Ale się zagęściło przez te zdjęcia z wczorajszego spota. Chcę tylko powiedzieć, że jesteście niesmaczni... ja oczywiście też. Rżałem wczoraj jak cholera po tym jak ragga wyszedł z auta, ale to był wynik wspólnego nakręcania się na brecht.
Aha - chcę jeszcze wytłumaczyć, że ja śmiałem się nie z samych butów tylko ze sposobu ich noszenia... Ogólnie jestem tolerancyjny i zwisa mi kto jak się ubiera, bo każdy ma swój styl i raz wygląda dobrze innym razem "mniej dobrze". Wczoraj padło na Ragusia, bo wpuścił wąskie dżinsy do jasnych butów, które dodatkowo kontrastowały z czarnym, długim płaszczem. A że Ragga jest ogólnie ostatnio komiczną postacią na spotach w-wskich to każdy parsknął śmiechem. Ja też miałem ubaw - już nawet nie z tych butów, tylko z tego, że ogólnie była pompa.
Tak czy siak Raguś wczoraj przyjął na klatkę konkretny stres, a dziś wybrnął z twarzą - myślę, że każdy, kto wczoraj rył ze śmiechu miał świadomość tego, że ragga jest twardzielem i po nim to spłynie... Ot i cała historyja.
Już widzę tę odpowiedź raggamana w stylu "Ssij".
No i przepraszam, że odgrzewam kluski sprzed kilku stron...