Skocz do zawartości

mat-85

Pasjonat
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mat-85

  1. Mam takie pytanko do osób dłużej już śmigających na większych kołach. Mianowicie po założeniu kół 235/45/17 (przesiadka z 205/55/16) autko to muł bagienny - nie jedzie. Czy spadek dynamiki wynika w większej mierze z szerokości opony, czy raczej ze zwiększenia rzeczywistego obwodu koła (przy 17 dużo mniejsze ugięcie gumy - samochód poszedł sporo w górę)? Chciałbym chociaż częściowo zniwelować tą przypadłość (najchętniej nie rezygnując totalnie z szerokości).
  2. Bawię się ustawieniami profilu na nowym forum i potrzebuję posta więc piszę. Swoją drogą z deczka lipnie konfiguruje się profil na nowym forumie . I dlaczego nie widać danych mojego parcha w profilu. Lepsze jest wrogiem dobrego...
  3. Po co wy przesłaniacie te chłodnice? Termostaty macie popsute?
  4. Spoko, bo mam do kupienia oponki 215/50/17 i bałem się, że źle będzie wyglądał taki wysoki balon, ale widzę, że u Ciebie jest git więc chyba się skuszę
  5. jaki masz profil laczka na tych 17`??
  6. Silnik szybciej grzeje się pod obciążeniem to raz. A dwa jak samochód może być oszczędny jak stoi w miejscu - logika rozbrajająca - strata czasu i kasy. Obciążenie to jedna a bardzo niska temperatura to drugie.Jeżeli przy minus 10 stopniach i niżej myślisz że podczas jazdy przełącza się szybciej to grubo się mylisz. Nawet przesłonięcie chłodnicy z przodu nie przyspiesza nagrzewania się silnika jeśli na polu mamy minusową temperaturę.[br]Dopisany: 23 Listopad 2011, 14:50_________________________________________________Po drugie rozgrzanię się silnika do 25 stopni w miejscu napewno nie jest czasochłonne...a spalanie silnika bez obciążenie zdecydowanie mniejsze. Nie zgadzam się. A nawet jeśli tak by było i przyjąć, że spalisz połowę tego co ja do przełączenia się to i tak się nie kalkuluje bo stoisz zamiast jechać przecież LPG też nie jest darmowy. Nie mówiąc o zmarnowanym czasie.
  7. Silnik szybciej grzeje się pod obciążeniem to raz. A dwa jak samochód może być oszczędny jak stoi w miejscu - logika rozbrajająca - strata czasu i kasy.
  8. E tam 18` na zimę ma być balon żeby dobrze amortyzował lodową tarkę i lepiej przylegał do nierównej nawierzchni - olać wygląd
  9. Hmm dopytuję się o przebieg bo u mnie 234kkm i jak do tej pory cisza
  10. Jaki masz przebieg?
  11. tylko, że to jest 3.0 i tu mogą być przełożenia adekwatnie dłuższe do mocy i momentu. no tak, jak założysz do takiego 3.0 skrzynię od awx to teoretycznie na ostatnim biegu ponad 300km/h, tylko troche koni braknie żeby tyle pojechało Wiem, chodziło mi tylko o to, że skrzynia z 3.0 na pewno mniej różni się od tej z diesla niż z jakiejś malutkiej benzynki typu 1.6
  12. tylko, że to jest 3.0 i tu mogą być przełożenia adekwatnie dłuższe do mocy i momentu.
  13. Są pewne różnice między silnikami - u mnie w AWT turbina jest chłodzona cieczą nie we wszystkich 1.8t tak jest
  14. O RLY?
  15. Ale odgrzałeś kotleta... 1.8T. W silniku trzeba zwrócić uwagę na stan łańcucha rozrządu, jego napinacz i popychaczy zaworowych. Poszukaj mnóstwo informacji jest na ten temat.
  16. OK zacieki być może, ale lakier z ramion? W tatowym OOOO b4 od 8 lat lane są tylko najtańsze płyny do spryskiwaczy(głównie lidl, biedronka) i nic nie złazi. Jeżeli z czegoś schodzi farba od płynu do sprysków to nie trzeba zmieniać płynu tylko raczej auto bo w takim razie jakość powłoki mówi wszystko o samochodzie.
  17. Tak.. i zęby wypadają
  18. opłaca mi się tam jechać Po jeden płyn raczej nie - ja zawsze załatwiam kilka spraw za jednym podejściem. A jeśli chodzi o lidlowy płyn też go użytkowałem przez jakiś czas - ale tak naprawdę jego główną zaletą jest cena...
  19. Sporo trzeba robić km, żeby zakładanie takiej instalacji się zwróciło - bo dodatkowo takie coś musi zużywać benzynę.
  20. Ja polecam płyn z hurtowni motoryzacyjnej gordon. Płyn ma taka samą nazwę jak sama hurtownia - mają i letni i zimowy - naprawdę dobra jakość za sensowną kasę
  21. Bilet miesięczny
  22. jak u Ciebie jazda po bułki jest określeniem na normalne korzystanie z samochodu to tak - jeżdżę po bułki i nie potrzebuję jeszcze zimówek
  23. Szczególnie na mokrym gdy nad ranem masz temp koło 0 czy -1 stopnia to letnie idealnie trzymają Tak samo jak masz powyżej 10st to zimówki idealnie trzymają I w takiej temperaturze przejeżdżam 90% czasu, a prawdopodobieństwo opadów śniegu jest minimalne, a nawet jeśli coś spadnie to w nocy i do godz 10 już go nie będzie. Poza tym jak spadnie przedwcześnie śnieg to rano i tak będę wolał pójść do pracy na piechotę, lub skorzystać z MPK bo wszyscy i tak nie zmienią opon więc korki będą mega wielkie, i nie uśmiecha mi się stracić tylnego zderzaka jak się komuś nie wyhamuje bo mu się zapomniało przez 6 miesięcy, że śnieg to nie asfalt nawet na zimówkach. Do tego 30 października zmieniamy czas na zimowy i rano z godziny 8 zrobi się 9 czyli rano będzie cieplej. W góry nie jeżdżę. Do tego zmiana kół trwa 30 min. Nie wspominając o nadmiernym zużyciu opon zimowych. Więc gdzie sens zakładania zimówek? Przynajmniej w moim przypadku.
  24. 10 kkm to żaden przebieg Po jak dojdzie jeszcze jedno 0 to można tak twierdzić
  25. Jeśli nie ubywa płynu chłodzącego to nie ma problemu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...