Witam, od niedawna jestem posiadaczem swojej a4, dlatego z dnia na dzień poznaje ją bardziej.
Ostatnio miałem nieciekawą sytuacje w mieście, auto na 3 biegu straciło moc, obroty spadły,kontrolki się zapaliły, silnik zgasł.
Objawy jak przy braku paliwa. Dla czystego sumienia najpierw zaciągnałem ją na stacje paliw. Zalałem no i nic. Auto nie pali.
Przesłuchałem okolicy pompy paliwa, no i tu problem , nie pracuje. Szybka kontrola bezpieczników. Bezpiecznik pompy paliwa spalony. Dodatkowo wymieniłem dla pewnośći przekaźnik ,bo było prawdopodobieństwo , że to on robi zwarcie. Auto odpaliło , przejechałem może 500 m i dokładnie to samo. Wczoraj już nie miałem czasu ale dziś po południu zabrałem się do roboty. Wymieniłem pompe bo prawdopodobnie po rozgrzaniu stawiała za duży opór i spalała bezpiecznik. Kupiłem zamiennik firmy "autotechnik". Zamontowałem, wymieniłem jeszcze raz bezpiecznik. Dodatkowo przeczyściłem pływak w baku bo fisiował mi wskaźnik poziomu paliwa. No i tu zaczyna się mój problem i sedno pytania. Przed wymianą pompy auto odpalało mi na dotyk, teraz po przekręceniu kluczykiem w stacyjce rozrusznik pracuje około 2sekund zanim odpali. Nie mam pojęcia co może być przyczyną. Czy to możliwe, że sprzedali mi nieodpowiednią pompę ?