kaju

No i z tego co widzę, to masz licznik z A6, więc szykuj się na wymianę pływaka bądź wgranie wsadu do A4, bo będzie Ci odwrotnie pokazywać paliwo... No i nie licz na wyświetlanie niektórych funkcji na FISie. Wiem na pewno, że otwartych drzwi nie będziesz miał, bo to idzie w A6 przez moduł komfortu, a nie krańcówki w drzwiach, jak w A4.

Poza tym szczuraz, tak jak kilku forumowiczów z Wrocławia znają psa qrczaka, więc wiedzą jak ten pies szczeka...

Piszesz się do trójcy? Bo ja chętnie a Kuraka posadzimy na sanki jako mikołaja... Tylko kto będzie reniferem... Gniady?

Przebierzemy się za trzech króli

Czyli już wiadomo gdzie organizujemy "śledzika" ja też sobie chętnie z kimś porozmawiam... Kurak dopuścisz dwóch Karolów do dyskusji z debilnym sąsiadem?

Dodałem pare literek od siebie :gwizdanie:

Nnnno draka niepotrzebna się zrobiła w temacie... Może najlepiej każdy niech napisze swoje zdanie, co by zrobił, ale bez "chojrakowania", że by siekiere w plecy wbił, czy coś w tym stylu... Kurak po prostu chce, żebyśmy mu doradzili, co mógłby zrobić... Według mnie, no to wiadomo, że nie dojdziesz, który z sąsiadów to wysłał, czy wrzucił do skrzynki, choć z tego co wyczytałem jest ich bardzo mało. Idź z tym chorym papierkiem na policję i zgłoś sprawę. Pies ma prawo szczekać, nie zabronisz mu tego, tak jakby Tobie ktoś zabronił mówić... Nawet jeśli zaszczeka po 22 - to nie zrobi tego bez powodu, czy też dlatego, żeby sąsiadów podkurwić, tak? Czuje niebezpieczeństwo i daje o tym znać, proste. Przykładowo: ktoś Ci się włamuje do domu w nocy i Ty się przebudzasz i co robisz? Uciszasz psa, leżysz spokojnie na babie (albo pod, jak kto woli ) i czekasz aż on Ci wyniesie telewizor lodówke i pralke, żeby tylko sąsiadom nie hałasować? Trafiłeś na jakiegoś chorego gościa, czy nawet chorą rodzinę i tyle. Najlepiej byłoby porozmawiać, no ale nie zrobisz tego, bo nie wiesz, kto Ci to wysłał. Tak jak ktoś wcześniej napisał - można to interpretować różnie, choć podejrzewam, że 99% czytających takie coś od razu pomyślałoby o jednym... Zatem jest to już powód do zmartwień. Nie czekaj, tylko goń na komisariat. No i pilnuj psiaka, bo faktycznie może coś go spotkać. Aha, BTW... Ktoś tu pisał, że jak pies szczeka, to nie wypuszczać go na ogród, tylko na spacer... Ludzie na każde szczeknięcie psa mam go brać na spacer? Bez przesadyzmu kochani po to jest ogródek, żeby sobie po nim ganiał, a nie po osiedlu, bo wtedy jakiś chory sąsiad zadzwoni, że biega jakiś agresywny pies i straszy dzieci, czy nawet jego... Zaraz zostanę pojechany, że powinien mieć smycz kaganiec bla bla bla... Pies też potrzebuje trochę ruchu, dlatego biega sobie po ogródku i od czasu do czasu sobie szczeknie. Kutfa, ale referat...

Mam nienormowany czas pracy - o której wstaniemy ze szwagrem, to tak jedziemy do roboty

Robisz z nas wszystkich alkoholików... A ja jeszcze z Wami nie piłem.

Wiedziałem, że ktoś się będzie musiał wybić... no to karpika. Może być?

No to nawiń temat, ogarne troche z Tobą, ile dam rade tyle dam. Masz jakąś miejscówke na śledzia oprócz tego, co Wojtas dał?

:drunk: :drunk: :drunk: :drunk: :drunk:

Ostatni post przed 300 stroną, ależ zaszczyt

JJJJJJJJJJJEEEEEEEESSSSTTT!! :kox: :kox: :kox: :kox: :kox: :kox: :hi:

2...

...4!

6! Kurak odliczamy

Nabijać↑ :decayed:

W starej manetce masz tylko sterowanie wycieraczkami. Więc odpowiednio podłączysz kable i będzie działać, podejrzewam, że nawet te same kolory będą, nie pamiętam jakie dokładnie, bo robiłem to dawno u siebie, a nie robiłem zdjęć. Jak masz wtyczki to naprawdę żadna filozofia, wszystko masz opisane na forum, na pewno będziesz musiał pociągnąć kable z manetki do szarej kostki, żebyś miał sterowanie. Ale wszystko masz na forum.

Poczytaj wątek i sam to zrobisz... Kilka stron wcześniej swir chyba nawet pytał, a ja bodajże na 123 stronie wrzucałem rozpiskę pinów przed i polifta, wcześniej też ktoś wrzucał, w innych wątkach też to było... Wystarczy chcieć poszukać i poświęcić chwilę.

Oj tam świr nie gadaj. Pompa mi poszła i zaczęła pukać, to silnik jako tako słyszałem no i portfel troche może nie wypukało, ale wypłukało

To Wy panowie uzgodnijcie miejsce i godzine o której możemy zacząć, żeby posiedzieć, śledzika utopić, opłatkiem się podzielić... A ja się dostosuje.

Ty faktycznie, nie zauważyłem... Ale ten też niczego sobie

Na mnie nie patrz, bo ja mam 80km do domu, więc mi to bez różnicy gdzie będziemy siedzieć... A Ty jak chcesz być sam, to nawet się autem nie pokazuj, bo Ci kluczyki do Odry wrzuce. :gwizdanie: po wszystkim Cie podrzuce do domu jakbyśmy za bardzo nie byli w stanie wracać o własnych siłach... Tzn mój kierowca Cie podrzuci