jestem i wiem co mówie. fachowiec siebie i swoja prace ceni i wie jak nalezy zrobic aby klient był zadowolony.
-
zalezy to od mechanika, warsztatu i od regionu. ceny sa rozne. ja cos takiego bym zrobił 800 do 1000zł (w 15to letnim aucie mozna spotakc wiele problemowych niespodzianek)+ koszt czesci. uszczelniacz zalezy który jest u ciebie czy standard za 30zł czy z podstawa za 100zł(trzeba zwrócic przy okazji na stan tarczy sprzegła jesli nity sa bliskie to nie ma sensu tego składac- komplet sprzegła taniej wyjdzie niz sama tarcze za 400zł kupowac.) jesli chodzi o przód. - uszczelniacz 15zł , sruba centralna(koniecznie!!!) i weryfikacja koła pasowego rozrzadu.("klin").
-
mowa o ROTOCAR... nooo... do auto plusa zazwyczaj jeżdżę na geo. włascicielem jest chyba pan Hamera - rzeczoznawca... we wcześniejszych postach jakis kolega ma problem- prosta sprawa - zapas z bagażnika wyjąc i zaczynac spr. zamontowac w 100% sprawne koło i jazda próbna jesli drganie zniknie - reklamacja opony. moze miec bieżnik zdeformowany(co się zdarza). chyba ze znajdziesz zakład wyposażony w wyważarkę która oprócz wywarzania robi test drogowy...
-
kopci na biało bo ma za duzo paliwa. podłuz drugie wtryski... najwidoczniej jeden wtrysk tyle sypie koksu ze go dusi dlatego motor pracuje jakby nie na wszystkie komory... przygazujesz wypluje w wydech to paliwo i zaczyna pracowac normalnie... z tym turbo to sprawdź najpierw czy "gruszka"jest w porzadku....czy jest szczelna przedewszystkim bo czy nic w niej nie grzechocze to musiał bys ja wyjac... w sumie w ASV nie ma tragedii ,zawleczka-cyk , 2 nakrętki... grucha skierowana jest w dół...
-
z tym ze w lupo 3L jak cos pójdzie konkretnego w silniku - nie ma czesci zamiennych nie ma nic. zadnych panewek itd. 1,4TDI w polo bardzo fajny motorek mniej z tym problemów niz z 1.9 znajomy ma cos takiego zadnych braków mocy, pali elegancko w zimie zadnych totalnie zadnych problemów -20* na dworzu wsiada pali jedzie tylko zmienia filtry olej...no i czesci ekspoloatacyjne oczywiscie. klicki tarcze tulejki w zawieszeniu....
-
błedów to moze nie miec a w sałacie jak i w kazdym innym VAG'u robi sie logi... ale podejdźmy od strony mechanicznej - osobiście na początek sprawdził bym hydrosztosy...efekt podwieszanie się. moga byc juz tak wytrzepane ze potrafia sie zawiesic juz przy takich rpm... chyba ze EGR jest zawalony nagarem i sie blokuje albo jest czysty i sie blokuje bo jest uszkodzony mechanicznie...
-
ty, a zobacz czy czasem się na rozrządzie nie przestawił o ząbek... bo w sumie jakby wtryski były padnięte tzn końcówki wtrysków przetarte szmata czy oszlifowane na szczocie to motor by się wkręcał do 2500rpm i to jakby chciał a nie mógł i by nie miał siły ruszyć z miejsca tyłka... a piszesz ze dopiero zaczyna żyć przy 3000rpm...
-
silnik zapakowac da rade ale skrzynia... troche nie ta bajka... tu juz potrzebne bedzie ci koło zamachowe sprzegło skrzynia... aczkolwiek na skrzyni od deiesla bnedziesz miał start jak przeciag ale V-max bedzie kompletnie w d*pie chyba ze przekładka trybów...(czyli skrzynia hybryda)