HaVoK

zdjęcie nr. 1. Oprócz tego że nic nie widać, oprócz dymu i zarysu samolotu to mogę powiedzieć tyle że szyby nie były zbite ponieważ z tego co wiem w pentagonie są pancerne. A tam gdzie ktoś napisał że ściana nie ma żadnych uszkodzeń to na zdjęciu poniżej widać że jednak jakieś ma. Swoją drogą co wy chcecie żeby samolot przeorał się przez pentagon jak przez puch? Przecież poszycie samolotu to delikatna konstrukcja. Ile się słyszy że samolot musiał AWARYJNIE lądować bo uderzył w ptaka co spowodowało uszkodzenie poszycia. To jak ptak potrafi zrobić dziurkę to co zrobi mieszkanka betonu i stali?

A mi to wygląda że pod ciężarem reszty strop się zawalił.

może wygadać nawet 100 osób i tak nikt nie uwierzy. Tylko potem chyba znajomi tych 100 osób by powiedziało. "Ej zaraz! Przecież Johny ostrzegał że się to wydarzy!" I to by wyszło. Jak do tej pory zdążyłem się dowiedzieć że Ci co nie wierzą w spisek są tempi i ślepi, ale nie widziałem ani jednego dowodu, który by mnie nawet trochę zastanowił. Każdy "fakt" który piszecie nie ma oparcia w żadnym zdjęciu, cytacie. Wszystko jest na zasadzie, że gdzieś słyszałem/czytałem, albo obejżałem film gdzie mądry lektor tak mówił. Sami wierzycie ślepo w jego zapewnienia, a nam zarzucacie że jesteśmy tępi/ślepi.

Rozumiem, że masz na to dowody. A jak dla mnie to abstrahując czy to Amerykanie sami sobie zrobili czy nie to jedno jest pewne, że na bank w Pentagon wbił sie samolot pasażerski :gwizdanie: to znaczy się, że jestes ślepy :gwizdanie: Popatrz na fotki Pentagonu przed zawaleniem sie i powiedz gdzie są ślady uderzenia samolotu takie same jak NP. w WTC :gwizdanie: Dobrze panie specjalisto. Zacznijmy od tego że 1. Budynek pentagonu jest całkiem inaczej zbudowany niż budynek WTC, który opierał się głównie na rdzeniu. A ściany miał dosyć "słabe". 2. W WTC uderzyły większe samoloty. 3. Cały złom pod pentagonem jest pewnie z tego czegoś co uderzyło, ale nikt nie wie co to było. Rakieta, myśliwiec? A może wahadłowiec? To samo 64 ofiary lotu. Pewnie mieli przygotowane spreparowane zwłoki z karzakami i je podrzucili. No albo upchali to tej rakiety/myśliwca. Ślepy chyba nie jestem bo nie potrzebuje psa przewodnika i jakoś nie obijam się o ściany.

Rozumiem, że masz na to dowody. A jak dla mnie to abstrahując czy to Amerykanie sami sobie zrobili czy nie to jedno jest pewne, że na bank w Pentagon wbił sie samolot pasażerski :gwizdanie:

Sądzisz że ten sam efekt społeczny wywoła porwanie 4 samolotów i rozwalenie ich w polu co porwanie tych samych samolotów i wbicie ich w ściany jednych z najważniejszych budynków w kraju?

Z tym się zgodzę

no i ciekawe czy znów o gustach pogadamy Ja tam o gustach nie dyskutowałem ostatnio

a tych 64 pasażerów pewnie siedziało mu na skrzydłach. Bo w kokpicie już nie było miejsca. Masz na to jakiś dowód? Chociażby dalszą część filmu gdzie nagrywanie było płynne? Czy tylko coś gdzieś przeczytałeś i powtarzasz? Co jest tajemniczego w budynku pentagonu żeby go chronić? Nie wiem. Jakieś tajne plany pewnie i inne brudy tego narodu. Zresztą chyba logiczne że to jest tak jakby "główna baza" gdzie zapada większość decyzji wojskowych itp. W przypadku WTC to chyba jest trochę inaczej bo to był biurowiec mieszczący się w sercu Manhattanu prawda? Tysiące ludzi w okolicznych budynkach, na ulicach. A co jest takiego tajemniczego w przypadku WTC że mieliby konfiskować nagrania z tamtąd? Odpowiedz na to No bez jaj . Już widzę jak uderza rakieta/myśliwiec w pentagon jednocześnie podjeżdża dźwig CIA i po kolei wyrywa latarnie uderzając w górne części żeby każdy pomyślał że to skrzydła je wyłamały. Jedna z latarni uderza w taksówkę którą wcześniej podstawili. No to jest dopiero teoria.

Szczerze to nie wykluczam, że Amerykanie nie mieli udziału w tym ataku. Tylko wydaje mi się dużym przegięciem teoria że w pentagon uderzyła rakieta. Jak dla mnie mogło być tak. W ogromnym uproszczeniu: Jakiś jankes to zaplanował. Podzwonił po kolegach z Bliskiego Wchodu, którzy mają innych kolegów którzy mają kolegów w Al-Kaidzie. Obiecali grubą kasę albo coś innego nie wiem. Jeszcze zamachali im przed nosem że będą mogli zadać cios w serce "niewiernym" i obiecali pomoc w organizacji. Ci się zgodzili i tak wyszło. Potem, żeby się nikt nie skapował musieli wziąć odwet (zdradzić swoich dotychczasowych kumpli) i polecieli na Bliski Wchód, gdzie zyskali dostęp do bardzo fajnych zasobów naturalnych. Taki spisek dopuszczam i taki mi się wydaje nawet prawdopodobny.

Szukaj kiery z eSki i oddaj do obszycia. Będzie robić robotę! A do kompletu możesz dać do obszycia ręczny

No i widzisz! W końcu Ci ktoś wygarnął Teraz się zacznie lawina bo już się nikt nie będzie bał!

To jest samolot który wg wiki uderzył w Pentagon http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e0/BA_B757-236_G-BPEE_arp.jpg/800px-BA_B757-236_G-BPEE_arp.jpg I wcale ten silnik nie wydaje się taki duży. Nie znam się na tych silnikach, ale ten fragment ze zdjęcia to może jakiś element WEWNĘTRZNY silnika? To tylko taki mój domysł A poszycie przecież nie jest grube. Gdzieś wyczytałem że ma od 1,5 do 2,5 cm w zależności od miejsca.

Nie wiem. Skonfiskowane? Ale akurat ten argument ani nie potwierdza teorii spisku, ani nie potwierdza teorii zamachu terrorystycznego Akurat Pentagon jest chyba jednym z najbardziej strzeżonych miejsc na ziemi i może nie chcą ujawniać swoich prywatnych zapisów. Nawet jeżeli chodzi o atak terrorystyczny (w mojej opinii atak)

Dzię-Ku-Je-My! Tak czytam ten temat i widzę, kolego że nie znosisz jak ktoś ma inne zdanie od Twojego. Zamiast przyjąć na klatę negatywne opinie Ty się bulwersujesz i robisz z siebie pośmiewisko. Bez urazy, ale chyba musisz jeszcze dorosnąć do internetu.

Nie widzicie śladu samolotu? A ta kupa złomu przed ścianą pentagonu to co? Szczątki rakiety? Nawieźli złom żeby potem wszystkim wmówić że to są szczątki samolotu? Zresztą jak już było powiedziane, nie trzeba naprawdę nie wiadomo jak dużej temperatury żeby poszycie wyparowało w ogniu. Zresztą przy tej sile uderzenia (i masie) samolot normalnie się sprasował! Tu jakiś kawałek poszycia znaleziony na szybko. http://www.rustylime.com/content_images/pentagon_wreckage_large.jpg Może jakiś agent CIA podjechał autem i jak nikt nie patrzył wyciągnął zza kurtki i rzucił na trawę? [br]Dopisany: 15 Wrzesień 2011, 21:26_________________________________________________ A te latarnie z początku filmiku to też rakieta strąciła? Skrzydłami? Może też agenci CIA wywalali je samochodami.[br]Dopisany: 15 Wrzesień 2011, 21:31_________________________________________________Swoją drogą chyba taka rakieta musiała przylecieć skądś. Nikogo z NY nie zdziwiłby widok lecącej przez niebo rakiety? No chyba że znowu. Agenci podjechali mobilną wyrzutnią. Wystrzelili z kilkudziesięciu, kilkuset metrów jak nikt nie patrzył i odjechali.

Części samolotu leżały. Poszycia itp. Dziura ze zdjęcia jest w pierścieniu C o ile dobrze pamiętam. Czyli to nie jest miejsce gdzie uderzył samolot.

Dolij paliwa

Właśnie te wszystkie dowody na spisek opierają się na domysłach i na zasadzie że ktoś gdzieś kiedyś coś przeczytał na jakimś forum ale nie sprawdzi czy to prawda czy nie (bo w sumie jak) i tak pisze dalej...

no nie wiem :gwizdanie: Ale głowy nie dam.

Mógłbyś dokończyć projekt stylistyczny S4 i dokupić tylni zderzak eSowy i progi

Tym którzy nie wierzą w spisek zarzucacie że media im robią wodę z mózgu i że są naiwni, a sami bierzecie swoje wnioski właśnie z jakiś durnowatych programów dla mas na discovery albo z YT. Wniosek jest jeden. Jak na razie nie ma szans żebyśmy się dowiedzieli prawdy. Chociaz jak dla mnie spisek jest mało prawdopodobny. Bo na tyle ludzi co trzebaby było wtajemniczyć jest nie możliwe żeby się nikt "nie wygadał"... kolego ja nie wyciągam wniosków z durnowatych programów... poprostu tak wyglądał dzień 11.09.2001 Wróciłem ze szkoły i właczyłem TV. Zobaczyłem ja WTC się wali i jak w pentagon coś przywaliło... pierwsze doniesienia brzmiały: że to rakieta... poźniej, że to jednak uprowadzony samolot... nie zmyślam, tylko pamiętam te słowa Może zły przykład z Tobą podałem ale głównie chodziło mi o ten trend. Zobaczy sobie człowiek program na YT albo w TV o spisku i już w niego wierzy i stara się przekonać wszystkich wokoło, a jak już znajdzie kogoś kto będzie miał inne zdanie to zaraz że ślepy itp. A nie dziwi was to że jeżeli to naprawdę byłby spisek to nie pozwoliliby żeby taki program ujżał światło dzienne? Skoro udało im się zebrać wszystkie nagrania spod pentagonu i zostało tylko jedno z którego nic nie wynika to przecież coś takiego to też pestka Żeby było jasne, nie chce mi sie wierzyć że to był spisek bo nie ma na to twardych dowodów tylko czyjeś domysły. Ale nie mówię że to nie możliwe.

Tym którzy nie wierzą w spisek zarzucacie że media im robią wodę z mózgu i że są naiwni, a sami bierzecie swoje wnioski właśnie z jakiś durnowatych programów dla mas na discovery albo z YT. Wniosek jest jeden. Jak na razie nie ma szans żebyśmy się dowiedzieli prawdy. Chociaz jak dla mnie spisek jest mało prawdopodobny. Bo na tyle ludzi co trzebaby było wtajemniczyć jest nie możliwe żeby się nikt "nie wygadał"...

Ale kolega pisał o S4 a nie RS4. S4 miało budę jak A4. A co do tego czy się opłaca czy nie to już nie wiem.

Dobry jest. Mam go u siebie i jako środek do czyszczenia polecam. Miły zapach. Z tego co pamiętam pachnie jak szampon do włosów i dosyć wydajny jak na mój gust. Co do PLAKA to zgadzam się. Tłusty i zaraz się do niego lepi masa kurzu i innych brudów.