Grippen jeśli chodzi o napięcie baterii. Osobiście odradzam tryb bez stabilizacji. Tryb bez stabilizacji = więcej dymu + szybsze zużycie grzałki lub też jej przypalenie. Do wiadomości e-palaczy - więcej nie znaczy lepiej, przy dużym napięciu i małej oporności grzałki powstają substancje szkodliwe czyt. akroleina.
Cytat z zaprzyjaźnionego bloga:
"W liquidzie, który ma za zadanie wytworzyć jak najbardziej efektowną chmurę jest gliceryna. Związek ten poddany wysokiej temperaturze ulega reakcji odwodnienia (mówiąc językiem chemicznym – eliminacji cząsteczki wody), co powoduje powstanie akroleiny (chemicznie: propenal), nienasyconego aldehydu, który był stosowany w czasie I wojny światowej jako gaz bojowy. Co ciekawe – tylko w wysokich stężeniach jest gryzący i niemiły. W stężeniach niewielkich ma całkiem przyjemny zapach. Nie da się go w prosty sposób wykryć.
Związek ten jest wysoce reaktywny, bez większego problemu uszkadza komórki. Podstawową reakcją w organizmie, którą inicjuje akroleina, jest metylowanie glutationu. Ten ostatni to nasz wielki sprzymierzeniec – przeciwutleniacz i czynnik detoksykacyjny. Akroleina unieczynnia go.
No i właśnie tę akroleinę wdychają ludzie, którzy chcą popisać się wielkimi chmurami. Czy ma to jakiś sens? Moim zdaniem – żadnego. Chyba nie po to uwalnialiśmy się od akroleiny z analogów, aby teraz znowu ją inhalować na własne życzenie."
Zajmuję się e-papierosami. Więc w razie jakichkolwiek pytań, służę pomocą.
Pozdrawiam
Damian
esigara