Tak, jest taka procedura. Z tym, ze o ile wiem, to nie jest na tyle skuteczna jak poprostu przejechanie "kawalek" na STAŁYCH obrotach w okolicy 2500 tys rpm...
Powiem tak, Widzialem jak przebiega taka procedura:
Przyjechal Pan, zatankowal do pelna samochód... Panowie podpieli, troche rozmow, i początek procesu. Panowie przepalali, przepalali... proces zakonczyli, Pan odebral samochod z pustym bakiem i w drodze powrotnej zaświeciła mu sie kontrolka (nie zgadniecie jaka??)
To troche tak, jakbys chcial wydobyc ze swojego Turbo pelne doladnowanie, gazując na biegu N.
Silnik musi byc obciązony, najlepiej właczyć dodatkowo klime i reszte odbiorników, aby filtr sie skutecznie rozpoczął wypalać
Cały bak przepalił?????Ech to chyba niemożliwe..ile by to trwało....
Że taka procedura jest to ja oczywiście wiedziałem ale pierwsze słyszę że jest mniej skuteczna skoro jeśli nie uda się użytkownikowi zrobić tego samemu jest właśnie wysyłany na dopalanie w serwisie...Gdyby była mniej skuteczna to po co wogóle by ją robili..
Poza tym chcę sprawdzić procentowo stan zapełnienia.[br]Dopisany: 06 Czerwiec 2011, 19:33_________________________________________________