Licznik, manetka wycieraczek z obsługą FISa, szara wtyczka 32 pin do FISa, kilka metrów kabelka, lutownica, piny, zdolności manualne i trochę chęci, ewentualnie sześciopak browara, jak lubisz pić przy robocie. Szczerze powiedziawszy to robota łatwa i przyjemna, bo 3/4 już Ci fabryka zrobiła - mówię tutaj o sygnale spalania, czy temperaturze oleju. Co więcej pokaże? Spalanie chwilowe, średnie, zasięg na paliwie w zbiorniku, RDS z radia (jeśli masz fabryczne). No i dwa wskaźniki więcej - na prawdę przyjemnie dla oka.