Małe sprostowanie - bo nie wiem jak matusz czyscił (fotki nie działają) domyslam sie ze szczoty,a ja piaskarką (szkiełkując) i nie każde turbo robię jak napisałem wyzej, nie, nie tą metodę stosuje gdy jest problem z ruszeniem tej cholernej tuleji którą nie udaje sie ruszyc (a trafia mi sie taka zadko ale sie trafia) - jesli tuleja sie wykręci to oczywiscie ze VNT rozbieram na części pierwsze i wszystko wylizuje na cacy.
mam nadzieje ze juz wszystko jasne...