Dzisiaj było ciężko.
-20 na zewnątrz , auto parkowane pod chmurką, odpalił za trzecim razem przy długim kręceniu aż poszła porządna chmura dymu.
Pełny zbiornik paliwka ultimate.
Normalnie przy -15 palił od dotyku a dzisiaj jak kręciłem 3 raz to ładowanie spadło do 8V.
A w pasku też AFN-ie odpalił i zgasł i znów odpalił i zgasł i już nie odpalił, jutro go wprowadzę do garażu i nagrzeje to może go puści.
Średnie spalanie mi wyszło 7,8 przy tych mrozach.
Fakt że jak dojadę do pracy to dopiero łapie 90'C wiec tak na niedogrzanym wyszło.