dziwne podejście znam trochę ludzi ale nie znam nikogo kto sobie kupil nieruchomość z milion czy dwa PLN i zaplacil za to gotówka .....jeśli ciebie stać to szcun , nie znam tez nikogo kto kupil samochód za ponad 200 tys i tez zaplacil za niego gotowka-wszystko kredyt lub leasing.
Nie znam Norwega , czy innego obcokrajowca mojego pokolenia który nie ma mieszkania w kredycie.Pokolenie moich rodzicow czyli np: moi szefowie ok może maja domki letniskowe i jachty pokupowane za gotowe , pamiętaj ze pracują na nie juz prawie 40 lat. , ale wille i samochody , wszystko kredyt albo leasing.
Nie ma sie co martwic ja cie nie stać to bank ci na piękne oczy tych pieniędzy nie da.
Trzeba miec tez trochę zdrowego rozsądku aby miec to tak zablansowane zeby jak jedna osoba straci prace to zeby sie nie zesrać na miękko.Ale to zachodnie podeście do życia.
Polskie , to zbierać do skarpetki lub pod poduszkę i gówno miec cale zycie , a jak juz sie w końcu dorobisz to jesteś tak zniszczony życiem i praca ze nie masz sily zeby z tego skorzystać i zmarnowales cale zycie zyciem na jawie.Oglądam każdego dnia takie przykłady.Twoje zycie twoja sprawa jak chce je przeżyć.
troche zle mnie zrozumiales,zgadzam sie z toba w 100proc., chodzilo mi bardziej o ludzi ktorzy tu przyjezdzaja bo mysla ze norwegowie maja pieniedzy w pite,extra chaty, super fury bo sa tacy bogaci.... chodzilo mi bardziej o to ze wlasnie oni sa normalnymi ludzmi dorabiaja sie cale zycie tak jak inni i tak jak inni ludzie takze jada na kredytach bo niejest mozliwoscia kupic to wszystko od tak sobie za gotowke(bo wiekszosci nie ma sie co oszukiwac na to niestac)
no ale koniec OT bo Makki nas pogoni