własnie przed chwila wrociłem od gumiarza,a wczesniej sobie jechałem i nagle taki dziwne sciąganie na prawa strone i szum w kole,po przejechaniu 50m jazdy juz na samej feldze zatrzymałem sie,wychodze a z opony lekko sie dymi(prawy przód),zmieniłem ją na zapasówke i pojechałem do gumiarza,po 15min mowi ze opona nie jest przebita że moge jezdzic dalej na niej...dlaczego albo jak mogla spaść z felgi?