Stary, worek szmalu to Ty szykuj na dalsze wydatki, 3 stówki to pikuś w porównaniu do tego co Cie czeka, czyli ubranka dla brzdąca, o mamie też trzeba pomyśleć, ale gdzie pieluchy, kosmetyki nie kosmetyki, mleko, deserki, znowu ubranka, bo maluch rośnie... Powiem Ci, że mój mały sporo ubranek dostał po swoim kuzynie, wiadomo, kupywało się też nowe, ale koszta sa kolosalne. ALE... Pieeerdolisz to, bo dla tej małej pociechy jesteś w stanie zrobić wszystko a dziecku się nie wylicza.